Z jednej strony plus za dokladne przeniesienie klimatu i historii z ksiazki. Wlasciwie factotum oglada sie dokladnie tak samo jak czyta opowiadania Bukowskiego. Obrazy, scenografia, gra aktorow - dokladnie tak sobie to wyobrazalem czytajac ksiazke. Z drugiej strony jest to minusem, bo konstrukcja ksiazek Bukowskiego nie jest zbyt filmowa i ktos, kto szuka w filmie wyraznie nakreslonej fabuly ze zwiazkiem przyczynowo-skutkowym miedzy kolejnymi wydarzeniami moze byc zawiedziony. W kazdym razie ja nie zaluje tej 1,5 h przed monitorem.