Nie rozumiem za co a wysoka cena... Ten film nie jest ani śmieszn, ani ciekawy. Naprawde nie rozumiem motywów ludzi, korzy oceniają ten film na 10
Właśnie to jest dziwny film. Albo zachwycany( i uzytkownicy daja mu 9 i 10), albo w ogole nie jest smieszny dla innych i dostaje gora 5. Rzadko sie spotykam z ocenami 7-8. Ja doceniam scenografie, kostiumy, pomysl, ale filmu nie zrozumialem, nie byl dla mnie smieszny. Jednak nie krtytkuje go, bo jak zbiera chyba 9 statuetek BAFTA to musi byc swietny. Coz, niektorzy nie moha zrozumiec Idy i sie nudza, innych nie smieszny Grand Budapest Hotel. Musi byc roznorodnosc
Moim zdaniem film był śmieszny, ale wyłącznie momentami. I to w zasadzie groteskowo śmieszny, momentami dramatyczny i trzymający w napięciu. Celem twórców, było stworzenie klimatu, który zasługiwałby na zaciekawienie. Uważam, że to bardzo dobry film, zwłaszcza pod względem kompozycji: scenografii.
Wydaje mi się całkiem prawdopodobne, że głównym motywem jest to, że film im się spodobał.
No chyba tobie. Ja daję 9, bo podobał mi się tak na 3, ale ludzie mówią, że dobry.
Więc dlaczego patrzysz na gatunki wstawiane przez redakcję FW? Humor jest, ale groteskowy, sytuacyjny i słowny. Ja czekałem na coś takiego po masie nieśmiesznych płycizn z tekstami o dymaniu i traceniu dziewictwa na zabawie.A Grand Budapest Hotel to według mnie film świetnie zmontowany (współgranie muzyki ze scenami!), dobra gra aktorska i nieco dziwny, ale ciekawy klimat. Film ma po prostu klasę. I reżyser nie zakładał, że ma być śmieszny. Miał pokazać smutną rzeczywistość. A fabuła pasowałaby na dobrą lekturę szkolną. Pozdrawiam :)
Nie widziałem w telefonie Twojej oceny, wybacz. Natomiast dziękuję, bo będę wiedział teraz, jak zjawisko takie się nazywa :)