jedyne, co mi się podobało to efekty specjalne, tak to spodziewałem się czegoś lepszego :P
nie no, jak ten gość jechał po tym budynku ze szlakiem ognia, to mnie się bardzo podobało :D
to to też sięzgadzam - gościa nigdy nie lubiłem, a w tej roli spisał się bardzo słabo :P
Pozdrawiam :)
ja bym do tej roli gał Van Damma :D albo nadałby sięteż Cristian Bale albo Mark Wahlberg :D
Masz rację, że film jest BARDZO słaby. Ale efekty też są tragiczne. Kupa komputerowego CGI. Nic ciekawego. Tęsknię za starymi dobrymi filmami z ketchupem w roli krwi i kiełbaskami zamiast jelit :-) ("Evil Dead" i tego typu klimaty).
BTW Ja akurat Cage'a lubię (np. świetnie zagrał w "Vampire's Kiss", ale ostatnio gra on już tylko w miernych filmach niestety...