Gran Torino
2008
Film od kilku lat czekał na obejrzenie. Wreszcie przysiadłem i zobaczyłem. Już pzed obejrzeniem wiadomo było czego się spodziewać. Główny bohater, gra aktorska (Clinta oczywiście, bo o młodym to śmiech na sali), zakończenie. Film na pewno wkuwa się w pamięć. Warto obejrzeć jeśli ktoś ma dziadka, który jest weteranem...
więcej
Eastwood znów pokazał że jest nie tylko dobrym aktorem ale i reżyserem, sam film jest bardzo dobry, trzymający poziom. W niektórych momentach potrafi rozśmieszyć a w innych zmusza widza do refleksji szkoda że film skończył się tak tragicznie bo zakończenie mogłoby być inne ale mówi się trudno. Nie każdy film musi się...
więcej
Clint E. daje radę, jako dojrzały aktor i reżyser. Film prawdziwie "prawdziwy", szaro, biało czarny ...
ocenił(a) film na 10Rewelacja pod każdym możliwym względem. Do bólu "naturalny", pokazuje "każdą porę starej wyschniętej deski". Jak to w życiu, nie znajdziesz w nim efektów rodem z Hollywood a jednak ... Fabuła można porównać do "upierdliwej teściowej" i jej pięknej "cycatej" córki. Są chwile zachwytu szczęściem bohaterów i zaraz po tym,...
więcej
Świetny film! Nie wiem do czego można się przyczepić, jest w nim wszystko i to najlepszej klasy. Tak, klasa, to właściwe słowo, bo ten film jest klasą samą w sobie. Świetna, poruszająca historia i elegancka, jak przystało na Eastwooda, gra aktorska. Wszystko jest jak trzeba: ekspozycja, zawiązanie akcji, rozwój akcji,...
więcej
Dopiero teraz zauważyłem, że Clint własnego syna nazwał irlandzkim białasem którego nie szanują bo się ubiera niezgodnie ze swoją rasą czy jakoś tak :D Ciekawe że tego syna zrobił w wieku 56 lat, niezły twardziel z gościa :)
Czy tylko ja płakałem na tym filmie ? pierwszy film w życiu na którym się rozkleiłem polecam każdemu Eastwood zrobił swoje prawdziwe mistrzostwo !
Mocno naciagana przewidywalna historyjka, aktorzy poza Clintem jakby z lapanki.. mlody chiniol i
ksiadz przedewszystkim marni.
Postać Walta wspaniała. Niby nie jest to typowa komedia, a dawno sie na zadnym filmie tak nie
usmialem. Clint - jedna z najwiekszych postaci w historii kina.
super film!!dawno takiego nie ogladalem, wstyd mi sie przyznac ale na koniec prawie poplakalem
sie........... polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zimny , niewzruszony Clint , ale i momentami dowcipny w kapitalnym dramacie , który chwyta za gardło.
Tak naprawdę trzeba poznać Kowalskiego , żeby poznać sens jego podejścia do życia.
Choć w paru momentach z lekka nudzi, to uważam, że to świetna propozycja na sobotni wieczór. Bardzo spodobał mi się pomysł na film jak i samo wykonanie, a do tego znakomicie zagrana rola Clinta Eastwooda. Polecam, jak dla mnie rewelacja.
Jak w temacie. Po raz kolejny z przyjemnością go "luknąłem". To piękny film, mądry i ma zaskakujące zakończenie. Zawsze rozwala mnie scena z murzynami - " Czasami spotykasz na swojej drodze człowieka, którego nie należy wk...wiać....". Clint - jesteś wielki. Żyj i rób takie filmy jak "Gran Torino" czy "Za wszelką...
Co w nim ciekawego? rasizm! Dla mnie film jest bardzo dobry. Z resztą jak ktoś wyznaje 'rasizm' to zrozumie - czujesz nienawiść do konkretnej grupy/rasy społecznej od tak - czasami nawet za nic, z zasady, ale znajdzie się w niej taka osoba którą 'polubisz'. Polecam.
