Film bardzo dobry. Nieporównywalnie lepszy od swoich rywali w walce o oscary, Buttona i Slumdoga. Powinien zgarnąć Oscary we wszystkich kategoriach, w jakich jest nominowany, a już na pewno w kategorii aktora i filmu roku.
Zgadzam się że Oskar w kategorii aktora :) Ale film nie zrobił na mnie aż tak wielkiego wrażenia, chociażby jak Slumdog. Film w ogóle nie był dla mnie porywający, jedynie gra obu głównych bohaterów zrobiła na mnie wrażenie, bo świetnie zostali dobrani do tych ról.
No właśnie. ;) I dlatego najpewniej Oscara nie dostanie, bo członkowie Akademii będą uwiedzeni 'porywającym' Slumdogiem, a nie solidnym, dość skromnym dramatem odtwarzającym autentyczne wydarzenia.
Również obawiam się zachwytów nad "porywającym" Slumdogiem, ale na Oscara zasługuje wyjątkowo poruszający, wielopłaszczyznowy i na długo zapadający w pamięci "The Reader".
Ja oglądąłem wszytskie z filmów nominowanych do oskara ,smiech na sali porównywac Zaklinacza słów czy Nixona do Benjamina i Slumdoga
1.Benjamin Button
2.Slumdog
3.Frost/Nixon
4.Reader
5.Obywatel Milk
Taka moja lista
Nie oglądałem jeszcze Milka i Readera, ale póki co kolejność wygląda dla
mnie następująco:
1. Frost/Nixon
2. Benjamin Button
(tutaj pewnie jeden, może oba filmy, których nie widziałem; może wyżej,
nie wiem)
5.(?) Slumdog, który szczególnie mnie nie porwał. Ot, dobry film, ale
bez jakiś nadmiernych zachwytów.
"Ja oglądąłem wszytskie z filmów nominowanych do oskara ,smiech na sali porównywac Zaklinacza słów czy Nixona do Benjamina i Slumdoga"
Hmm, akurat w tej kwesti mam całkowicie odmienne zdanie, ale każdy ma prawo do własnej opinii.