a więc jak dla mnie: przerost formy nad treścią
Ktoś uważa, że to typowa komedia, otóż nie zgadzam się. KOMEDIA romantyczna to pełna śmiesznych anegdotek, sytuacji i dialogów opowieść, czyli to co było mi potrzebne tego wieczora a czego, niestety, nie otrzymałam, wręcz przeciwnie - zapewnia przygnębienie. I ok, zniosłabym gdyby ten film chociaż 'o Czymś' opowiadał, ale o to też trudno.
Podsumowując, jest to wcale-nie-lekki i bliżej niesprecyzowany, czyli o niczym, film.
Owszem, zawiera sobie kilka sympatycznych scen, ale to stanowczo zabyt mało...