Drodzy przyjaciele. Nie jestem żadnym krytykiem, lecz oglądałem wiele animacjii określanych przez wielu jako "najlepsze". Prawie wszystkie animacje disneya [te starsze jak np. "Lis i Pies" [swoją drogą - polecam], jak i te nowsze które są prawdziwym break bad'em... Dreamworks, też przerobiłem już chyba wszystkie "baje" tego studia, Pixar, Warner Bros, itp. itd Mam pewną zasadę - nie oceniam bezpośrednio po seansie, lecz con. 72h po nim. [emocje od razu po obejrzeniu filmu czasami omylnie wprowadzają mózg w błąd] Ta animacja czyli "Fantastyczny Pan Lis" zrobiła na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Być może nie ma żadnego morału, być może wygląda jak to któryś z was określił "jak miś koralgo" ale jako rozbrajająca komedia, robiona techniką wymagającą ogromnego nacisku precyzjii, czasu, i umiejętności, jest naprawdę fantastyczna ! 72 godziny po seansie nadal mam w głowie kultowe sceny ["I know what it's like to feel different" i te gesty rękami <33] naprawdę fajna sprawa, ale nie dla dziecka, dziecko obejrzy, nie zrozumie, i rozpocznie jakąś durną dyskusję na filmweb'ie. Wszystkim tym którzy jeszcze "Lisa" nie widzieli - Gorąco polecam, oczywiście wersję z napisami !!