Zachęcam do zapoznania się z biografią Evy Peron.
Czytałam już wiele książek jej poświęconych... nigdzie nie wspomniano o tym, że była jak to ujęłaś "szmatą". A jej problemy z drogami rodnymi zaczęły się, gdy w wieku 18 lat została zgwałcona. Na początku cierpiała na uciążliwe skurcze macicy, ale z czasem było coraz gorzej i okazało się, że to rak.
Na przyszłość proszę Cię, nie oceniaj osoby po tym, jaki film o niej zrobili...

Pozdrawiam!

Wiem o pani Peron niewiele, bo żadnej książki o niej nie czytałam. W taki sposób, moim zdaniem, przedstawiono ją na filmie albo ja tak to odebrałam.
"Talent ma miedzy nogami" to słowa piosenki z filmu.
Tak, masz rację, ludzi nie należy oceniać pochopnie i na podstawie powierzchownych informacji. To, co pisałam dotyczy filmowego wizerunku Evity.

Z filmu też miałam takie same wrażenia ;)

A śpiewają o niej wojskowi, którzy jej nienawidzili, ponieważ twierdzili, że Evita "weszła do łóżka" ich pułkownikowi. Była też nienawidzona przez klasy wyższe ponieważ chciała im odebrać bogactwa i dać biednym.

Ci ludzie właśnie określili ją mianem dziwki ;)

a prosty lud ja kochał, wielbił, czcił (chórek chłopięcy przed kościołem śpiewał pieśń na jej cześć), czyli coś jak Matka Boska (może Matka Ludu Argentyńskiego).Taki wizerunek Evity pokazuje film. Jaka była naprawdę trzeba by poczytać. Zapewne była nieszczęśliwą i samotną kobietą.

Ten Film może trochę przesadnie pokazuje ją jako "dziewczynę lekkich obyczajów", ale przyznać trzeba że ona swoje cele zdobywała właśnie w ten a nie inny sposób! Ale w historii było wiele takich kobiet więc ona nie jest wyjątkiem!

To, że wiele kobiet (moim zdaniem zbyt wiele, a jeszcze inne się pchają nieustannie) zdobywało cos w życiu w ten sposób - nie stanowi o moralnosci, a raczej o jej braku. Talent "miedzy nogami" troktowany jako waluta!! Czyli zwykła prostytutka. Co innego, gdyby tenże "talent" wykorzystywały do osiagniecia swojego pocieszenia, satysfakcji, dowartosciowania itp., ale DLA SIEBIE - moznaby powiedzieć "biedna, samotna, nieszcześliwa...", ciagle szuka tego jedynego... W tym, co piszecie powyżej widać, że nie odróznia się namiętności , szukania uczucia lub namiastki chociazby, od zwykłego wyrachowania. Nie odróżnia się prostytucji od poszukiwania - ciągłego, bo nie udanego poszukiwania - chocby i nazwać to nimfomanią. Jakby nie odrózniał nałogowego oszusta od "uczciwego" polityka, chciaż jeden i drugi oszukuje niezliczone tabuny naiwnych "elektoratów". Amen. Abert, wcale nie święty...

A jak nazwac wszystkich facetow ktorzy spia z takimi kobietami? Dlaczego zawsze to kobiety sa winne - gdyby policzyc ilosc stosunkow kobiet i mezczyzn, to wyszloby ze to faceci sa wiekszymi dziwkami. Poza tym to mezczyzni tak zniewolili kobiety i urzadzili ten swiat, ze aby cos osiagnac musza uciekac sie do takich sposobow. Na szczescie faceci kiedys wygina - tak twierdza naukowcy.

To trzeba oddzielić, tyle że co innego poszukiwanie uczucia, miłości etc. A co innego pójście z kimś do łóżka tylko po to by zdobyć pieniądze, stanowisko czy władze, bo to jest właśnie prostytucja. Znam dziewczyny które umawiają się z facetami o 20-30 lat od nich starszymi i Ci goście je sponsorują za sex, wyglądają bardzo interesująco, są studentkami, są inteligentne itd. Ale dla pozycji i pieniędzy świadczą takie usługi

Cóż, są i takie kobiety...

W każdym razie, Evita nie była aż taka zła... w końcu pomogła ludowi. W czasach peronizmu Argentyna rozkwitała pod względem gospodarczym, biednym żyło się lepiej...

Prawdą jest również, że pod koniec życia Evy dochodziło do strajków, a po jej śmierci obalono Perona.

Kim by był Peron bez Evity :D

Nie żyłam w tamtych czasach,nie znałam Evity więc nie mogę się wypowiadać.Jednak ten film to jeden z najlepszych pod względem muzycznym musicali jaki miałam okazje obejrzeć.Przynajmniej jak do tej pory, delikatnie mówiąc nie przepadam za Madonną ale nie dziwię się,że dostała Oscara.