To ja delikatnie rozwinę :) Film z tematem na czasie, ale z banalną i ogromnie przekombinowaną fabułą, Jeżeli ktoś szuka akcji, to jest na niezłym poziomie. Minus jest taki, że można dostać epilepsji od momentami dziesiątek klatek przeskakujących w ciągu sekundy. Miało być fajnie wg autorów, ale widać, że gamonie nie znali umiaru i kolokwialnie mówiąc przegięli pałę z tym efekciarstwem (jak np. wbiegają do sali z dyskoteką, to aż oczy bolą).
Ogólnie jak się nie obejrzy tego filmu, to niewiele się straci.
PS: Może mi ktoś podać nazwę tego pickupa, którym Kable ucieka z mapy?