dlaczego mi się podobał? nie dla doskonałej batalistyki ,dla Russella , dla efektów.
to dlatego uczucia pustki po wyjściu z kina, dla bezbrzeznej rozpaczy ,że urodziliśmy się kilka stuleci za późno,że tego świata już nie ma ,że tacy ludzie nie istnieją.czy to żle zpomnieć na kilka chwil o tym podłym świecie i dać się...
Owszem, owszem całkiem przyjemny filmik, ale żeby rzucał na kolana? Czekałem na moment śmierci Kommodusa, raczej nie było w zwyczaju aby władca walczył na arenie; Faktycznie ów monarcha zginął w koszarach gladiatorów, więc jakoś autor wybrnął z problemu. Ale film jest efektowny....
Gladiator jest świetnym filmem i stwierdzam to po obejrzeniu i w kinie i na video.Fabuła choc nie do konca prawdziwa,nie wychodzi poza granice prawdopodobiestwa,zwazywszy,ze Kommdodus walczyl z gladiatorami i zabil go gladiator ,mial tez siostre Lucille ktora chciala go zabic itditd,dobrze oddany klimat tamtych...
"Gladiator" to niezapomniany film. Zainteresowała mnie wspaniała muzyka
i akcja, która jest umiejscowiona w czasach
starożytnych. Byłam zachwycona rolą Russella
Crowe'a, który wcielił się w postać Maximusa.
Napewno warto obejżeć ten film.
Gladiator jeden z najlepszych filmów jakie widziałem.Wspaniale opowiedziana historia ze świetnymi aktorami,efektami specjalnymi,wartką akcją i wspaniałą muzyką!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
FILM JEST NAPRAWDĘ DOBRY PRZEZ DUŻE "D". SCOTT PORAZ KOLEJNY STWORZYŁ FAJNY FILM.A RUSSELL CROWE MIAŁ DO ODEGRANIA TRUDNĄ ROLĘ.
DZIĘKI NIEMU NIE JEST TO PAPIEROWY BOHATER.
JEŻELI JEST TO MOŻLIWE MAM DO WYDAWNICTWAQ DUŻĄ PROŚBĘ.ABY W MAGAZYNIE FILM ZAMIESZCZONO TAK JAK W NUMERZE STYCZNIOWYM PARE ZDJĘC. CZYTELNICZKA
Filmy Ridleya Scotta zawsze wywierają na mnie duży wpływ - cały czas mogę oglądać
"Blade Runner" i odkrywać w nim nowe treści,
odczytywać na nowo sceny z filmu.
"Gladiator" ma w sobie ducha Scotta, ale
zatraca oryginalność spojrzenia. Skażenie
holywoodzką, sentymentalną manierą wyziera
spod tego wyśmienicie skrojonego...
Jeżeli ktoś lubi kiczowate,wielkie produkcie
w stylu filmów o Jamesie Bondzie ,,Gladiator"
bardzo mu się spodoba.Jest tam wszystko tzn.
pojedynki niemożliwe do wygrania,przystojny
(choć nie dla mnie) Maximus,którego wspaniałomyślność w filmie nie wygląda przekonująco.Przez cały film Russel Crowe pokazuje nam bardzo...
Maximus to jedna z najciekawsztch postaci ostatnich lat.Scott zrobił kino w starym dobrym stylu.Jest to historia wodza legionów
rzymskich ,który po zwycięskiej wojnie z
Germanami,chce wrócić do swej rodziny,lecz
Marek Aureliusz pragnie aby Maximus objął po
nim tron.Gladiator to naprawdę dobry film,ze
świetnymi...
Zrobił na mnie ogromne wrażenie,efekty, gra aktorska, muzyka...zapiera dech w piersiach.Jeżeli takie filmy byłyby kręcone w Polsce to nikt nie śmiałby powiedzieć ,że polskie kino jest cienkie. Gladiator to nie tylko film, to podróż w czasie i walka u boku herosa.
Poza pierwsza scena i scenami walki na arenie to czysty sment. Film podporzadkowany jest dwom glowwnym
zasadom 1 bohater zaostaje skrzywdzony, 2 bohater sie msci, tyle ze zeby
film byl wyjatkowy panowie z holywoodu postapily w typowy dla niech sposob
- pojechali po calosci. A wiec Maximus nie zostaje skazany na smierc...
No taaaaaak.
Film jest genialny ale:
1. Jak już skoczy nam adrenalina to potem przez pół godziny nic sie nie dzieje (gadanie i smuty....),potem znowu skacze adrenalina i....... patrz punkt 1.
2. Albo gościom zabrakło kasy albo pomysłu na widowiskowy finał. Zapowiada sie wielkie BOOOM, ściąganie wojsk wiernych...
Wyjasnie na poczatku jedna rzecz,zeby nikt nie mial watpliwosci.Film moze i nie trzymal sie calej prawdy historycznej jednak byly ,jak na moja wiedze, zachowane realia straozytnego Rzymu (orocz drobnych potkniec,ktore nie maja jednak znaczenia)-mozna powiedziec ze ta historia sie nie zdarzyla ALE w zasadzie mogla sie...
więcej
szkoda czasu. najbardziej bawia mnie spory o realizm. Rzym? kolorowy zawrot glowy. sceny walki? niech wam ktos da po ryju to zobaczycie jak wygladaja sceny walki ..realistyczne. erotyzm(???), meski ideal, dramat fantasy, braveheart 2, szeregowiec ryan ..yeezu, gdzie ja mieszkam?
za takie porownania powinni rozdawac...
Scena pojedynku Maximusa z Kommodusem, a konkretnie lecące płatki róż skojarzyły mi się z "Bed of Roses" Bon Jovi
Rzecz świetnie zrobiona. Miałem okazję na kilka godzin przenieś się do mej ulubionej epoki. Dobrze, że filmy historyczne zaczynaja
wracać do łask twórców ("Waleczne serce", "Gladiator").
Któż nie lubi oglądać historii ludzi, którzy potrafią się dźwignąć z upadku na samo dno.
Wielu widzów sięgneło zapewne do materiałów...