Psychiatra to apollińskie ego chcące kontrolować psychikę, do której nie ma dostępu, bo jest za płytkie. Dla mnie jako Hillmanisty jest to oczywiste. Zdrowy psychicznie tępi złożoną psychikę, bo się jej boi, oskarza o wszelkie zło, a sam jest święty. Monoteista stworzył religię, nie politeista. Wlaka egoików z psychiką. Ten fil jest o tym. Należy dodać, że współczesna psychologia to tak naprawde egologia. Staiwa w centrum psyche apollińskie ego, czyli najpłytszy stan psychiki. A wcentrum są właśnie takie osoby złożone jak główny bohater. Taka osoba staje się zakładnikiem antypsychologicznych ślepców. W kraine ślepców jednooki jest królem. Polecam psychologię archetypową. McAvoy jest świetny.