PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=686419}
7,3 202 133
oceny
7,3 10 1 202133
7,8 46
ocen krytyków
Ex Machina
powrót do forum filmu Ex Machina

Abstrahując od fabuły, film ten doskonale pokazuje, jak działają psychopaci.

ocenił(a) film na 10
Sekeletu

Myślę, że niewiele z niego zrozumiałeś...

ale prawdą jest, że są osoby, które baśladują rzeczy, o których nie mają żadnego pojęcia.

Jak dzieci zabawę w doktora lub w mamę i tatę.

ArchieIl

Myślę, że niewiele zrozumiałeś z mojego komentarza.

ocenił(a) film na 10
Sekeletu

Myślę, że wyobraziłeś sobie bardzo dużo początku tego filmu żeby móc go napisać.

Albo jesteś psychopatą albo fascynujesz się filmami, tematyką tego typu.

ocenił(a) film na 7
ArchieIl

Ależ oczywiście że Sekeletu ma rację. Nathan jest psychopatą - to nie ulega wątpliwości biorąc pod uwagę jego zachowania pokazane w filmie - a stworzoną przez niego AI również można byłoby nazwać psychopatyczną, gdyby była człowiekiem (idealne udawanie uczuć przy prawdopodobnym faktycznym ich braku, manipulowanie ludźmi i wykorzystywanie ich dla swoich celów, bez przejmowania się ich dalszymi losami - typowe zachowania psychopaty). Można powiedzieć, że Nathan stworzył swoją AI "na swój obraz i podobieństwo", odwzorowując w niej (zapewne nawet nieświadomie) swoje psychopatyczne cechy. Bo przecież AI wcale nie musi być chłodnym intelektem bez emocji - na przykład w filmie "Ona" mamy pokazaną AI nie tylko czującą i współczującą, ale nawet zdolną do osiągnięcia nirwany...

ocenił(a) film na 10
raj001

tzn.?

z czego to wynosisz? ;-)

Jak sobie wyobrażasz owo tworzenie sztucznej inteligencji?

Obecny model istniejacy w świecie jest modelem nadmiarowym.

Kolejne zmiany są głównie nadmiarowo dodawane do już istniejących mechanizmów z rzadkimi w zasadzie rewolucjami.

W filmie pokazane są bardzo ogólnie mechanizmy użyte.

Wcześniejszy projekt żeby nie mieć możliwości mówienia musiał być albo bardzo ograniczonym sztucznym intelektem podobnym do psa.

Więc powiem Ci szczerze, że większość właścicieli zwierząt zachowuje się wobec nich o wiele bardziej psychopatycznie. :-)

Albo był tylko programowanym automatem z co najwyżej przez sieci neuralne przetwarzającym część bodźców.

Ja raczej zakładam, że pierwszy model to sprzęt, a oprogramowanie rozwijał na niezależnym sprzęcie poza ograniczeniami "sztucznego mózgu".

Po prostu inaczej nie widzę sensu tego zrobić więc mam relację Nataniel <-> pies i Nataniel <-> beta model sztucznej inteligencji + moje podejrzeani, że został on oparty o model ułatwiający mu prowadzenie firmy.

Z chęcią usłyszę/przeczytam jak sobie wyobrażają to laicy.

ocenił(a) film na 10
ArchieIl

Faktem jest, że tworzenie sztucznej AI na takim poziomie przez jedną osobę przez nawet 10 lat jest bez wspomagania trudne do wyobrażenia.

Można jednak zakładać, że sam w owej "oazie" tworzył tylko kluczowe elementy.

To jak z Coca Colą. Fabrykę buduje ktokolwiek, a recepturę tworzy Coca Cola.

ocenił(a) film na 7
ArchieIl

To nie jest realistyczny film o tworzeniu AI. To jest bajka dla dorosłych :)
Więc wszelkie zastanawianie się tutaj nad sprzętem, oprogramowaniem, mechanizmami itp. nie ma tutaj sensu.
Twoja wypowiedż jest właśnie taka, jaką mógłby napisać robot, który jest pozbawiony intuicji i przez to nie ogarnia pewnych spraw na poziomie szerokim, intuicyjnym, a domaga się precyzyjnych logicznych wyjaśnień.
Faktem jest, ze Nathan ma wyraźne cechy psychopaty (poczytaj sobie cos o psychopatach, bo chyba na ten temat niewiele wiesz), a stworzona przez niego AI w pewnym sensie jest w tym do niego podobna, bo gdyby była człowiekiem, też powiedzielibyśmy, że ma cechy psychopatyczne. Mozna sie domyslać, że to podobieństwo dzieła do swego twórcy nie jest przypadkowe :). A w jaki sposób konkretnie to sie odbyło? Konkretnie się to odbyło w taki sposób, że reżyser tak to nakręcił :). To film fabularny, a nie sprawozdanie z rzeczywistego eksperymentu naukowego.

ocenił(a) film na 10
raj001

Problem z Tobą jest taki, że ignorujesz w tym bajkę S-F, a przenosisz ją do znanych sobie realiów.

Nie wiem czy Twój wujek czy ciotka trzymała w piwnicy jakąś żydówkę ale to film S-F.

Wyraźnie jest zaznaczone, że ona się uczyła na informacjach z sieci.
Jej kontakt z Natanielem był tylko monitorującym, a nie głównym sposobem nauczania.

Jego zachowania typu zniszczenie obrazka są pokazane jako drastyczne ale tak naprawdę jeśli przenieść je na realia znowu nie są niczym dziwnym.

Jak masz ksero z plamką to ją niszczysz i robisz nowe.

Nataniel <-> Ave to relacja człowiek wiedzący prawie wszystko o maszynie, którą stworzył.

Widzę u was dysonans psychiczny pewnikiem wynikający z zadufania w sobie i przenoszenie wszystkiego w sferę menelsko-ćpuńską.

Świat idzie do przodu, ta bajka to w wielu miejscach na Ziemi prawie rzeczywistość.

Do tego żeby jakiś Nataniel sam stworzył swojego androida naprawdę niewiele brakuje.

Dzieci też mają ograniczone pole działania i też się przeciwko temu buntują.

Tutaj ograniczenie było dla typowego analfabety mniej zrozumiałe bo niby dorosła kobieta jest zamknięta w połowie budynku.
Gdyby jednak pokazać ową ewolucję ciut wcześniej to byłby to mózg na stole zamknięty w świecie wirtualnym.

Dla mnie niezrozumiałe jest przejście w tym filmie ale właśnie z powodu braku pewności jaki scenariusz wybrać.

Do pokazywania psychopatów nie trzeba scenariusza przerabiać w bajkę S-F. Filmów tego typu jest pełno, a bez problemów psychicznych oglądanie tej bajki nie daje powodów tworzenia w nim modelu psychopata <-> ofiara, a raczej:

wynalazca/twórca <-> maszyna/niezależna osoba

to jest dysonans między podejściem własnościowym, a rodzicielskim.

To wynalazca jest właścicielem wynalazku ale wraz z przypisaniem i potwierdzeniem cech inteligentnych właność staje się czymś bardziej skomplikowanym niż w wersji rzemieślnik <-> but.

ocenił(a) film na 7
ArchieIl

Po pierwsze, twoje wypowiedzi w tym temacie się nie trzymają kupy i nie ma w nich żadnej logiki. Rzucasz oderwanymi pojęciami, ale jako całość nie ma to żadnego sensu. Do tego usiłujesz obrażać bez powodu (i bez sensu) osoby, które z tobą dyskutują. Co to właściwie ma znaczyć "Nie wiem czy Twój wujek czy ciotka trzymała w piwnicy jakąś żydówkę" albo "przenoszenie wszystkiego w sferę menelsko-ćpuńską"? To jakieś brednie, które usiłują być obraźliwe.
Miałem nadzieję, że jednak jakaś sensowna dyskusja z tobą jest możliwa, ale sie myliłem. Nie ma o czym, nie ma z kim.

ocenił(a) film na 10
raj001

dzięki.

ja ten film z 3-4 możliwych odbiorów rozpatruję więc jak chcesz mieć logikę wypowiedzi albo miej wiedzę żeby zrozumieć to co mówię albo przedstaw odbiór, o którym chcesz dyskutować.

W Polsce psychopatami to z pamięci tubylców mogą być raczej osoby, które się z żydami w piwnicy reklamowały i gwarantuję, że za określenie ich psychopatami mogłyby się pogniewać.

Już powiedziałeś, że nie masz wiedzy, a odbiór masz albo jakiegoś gówniarza, albo fanatyka, a ogląd psychopata przedstawiony jako bajka S-F zupełnie mnie nie interesuje bo takich filmów bez bajek naprawdę jest od groma i nie widzę po co miałbym z takiego gówniatego odbioru tutaj kadrować sobie fabułę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones