W końcu udało mi się wybrać na ten film... Jest raczej surowy, bez wodotrysków - ten zabieg wpłynął niewątpliwie na plus. Dobitnie pokazuje skrzywienie człowieka występującego przeciwko swojemu narodowi (jeśli można tak powiedzieć). Szczególnie ciekawe przedstawione są poglądy rasistów (np. koncepcja narodu wybranego jako narodu potrzebującego ciemiężyciela, kwestie dotyczące seksualności Żydów...). Drugie, nieco inne skrzywienie zauważyć można u dziewczyny z którą 'spotykał' się Danny (chodzi mi np. o tekst "Skrzywdź mnie", widok siniaka na jej twarzy rano). Ogólnie niezły, oryginalny film.