Przymierzałem się do tej lekkiej komedyjki już od dłuższego czasu. Muszę przyznać że Francuzi mają swój sposób również na kino wybitnie rozweselające. Poza znanymi "pozytywnymi" filmami w stylu Amelii itp. wypełnili również niszę surrealistycznych komedii, nie zniżając się przy tym do poziomu American Pie i pokrewnych. Żarty i dowcipy zawarte w Gościach również nie należą do tych wysokich lotów, ale całość jest zaserwowana z dużym przymrużeniem oka. Da się to zauważyć np. w zupełnie przejaskrawionych scenach z małżonkami, którzy jakoś mało żywiołowo reagują na fakt demolowania ich domu czy zamieszania się w przygody rycerza i jego sługi. To film praktycznie dla każdego, gdyż soczyste średniowieczne epitety rozbawią nie tylko historyków.