Skoro już wiadomo że świat się dowiedział o wszystkim, to teraz zacznie się walka z "koniczynką". Pojawią się nowi ludzie z mocami a wiele odpowiedzi da zmarła żona strażnika.
Myślę że nie bez powodu ją uśmiercono dla tego filmu. Pamiętajmy że to dla niej strażnik wiele poświęcił. Ale potem aż do śmierci trwała przy tym co robił po odkryciu swoich mocy.
No i jest ta scena jak jego syn patrzy na kolesia co wyciska na ławce. Nie jest powiedziane że sam nie spróbował....