Nie wiem czy z tych 2,30 h fabuły uzbiera się 30 min? Początek świetny dużo szczegółów na temat wyścigów fajne dialogi i gdy człowiek się rozsiada myśli ale to jest dobre ....film się kończy a zaczyna teledysk i tak leci ze 2 godziny ! Wyścig za wyścigiem, totalny chaos ,jedyny plus to muzyka, zero dramatyzmu po pewnym czasie czułem się zmęczony nawet ta muzyka. Brad Pitt to swietny aktor ale nie dramatyczny więc tam gdzie miał wzruszać niestety po prostu gadał i zero emocji { Moim zdaniem Tom Cruise zagrał by to o wiele lepiej } pomijając fakt ze jego postać jest słabo napisana. Ten film przed totalną porażką ratuje montaż i dzwięk bo to powoduje ze oglądasz dla totalnej rozrywki ale takiej bez emocji . A film powinien dawać emocje a juz sportowy to w szczególności . Jestem zaskoczony jakie to wszystko miałkie było pff WYŚCIG ZE STALONE RULES!!!