Dzisiaj byłem na Frankenweenie i jako ogromny fan Burtona, zauważyłem parę ciekawych nawiązań do poprzednich filmów Tima , np to ,że pokój Victora znajduje się na strychu zupełnie jak w Sweeney Todd , mało tego na strychu znajduje sie maszyna , dzięki której zostaje ożywiony Sparky , u Todda tez była "maszyna" ale służąca do czegoś wręcz przeciwnego :) , nie bede wspominał o kwestii osamotnienia i outsiderstwa , bo większość głównych bohaterów Bartona tym się charakteryzuje , następna rzecz to płonący wiatrak zupełnie jak w " Jeźdźcu bez głowy " , postury bohaterów jak w " Gnijącej " podkrążone oczy i ten czarno biały obraz , dodający klimatu i niepowtarzalności , Nie chcę się tu wychwalać , tylko zapytać czy wy też zauważyliście coś ciekawego . Film jest bardzo dobry , Burton poprzez konwencję filmu animowanego miał praktycznie nieograniczone możliwości co według mnie wykorzystał w pełni . Teraz tylko czekać na Burtonowską wersję Adamsów .
Nie wiem czemu nie zauważyliście nawiązania do Hello Kitty, tyle, że w Burtonowskiej wersji jest to Goodbye Kitty. (scena wykopywania Sparky'ego)
Nie wiem, czy to już było wspomniane, ale scena w której Sparky ucieka w stronę wzgórza i goni go tłum ludzi pojawiła się też w Edwardzie Nożycorękim. Prawie takie samo ujęcie :)
W holenderskim kinie wyswietlany jest "Bambi". Burton za swoja "mroczna" tworczosc zostal wyrzucony z Disneya, a jak sam rezyser mowi, Disney wcale nie odbiego od ciemych stron w swoich filmach o czym swiadczy chocby smierc matki Bambiego, czy smierc Mufasy w "Krolu Lwie".
Burton często pokazuje w swoich filmach martwe psy
-Frankenweenie
-Gnijąca panna młoda
-Miastaczko Halloween
W filmie są jeszcze nawiązania do takich produkcji jak:
Gdzie jest Nemo - nagrobek rybki Bubbles (http://pixar.wikia.com/Bubbles)
Smętarz dla zwierzaków - gdy Victor wykopuje psa, na nagrobku za nim pojawia się charakterystyczny kot
(tu kolejna ciekawostka: kot wskakuje na nagrobek psa "Pickles". Tak samo nazywał się pies, który przyczynił się do odnalezienia skradzionego w 1966 Pucharu Rimeta. Pies zginął zadławiwszy się podczas pościgu za... kotem).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pickles
Mi pan Pusiaczek w wersji koto-perza (tak to coś nazwijmy :D), przypominał niektóre stworki z "Miasteczka Halloween".
Nie czytałem wszystkich wiadomości, więc mogę powtórzyć coś, co już ktoś napisał, ale ja również widziałem nawiązania do wielu innych filmów. Same nazwiska, Frankenstein to oczywiste, Van Helsing to pogromca Draculi, ta Elsa wygląda jak dziewczyna z Sok z Żuka i głos podkłada Winona Ryder, czyli odtwórczyni roli Lydii z sokożuczka. A jej pies ma fryzurę jak nażeczona frankensteina. Jeden dzieciak wygląda jak potwór frankensteina, jeden jak quasimodo. Japończyk stworzył wielkiego żółwia, który wygląda jak japoński potwór Gamera z popularnej tam serii filmów. http://www.filmweb.pl/film/Gamera-1965-123170 . Jak zakradają się na strych Victora, to jest taki cień na ścianie jak w "Nosferatu", te małe skaczące stwory i budka telefoniczna to jak gremliny. Koto nietoperz też jest bardzo podobny do stworów z pewnego filmu, ale tytuł mi uleciał z pamięci. Miasteczko wygląda jak w Edwardzie Nożycorękim. W tv widać fragment draculi z Christopherem Lee. To jak kot się połączył z nietoperzem trochę mi przypomina scenę z filmu "the fly", gdzie naukowiec połączył się z muchą. W pewnej scenie pod koniec widać kino, a tam pisze o premierze filmu "bambi", Jeszcze jest kilka scen, które kojarzę z innymi filmami, ale nie pamiętam tytułów tych filmów.
Kot na cmentarzu, wskakujący na nagrobek, jest identyczny, jak ten z "Koraliny ...".
Jeśli chodzi o nawiązania, to zapraszam do siebie :)
http://kinosfera-extra.blogspot.com/2014/10/frankenweenie-wczoraj-i-dzis-czyli.h tml