Małpy pierwszy raz w życiu trzymają w ręku karabiny, ale nie przeszkadza im to jadąc konno prowadzić skuteczny ostrzał pozycji obronnych ludzi (do tego nie specajlnie celują, ot na oślep "full-auto" i jazda, naiwnie celnie)... było to mega komiczne, jak cała ta bitwa, w rzeczywistości, przy takim frontalnym ataku, dostałyby ostry wp**l.