Voldemort choć potężniejszy był, przynajmniej w filmach, bardziej komiksowy, "będę żyć do końca świata", czysta pogarda i nienawiść, żaden głębszy program itp. nie krył się za nim.
Grindewald zaś tak to powiedział o swojej wizji że sam bym za nim skoczył, IIWŚ i broń jądrowa, lepszy czarnoksiężnik :P .
Ogólnie film pierwsza klasa, akurat zanim obejrzałem trochę wczułem się w klimat świata Harryego i myślę że z takim nastawieniem trzeba oglądać te filmy, oceniam je obok HP 5 i ostatniej części sagi za trzeci najlepszy z całego wizzard world.