PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1108}

Gorzkie gody

Bitter Moon
7,6 40 211
ocen
7,6 10 1 40211
7,2 20
ocen krytyków
Gorzkie gody
powrót do forum filmu Gorzkie gody

Skąd oni (MImi i Oscar) brali pieniądze na utrzymanie przez cały czas trwania ich związku? Przecież on sam wielkokrotnie mówił że nie wydał jeszcze żadnej książki i czuje się przez to nie spełniony i nawet codziennie myśli o samobójstwie bo świat o nim nie usłyszał. A Mimi pracowała jako kelnerka ale tylko do momentu pozniania Oscara. Potem nic nie wspomniano o tym by pracowała. Tak więc przez cały swój związek żyją za kasę którą nie wiadomo skąd mają..

Może to nie jest najistotniejsze w tym filmie, o taki mało ważny szczegół, no ale mnie jednak trochę raził.

Tak poza tym to mam co do filmu mieszane uczucia. Cała akcja rozgrywająca się w sylwestra dla mnie tak odrealniona że całkowicie bezsensowna. Do tego momentu film był bardzo dobry. Całościowo 7/10

ocenił(a) film na 10
Ajlajkgudmuwis

Dlaczego uważasz że akcja dziejąca się akurat w sylwestra była w tym wypadku bezsensowna ?

ocenił(a) film na 7
SzymonS1

Przede wszystkim cała przygoda erotyczna Mimi i Fiony jakaś totalnie nie pasująca do całej wcześniej opowiedzianej historii. Jakoś nie mogę dojrzeć celu w jakim przespały się ze sobą. Dla Oscara niewątpliwie większym ciosem byłoby gdyby zrobiła to samo z Nigelem. Plus ostatnia scena kiedy Nigel i Fiona obściskują się na statku, jakoś nie wyobrażam sobie by ktoś tak "porządny" jak Nigel był w stanie ot tak przebaczyć żonie taką zdradę.

ocenił(a) film na 10
Ajlajkgudmuwis

SPOILER: Przygoda Mimi i Fiony była dość dziwna przyznaję i to głównie mam na myśli zachowanie Fiony, ale to był Sylwester może była pod wpływem alkoholu ? Natomiast nie można się dziwić Mimi, która jak widać stała się można powiedzieć kobietą zdolną do wszystkiego.. wcześniej była scena w której Nigel pytał Mimi jak skończyła się wasza historia? A ona mu odpowiedziała że jeszcze się nie skończyła, historia miała się skończyć tak że Mimi miała pobaraszkować (najprawdopodobniej) z Nigelem.. ale okazało się że trafił się ktoś inny na jego miejsce, tylko zastanawiam się czy przewidziała też to że ostatecznym zakończeniem historii będzie strzał Oscara ?
"Dla Oscara niewątpliwie większym ciosem byłoby gdyby zrobiła to samo z Nigelem" - tu się absolutnie nie zgodzę, uważam że Oscarowi to wszystko było już obojętne, przecież ona upokarzała go już wielokrotnie wcześniej (np.scena z czarnoskórym tancerzem..) Oscar sam mówił Nigelowi że nie ma nic przeciwko temu aby Mimi z nim się..... dał mu swoje błogosławieństwo już wcześniej, na samym początku gdy zaprosił go do wysłuchania swojej opowieści, na dodatek na końcu mówi do Nigela coś w stylu "żałuj że nie widziałeś" albo wcześniej "nie przyłączysz się do nich?".. następna kwestia.. "jakoś nie wyobrażam sobie aby ktoś tak "porządny" jak Nigel był w stanie ot tak przebaczyć żonie zdradę" - To było tuż po morderstwie i samobójstwie, Nigel patrzył na to wszystko, może jeszcze nie wyszedł z szoku i odruchowo zachował się tak wobec żony? A jak potoczyły się dalsze ich relację tego nie wiemy...

Ajlajkgudmuwis

A ja nieskromnie przyznam, że się tego spodziewałem. To Nigel, a nie Fiona, był celem gry Oskara, więc w pewnym momencie stało się jasne, że cała sytuacja dąży w jakiś sposób do upokorzenia go. Gdyby to Nigel przespał się z Mimi, byłby w tym układzie "zwycięzcą". Tymczasem Oskarowi chodziło o to, by ktoś poczuł to samo, co on - logiczne było tu posłużenie się Fioną, która przez cały czas była na uboczu, a ostatecznie przeszła w pewnym sensie podobną drogę, co sama Mimi (choć oczywiście nie z taką intensywnością).

Swoją drogą, być może tu leży klucz do zrozumienia całego filmu - celem starszego z dwóch małżeństw było "przeniesienie" toksyczności i patologii ich związku (z początku wyglądającego na szczerą, dziką miłość) na to drugie, młodsze - normalne, może trochę nudne, ale wcale nie takie złe. Podobnie jak erotyczne napięcie między kochankami wygasło i z czasem zaczęli je kierować w inną stronę (choć oboje w różnym czasie), tak samo "zużył" się arsenał możliwych aktów zemsty czy upokorzeń, jakimi nawzajem się obdarzali. Potrzebowali nowego źródła wrażeń, więc wzięli sobie za cel najnormalniejszych ludzi, jakich spotkali i postanowili odegrać się na nich za własne krzywdy. Jak się okazało, nie przyniosło im to spodziewanej satysfakcji - a może właśnie przyniosło i uznali swoją "misję" za wypełnioną?

Właściwie to "Gorzkie gody" opowiadają o rutynie i braku możliwości zerwania z nią - bo zarówno perwersyjny seks, jak i najwymyślniejsze emocjonalne tortury okazały się z czasem równie nudne, co normalne pożycie małżeńskie. Po prostu - apetyt rośnie w miarę jedzenia i niektórzy ludzie wiecznie potrzebują nowych bodźców. A potem się do nich przyzwyczajają, i tak to trwa, dopóki w pewnym momencie nie dotrą nieprzekraczalnej granicy.

ocenił(a) film na 10
Ajlajkgudmuwis

Oskar powiedział na początku filmu, że miał sporą pensję z funduszu powierniczego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones