Nie rozumiem fenomenu tego filmu. Dałam tak niską ocenę, ponieważ dla mnie ten film, był po
prostu nudny. Bardzo żałuje, że tak się dzieje, bo chciałabym w nim zobaczyć coś co widzą osoby
które dają po 9, 10 punktów. Może to dlatego, że go nie zrozumiałam. Bardzo lubię głównego aktora
i nigdy się na nim nie zawiodłam. W tym filmie też nie bo fajnie zagrał tylko, że mnie nie przekonała
do siebie fabuła. Przepraszam te osoby, które uważają że to arcydzieł, ale dla mnie ten film nie
zrobił żadnego wrażenia.
dalas legalnej blondynce 9 wiec raczej mnie nie dziwi ze forrest ci sie nie spodobał
Może nie powinna się oceniać czyjegoś gustu (dyskutować jak najbardziej można), no ale danie Legalnej blondynce 9, a Forrestowi 4-5 świadczy o niskim poziomie inteligencji lub po prostu o byciu głupim.
Nie wierzę w to co czytam. :D Jaki związek z inteligencją ma Legalna blondynka i Forrest Gump? Po pierwsze Legalna Blondynka ma być w założeniu przejaskrawioną komedyjką o typowej blondynce i tego oczekuję od tego filmu (mimo, że do mnie nie trafia ten rodzaj humoru i sam dałem jej chyba 4/10). A Forrest Gump ma niby wzruszać, poruszać ważne kwestie, a dla mnie to po prostu parodia. Film o idiocie, który ma niewyobrażalne szczęście. Nie doszukałem się w nim niczego innowacyjnego, czegoś co chwyta za serce, jakiś mądrości życiowych. "Życie jest jak pudełko czekoladek" - serio to taki niesamowity cytat, którym się szczycą fani filmu?! -,- Ale może to moja wina, bo strasznie mnie irytują postacie do bólu głupie lub postacie przesłodzone do porzygu, a Forrest Gump ma obie te cechy. Dałem 4/10 bo w sumie przyjemnie się oglądało i jakoś szybko zleciały te 2h.
A ja nie nie rozumiem, jak można "Forresta Gumpa" określać jako film o idiocie. Jeśli nic więcej tam nie dostrzegłeś, to średnio to o Tobie świadczy.
Wartości jakie próbuje przedstawić film jak najbardziej dostrzegłem, ale może napisz jak Ty odebrałeś ten film, bo może faktycznie czegoś nie dostrzegam. Bardziej bym powiedział, że źle świadczy o kimś krytykowanie czyjejś oceny na podstawie oceny innych, zupełnie niezwiązanych z tematem filmów.
Może nie zaraz tak ostro. Nie każdego można nazwać kinomanem. Niektórzy po prostu lubią denne filmy i tego nikt nie zmieni...
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/04/forrest-gump-1994.html
Skoro nudzi Cię taki film, to może być kwestia wieku.
Może jeszcze chodzić o odmienny gust filmowy, ale Forrest to film uniwersalny pod tym względem.
Myślę, że z moją wrażliwością jest wszystko w porządku. Mam odmienne zdanie na temat tego filmu i nic tego nie zmieni.
''Mam odmienne zdanie'' jakie to buntownicze, jakie oryginalne. Podaj kilka argumentów na to że film Ci się nie podobał. To wygląda jakbyś próbowała się wyróżnić ale Ci nie wyszło.
Nie szukam tutaj aprobaty za to, że film który większość osób uwielbia mi się nie podobał.
Wyraziłam swoje zdanie, odmienne to fakt ale czy to coś złego? Jeśli chcesz argumentów to proszę przeczytaj mój pierwszy post. Tam wyraziłam wszystko co miałam do powiedzenia na ten temat..
Mam wrażenie, że z racji tego że dałeś 10 punktów próbujesz przekonać mnie że moja opinia jest niewłaściwa i nie na miejscu.
Szanuję osoby, które uważają ten film za arcydzieło i oczekuję tego samego..
Rozumiem że fabuła mogła Ci nie podpasować ale mimo to gra aktorska,muzyka,dialogi i wiele ''drobnostek'' sprawiają że film zasługuje chociaż na 6. Uważam że jest arcydziełem i szanuję ludzi którym się on nie podoba.
Nie ma czego szanować,taki genialny film nie może mieć przeciwników i nikt nie ma prawa dać poniżej 6 nawet jeśli mu się nie podoba
Każdy człowiek ma różne gusta filmowe i podobają mu się inne filmy,nie wszyscy muszą się zachwycać tym samym filmem.
nie ma prawa bo co, bo ty go nie dajesz? haha co za bzdura. dziewczyna wszystko uzasadnila, nie spodobal sie jej i juz, na tym polega odmiennosc gustow, kiedy ludzie na filmwebie to zrozumieja
Wkurza mnie to że niektórzy ludzie mówią "O gustach się nie dyskutuje" to zdanie wypowiadają ludzie bez argumentów. Rozumiem Forrest Gump mi się nie podobał,ale ja mam świadomość że ten film jest zajebisty - wtedy nie ma co dyskutować bo kałamarz ma tego świadomość że jego gust odbiega. Lecz gdy ktoś mówi "Nie rozumiem fenomenu tego filmu" to mnie krew zalewa,bo to jest coś typu : Wszyscy ludzie którzy dali 10,9,8,7 są jacyś wybrakowani ? Coś z nimi nie tak ? To właśnie chyba ja nie rozumiem braku zrozumienia tego filmu przez tą osobę. Yo bitch
film ode mnie dostal 8, ale mam gdzies oceny innych, niech lubia co chca, wiec nie zamierzam z Toba dyskutowac jesli nie rozumiesz odmiennosci gustow, mozesz uznac ze nie mam argumentow czy co tam chcesz, nie dbam o to
a jak chcesz cos bardziej rozwinietego to przeczytaj wypowiedz Avenged21 pod ktora sie podpisuje, pozdrawiam
ja się zgadzam ze słusznością pytania "ile masz lat". Nie chodzi tutaj o takie typowe dla niektórych skwitowanie "gimby nie znajo" albo coś w tym stylu. Moim zdaniem, aby poprawnie zinterpretować Forresta Gumpa trzeba mieć określoną wiedzę na temat życia społecznego i historii powojennej Stanów Zjednoczonych. Film często nawiązuje do niektórych postaci i wydarzeń, których ktoś ze względu na wiek może nie znać. Znajomość owych faktów stricte historycznych nadaje całemu filmowi dodatkową wyjątkowość. Radzę za jakieś parę lat jeszcze raz przysiąść do tego filmu i może zmienisz zdanie na jego temat ;) oczywiście nadal film może ci się nie podobać :P chcę zaznaczyć, że nie oznacza to że jak ktoś nie lubi Forresta Gumpa to od razu jest głupi. Co to to nie :)
Wiek? Mam 14 lat, a ten film niesie dla mnie wielkie przesłanie.
Gdy w Forrest Gump widzę wszystkie sceny z telewizji, wiem o co chodzi oraz o kogo chodzi. Rozumiem żarty, przesłanie, historię.
Może o wiele młodsi widzowie nie zrozumieją, ale "gimbusy" rozumieją.
chodzi o gust nie wiek, twierdzisz, że jak się będzie dorosłym to się będzie uwielbiało tego typu filmy ?
chodzi tylko wyłącznie o gust...
Cudownie powiedziane :)
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/04/forrest-gump-1994.html
Ja mam 22 i też nie za bardzo mi się podoba, książka jest lepsza pod każdym względem
Mi też za bardzo ten film nie przypadł do gustu. Główny aktor mnie tak irytował swoim zachowaniem, że nie przebrnęłam całego filmu. No cóż.. Spodziewałam się naprawdę dobrego filmu, a mogłam ten czas poświęcić na drzemkę.
Ale mnie denerwują takie komentarze.. czemu ktos nie może mieć odmiennego zdania ;| od razu, że nie zrozumiała.. współczuję to ja Tobie glupoty
Kolejna osoba, która nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Nie twierdze, że ktoś ma inny zdanie nie może i inaczej ocenić film. Ale jeśli ktoś ocenia film "Forrest gump" jako film "o biegających idiocie", to znaczy, że NIE ZROZUMIAŁA FILMU. Może obejrzy drugi raz i zobaczy w nim coś innego, bo to NIE jest film o biegającym niepełnosprawnym umysłowo chłopcu. A ocena tej osoby była wyraźne podtykowana tym, że zrozumiała ten film w taki właśnie sposób, czyli go nie zrozumiała. Teraz rozumiesz?
Ps. Napisałaś, że ja twierdzę, że ktoś nie może mieć innego zdania, a jak ja mam inne od Twojego - zarzucasz mi głupotę. Trochę kultury może? Zarzucając osobie, której nie znasz, do tego starszej od siebie głupotę pokazujesz brak kultury i dobrego wychowania. Ale czego wymagać od osób wychowanych przez takie efemerydy, jak gimnazjum...
A co miała napisać "Nie podobał mi się film o historii życia Forresta, chłopca o niskim ilorazie inteligencji z niedowładem kończyn, który staje się miliarderem i bohaterem wojny w Wietnamie"? Ja jak film mi się nie podoba, to się nie podoba i już. Nie trzeba znać jego sensu. Nie obejrzała bo ją po prostu znudził.. tak ciężko to zaakceptować? Myślisz, że sprawdzałam ile masz lat? nie interesuje mnie to szczerze mówiąc. ps. poza tym zdanie na temat filmu mam takie samo jak TY:-)
Ale jak można ocenić film, mimo że nie obejrzało sie całego? Co innego, gdy film się nie podoba i stąd niska ocena, a co innego, gdy niska ocena wynika z niezrozumienia filmu. Jestem przekonany, że za kilka lat oceniłaby go wyżej :-)