PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=491795}
4,9 3 815
ocen
4,9 10 1 3815
4,0 3
oceny krytyków
Felix, Net i Nika oraz teoretycznie możliwa katastrofa
powrót do forum filmu Felix, Net i Nika oraz teoretycznie możliwa katastrofa

No, naprawdę.Po pierwsze: żeby tak podle okroić wcale dobrą książkę! Zmienili nawet charakter niektórych postaci, np. Neta (i jego kwestie, i aktor beznadziejny), a Nika, co było mnóstwo razy podkreślane miała burzę KRĘCONYCH rudych włosów. Z fabuły wycięto dobrze ponad połowę! Po drugie: nawet gdybym starała się nie oceniać pod kątem ekranizacji, też kiepsko. Gra aktorów - pożal się boże, ten kto nie czytał książki wątpię, by mógł zrozumieć o co chodzi, efekty specjalne - wcale nie tak znów genialne, jak zapowiadają. Jestem mocno rozczarowana.

ocenił(a) film na 2
Laleli

Spojlerując...

Wielka szkoda. Książki fajne, naprawdę bardzo udane, a film zawodzi. Przede wszystkim niechlujnie wyreżyserowany, ze słabą grą aktorów dziecięcych i niejasnymi, fatalnie zaaranżowanymi scenami. Mnóstwo ich: bohaterowie rozglądają się pod City Hall w Londynie, rozmawiają, nagle okazuje się, że tuż obok siedzi ich kumpel. Przecież zauważyliby się z daleka... Tego typu wpadek jest mnóstwo. Przykład: skąd wiedzieli, by pędzić na Picadilly Cirucus? Domyślam się, że z monitorków na stacji metra, ale czy rzeczywiście? Nie mam pewności. Zresztą refleks, z jakim się zorientowali, że trafili do Londynu... jak na takie wybitne dzieciaki powalający!

Laleli

Ja książki czytałem już czas temu, więc zbyt wiele nie pamiętam (być może około 4 lata temu), ale na pewno mogę się przyczepić do gry aktorskiej, która była naprawdę słaba. Często wydawało mi się, że aktorzy czytają tak jakby tekst "z kartki", głównie zauważyłem to w grze Kamila Kliera (Felixa). Dialogi "Neta" były również dość banalne i słabe. Film mało ciekawy, może dlatego, że powinienem go oglądać gdybym był kilka lat młodszy. Ogólnie słabe efekty wizualne i dość mocna pokiereszowana fabuła. 5/10

Laleli

Właśnie wróciłam z kina i jestem szczerze zawiedziona (nie żebym się tego nie spodziewała). Seria F,NiN to moje dzieciństwo, a i czytam je do teraz ;) Z całej książki pokazali nam dosłownie NIC! Rozumiem że może brakowało kasy by nakręcić PRL czy któreś z czasów przyszłości, ale rzucili nam Londyn i mamy byc zachwyceni? Gra Felixa strasznie sztuczna, Nika jak nie Nika, bardzo w tle, bez wyrazu, przejrzysta! Ogólnie scenariusz dość kiepsko ogarnięty, kto nie czytał zapewne z kina dużo nie wyniósł. Plakat Hitlera i tyle? Oni jakoś nie wydawali się zszokowani podróżami w czasie, radosny głos Felixa oznajmiający "Chyba odkryliście przeznaczenie pierścienia :D" Co to było? Czy ktoś też zauważył dziwne spojrzenia które Felix rzucał Netowi i Nice, w książce raczej nie widać zazdrości z jego strony...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones