Żaden Horror Żaden Thiller Nigdy w życiu nie był aż tak dla mnie monotonny i nudny aż do dzisiaj. Obejrzałem "Funny Games" i uważam że ten film to jedna wielka katastrofa. Najbardziej dobijały mnie niektóre przejścia między scenami gdy to operator kamery kręcił sobie dom głównych bohaterów jak wygląda w nocy bądź drzewa które sobie powiewają w nocy. I to oczywiście z 40 sek trwało co sprawiało że o wieczornej porze chciało mi się przy tym filmie bardziej spać niż przy wieczorynce bądź dobrym litrze wódki. Gdy SPOILER zabijają dziecko bądź dźgają nożem Georga to dosłownie ręce opadają bo kamera jest skierowana w ogóle w inne miejsce i nie pokazuje niczego. NIC TAM NIE MA TOTALNE DNO. I jeszcze motyw z pilotem nie wiem nawet o co chodziło. To ma być jakaś komedia? Jedyne co mi się spodobało to to gdy jeden z tych dzieciaków psychopatów tak nazwę patrzył w kamerę i zwraca się do nas widzów. Tak to uważam to za totalne dno.