Obejrzałam w nocy pewnego razu i proszę, niespodzianka -oto kolejny film, z którego czerpali garściami twórcy "The Ring". Jest tapeta, jest dziennikarka, są obrazki, jest dziewczynka... Ech, czy niektórym się wydaje, że młodzi ludzie w ogóle nie oglądają starych filmów? Nie zmienia to faktu, że nadal lubię "The Ring". :)