Całkiem udany film, momentami naprawdę trzymający w napięciu. No i przede wszystkim świetna rola Paula Bettany` ego. Tylko ten Harrison Ford jakoś mi tu nie pasował w roli tego hakera i ojca takich małych dzieci. Osobiście nie mam nic do tego aktora, a nawet bardzo szanuje go za niektóre jego kreacje, ale jego 15 minut już minąło dawno temu. Teraz to tylko ciepłe kapcie i kocyk panie Ford. Niech pan da pograć komuś młodszemu. Całkowicie inaczej wyglądałby film gdyby w roli głównej wystapił jakiś młodszy aktor. A tak, ode mnie tylko 7/10.