Futro z misia
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Miałem zaszczyt pojawić się na filmie już sporo przed oficjalną premierą. W Złotych Tarasach było dość dosłownie "grubo". Masa aktorów związanych z filmem Futro z misia, ale i nie tylko. Sporo można było spotkać gwiazd, muzyków i prezenterów. Oglądanie w takim gronie to zaszczyt? Na pewno fajne uczucie, gdzie możesz usiąść w jednym szeregu z aktorami, których podziwiało się za dzieciaka.
Pozytywne wrażenia i polecam każdemu i życzę każdemu choć raz spotkać się w takim gronie na filmie.
Co do samego filmu?
Widać, że był pomysł na film. Widać, że chcieli zrobić wszystko by z niego skorzystać. Wydaje mi się, że to zrobili. Było śmiesznie, z jajem. Może można było trochę podciągnąć niektóre sceny, poprawić. Jednak całościowo film uważam za poprawnie dobry. Widać, że mocno zależało Milowiczowi na dobrym filmie. Sam podczas wystąpienia przed filmem miał wielki problem z wypowiedzeniem się. Widać było, że chłopak się stresował, że chciał w tym filmie dać całe serce. Mówiąc totalnie subiektywnie ( biorąc pod uwagę sytuację w jakiej oglądałem film) był bardzo dobry. Miał na siebie pomysł, był dobrze zrealizowany i była w nim fajna obsada, która wykonała swoją robotę.
Warto przejść się do kina na ten film :)
Przepraszam ale chyba bliskość aktorów i innej maści celebrytów uniemożliwiła Ci prawdziwy osąd tego filmu. Jeśli oceniasz tego gniota na 8 to na co ocenisz „chłopców z ferajny”? Chyba na 100...
Tak złego filmu nie widziałem dawno. Nawet oklaski były tak rachityczne jak to dzieło.
Też byłem na tej premierze i szczerze mówiąc szkoda czasu. Dobrze ze za to nie zapłaciłem bo miałbym chyba moralniaka ;)
A tak poważnie na plus: zdjęcia (całkiem fajne pomysły - brawo Tomek Walasek)
Michał Milowicz całkiem nieźle zagrał.
Bardzo dobra rola Piotra Nowaka - ratuje mnóstwo scen.
Świetny jest jeszcze Kiersznowski i Sławek Zapała.
Minusy:
-drętwy powtarzalny pseudointeligentny humor
- dziwny rytm filmu (jak ktoś odważy się obejrzeć będzie wiedział o co chodzi)
- duży zawód rolą Pazury (ma dziwną wymuszoną mimikę i wadę wymowy. Strasznie sztucznie to wyglada.
- Bogdan Łazuka to nieporozumienie.
Trzymałem kciuki żeby ten film był dobry i podejrzewałem ze może być różnie, ale takiej kichy się nie spodziewałem. Mówię to z całą sympatią do Twórców filmu.
Dodałem, że piszę subiektywnie. :)
Temat każdej komedii w aktualnej kinematografii Polski jest tematem rzeka i przesiewa się, średnie, słabe i dobre.
Jednak w sumie na ten moment nie tylko Polska ma ten problem. Połowa produkcji Netflixa jest gorsza od tego filmu. A to już od strony obiektywnej. ( pomimo, że niekiedy w NETFLIXIE) też te filmy starają się ratować legendy.
Dochodząc do podsumowania, to takie LEGENDARNE KOMEDIE, to już rzadkość.
Inne gatunki inaczej się mają. Tak same komedie to różnie bywa... więc kwestia czego szukamy i jaki charakter widz ma.
Ten film może śmieszyć i śmieszy... Jednak zapewne każdego nie będzie śmieszył i tego nie kwestionuje. :)
Mnie śmieszył, więc drętwy humor to też mocno subiektywna opinia.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
