PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671049}

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Star Wars: The Last Jedi
6,8 149 815
ocen
6,8 10 1 149815
6,8 45
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Jako, że od premiery minęło już trochę czasu, a na filmie byłem już 6 razy, to chciałbym się z wami podzielić moimi przemyśleniami, które krążą w mojej głowie ostatnimi czasy. FIlm The Last Jedi podzielił fanów, to oczywiste i z tym się nie będę kłócił. Rozumiem argumenty przeciwników filmu jak i zwolenników (sam osobiście należę do zwolenników). Moja ocena już się wyrobiła i krąży na czymś około 8,5/10. 10 mam, ponieważ na premierze film zrobił na mnie ogromne wrażenie, a fala emocji jaka spłynęła na mnie po filmie była cudowna, a ocena 10 mi o tym przypomina.

Także oto 10 rzeczy, które według mnie powinny w filmie wypaść inaczej/które sam bym zmienił i sprawiłyby, że film uważałbym za lepszy niż jest teraz:

1. Leia w kosmosie - rozumiem zamysł tej sceny, ale jest dosyć osobliwie wykonana, przez co wygląda dosyć sztywnie i na siłę nienaturalnie. Dlatego zmieniłbym wykonanie tej sceny i np. zostawiłbym ją na statku ranną, gdzie leżałąby na podłodze nieprzytomna, a Poe przyniósłby ją do łóżka szpitalnego, gdzie jej funkcje życiowe wskazywałyby na jedno - cudem przeżyła atak. Padło by stwierdzenie "jest z rodu Skywalkerów, moc w niej jest silna". Dzięki czemu scena byłaby skromniejsza, bardziej symboliczna niżeli "dosadna" w swoim przekazie.

2. Scena wyrzucenia miecza przez Luke'a. Po 6 seansie stwierdzam, że lepiej według mnie ta scena by wyglądała, gdyby Luke pierw spytał się Rey kim jest, co tu robi, czemu mu to przyniosła. A dopiero potem wyrzucił miecz. Bo obecnie wygląda to tak, jakby Rey już znał i przyniosła mu "niechciany prezent" na urodziny.

3. Zmieniłbym scenę wypuszczenia Fadirów przez Rose i Finna. Kiedy uciekają na tle księżyca ... cóż, Disney jak się patrzy

4. Wywaliłbym łaskotki Rey przez Luke'a podczas treningu mocy, niby kumam, miało pokazać ignorancję Rey w stosunku do "sięgnąć", ale można to było pokazać .. subtelniej

5. Finn mógłby zginąć niszcząc działo. Scena jest tak pokazana, że za pierwszym razem byłem absolutnie pewny, że zginie. Już się pogodziłęm z tym faktem. Pokazałoby to, że nie ma już wahań między nowym porządkiem, a ruchem oporu,a wybrał to co dla niego najważniejsze. A DJ tylko pokazał mu, że nie musi iść w "it's all buisness". Skoro podjął decyzję, to powinien ją spełnić.

6. Inaczej rozegrałbym scenę z Kapitan Phasmą, jej walka z Finnem może i była emocjonująca, ale zostawia mi ogromny niedosyt. Wolałbym, żeby przeżyła, bądź by walka chociaż była dłuższa. A najlepiej by było, gdyby Finn podczas całego tego zamieszania powiedział wszystkim szturmowcom fakt, że to ona wyłączyła tarcze Starkillera. I potem scena jak szturmowcy próbują ją dorwać, a ona desperacko się broni i ginie śmiercią tragiczną, przez co Finn i Rose mają szansę uciec.

7. Walka na Crait i wejście Rey. Pojawia się .. znikąd. Chociaż jedno ujęcie, że leci na Crait i mówi do Chwiego (patrz, tam są, lecimy im pomóc)

8. Wywaliłbym scenę, jak Snoke leży z wywalonym językiem

9. Wolałbym, żeby Luke stoczył iście epicki pojedynek z Kylo. Wiem, że wtedy cały plan Luke'a szlag by trafił i w zasadzie cała scena i jej twist nie miałby sensu, ale chciałem zobaczyć pojedynek 1 vs 1. Pod tym względem TFA jest lepsze, tam jest pojedynek, tu go nie ma ..

10. Zmieniłbym kolejność scen końcowych i ich reżyserię. Chłopiec stajenny zostaje pokazany przed śmiercią Luke'a. Miałoby to symboliczny wymiar, że moc już zdążyła wybrać kolejną osobę, w której się "objawia". Na pokładzie sokoła Millenium Rey poznaje Poe, gada z Leią itp. I nagle Rey pyta Leię, czy czuje obecność Luke'a. Ona mówi "Tak, choć juz słabnie". I wtedy pokazany jest Luke który umiera do "Binary Sunset", a w tle cięcia na Leię, która czuje jego odejście. Aż w końcu wyciszenie, pelerynę Luke'a zwiewa wiatr i jest ostatni rzut na świątynie. I napisy końcowe. Gdyby tak się zakończył film, to byłbym o wiele bardziej usatysfakcjonowany.

ocenił(a) film na 2
Nevarius

"Uważałbym za lepszy niż teraz" - to chyba 11/10, bo już wystawiłeś mu maksymalną notę :)

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Hahaha z 10/10 zawsze są problemy ;D Polecam materiał na TvGry dotyczące wystawiania 10/10 grom. Taki trochę paradoks się tworzy, o którym mówisz.

ocenił(a) film na 2
Nevarius

W sumie Czas Ultrona uwielbiam i dałem mu 10/10, ale dałoby się poprawić ten film, by był jeszcze lepszy, także trochę cię rozumiem ;)

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Każdy ma swoje Guilty Pleasure ;)

ocenił(a) film na 2
Nevarius

Dla mnie to nie guilty pleasure ;) W Czasie Ultrona poprawiłbym jedynie to, żeby Ultron był silniejszy, żeby rzeczywiście stanowił prawdziwe wyzwanie dla Avengers. Poza tym, to cały film jest świetny :)

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Mnie zawiodło w CU to, że był on w wywiadach kreowany na zagrożenie głównie psychologiczne dla bohaterów. Że sprawi ogromne dylematy moralne, że będzie bardzo inteligentny. W fimie jakoś tego nie odczułem. Ale w takich filmach zawszę oczekuje jednego. Porządnej naparzanki. Więc Ultron w ostatecznym rozrachunku również mi się mocno podobał. Czekam na IW

ocenił(a) film na 5
Nevarius

Przecież czas ultrona to jeden z najgorszych filmów MCU

ocenił(a) film na 2
Nevarius

Po disneyowskim crapie gwiezdnowojennym, Marvel to już jedyne uniwersum na które czekam z niecierpliwością.

Nevarius

1. NIE. Scena z Leią jest świetna i pokazuje jak jest potęzna. Możliwe że Luke ją "wybudził" z tej śpiączki. Jak tylko nawiązał kontakt pomiary na aparaturze ruszyły. maczał w tym palce.

2. 4. brakuje ci poczucia humoru. zabawne sceny.

5. Tu pełna zgoda. Tak świetna scena zniszczona przez Chinke. i ten tekst "nie zwycięzymy zabijając lecz kochając" WTF

10. Scene z dziećmi bym wyciął. Żadnych cholernych bachorów! zajechało tu Disneyem i młodym Anakinem. I chwała Abramsowi że głowni bohaterowie sequeli sa dorośli. Jesli Johnson swoją trylogię zrobi o dzieciach to RIP SW.

ocenił(a) film na 10
Venetor

heh, trudno by nie zajechało DIsneyem, jak to Disney robi tą trylogię ;)

ocenił(a) film na 6
Nevarius

Z niektórymi punktami bym się zgodził, a z innymi nie do końca.

ad.1. Samo drobne użycie Mocy przez Leię mi nie przeszkadza, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia, więc otrzymujemy najsłabszy punk filmu pod względem wizualnym.

ad.2. Taki typ humoru żywcem wyjęty z MCU, który pasuje do komediowego Ant-mana, ale wolę bardziej subtelny w SW.

ad.3. W ogóle skróciłbym cały pobyt w kasynie, bo dla mnie kosmici są tylko dodatkiem, a nie esencją SW.

ad.4. Akurat ta scena mnie bawi :D

ad.5. Patrząc na to, co rozgrzewające się działo zaczynało robić ze statkiem Finna, wydaje mi się, że zginąłby bez zniszczenia czegokolwiek - fakt, czy przyda się on w kolejnym epizodzie zależy od Abramsa, który chyba lepiej sobie radzi z tą postacią.

ad.6. Nie, nie, nie, dobrze, że zginęła i cieszę się, iż nie przeciągano za bardzo tej walki ;p

ad.7. Tak jak Han do Chewiego przed ocaleniem Luke'a w bitwie o Yavin? ;P

ad.8. TAK!

ad.9. Wtedy też nie miałaby sensu nauka wynikająca z OT: gdy Luke pierwszy podnosi miecz do walki - przegrywa (jaskinia na Dagobah, Bespin, II DS, gdy dał się opanować CSM, no i oczywiście chwila słabości wobec odkrytej ciemności w siostrzeńcu) - trochę jak Jedi Starej Republiki, którzy zamiast być strażnikami porządku, zamienili się w żołnierzy. Największe zwycięstwo - jako Jedi - odniósł odrzucając przemoc i CSM: nie dobijając Vadera i porzucając miecz w obecności Imperatora, a potem nie pozwalając Kylo całkowicie zatracić się w CSM bez drogi powrotu, do czego by doszło, gdyby młody Solo zabił Skywalkera oraz resztki RO, na czele z Leią.

ad.10. Wydaje mi się, że bierzesz tego dzieciaka zbyt dosłownie, moim zdaniem on ma tylko symbolizować iskrę, rozpaloną przez Skywalkera, który został legendą po raz drugi, oraz to, czego wcześniej nauczano Rey: Moc istnieje niezależnie od tego, czy są jacyś Jedi, czy nie.

Poza wcześniej wymienionymi usunąłbym jeszcze:
- BB-8 jak John Wick kasujący strażników więziennych i sterujący maszyną kroczącą;
- żelazko;
- scena z Maz!!

ocenił(a) film na 10
sundayborn

ad 3. - ja osobiście chciałbym kiedyś zobaczyć film SW, w którym to ludzie byliby taką mniejszością. Np. cały film o jakichś inteligentnych jaszczuroludach (jak w Jedi Outcast). BO jak narazie wygląda to tak, jakby to ludzie byliby najinteligentniejszą rasą w kosmosie, a cała reszta to takie zwierzęta.

ad. 10 oh ależ ja rozumiem zamysł tej sceny. Tylko w kinie nie mogłem pozbyć się wrażenia, że "ooo ta scena kończy film, dobra wstaję z fotel, A nie .. to jeszcze jakaś scne,a okej leci binary sunset, to pewnie teraz, A nie .. to JESZCZE jakaś cena" ;D

Żelazko było fajne ;D
Tak, scena z Maz była dziwna, choć kumam, że musieli pokazać, że jest zajęta i nie ma czasu uczestniczyć w rebelii
BB-8 hmm, amiętam, że przy tej scenie zwrócił się do mnie kolega "heej, wystarczy zainwestować sporo kasy w takich BB-8 i można wysyłać armię bez ludzi na wojnę"

ocenił(a) film na 6
Nevarius

ad.3. Ludzie są dominujący ze względów praktycznych, bo jednak łatwiej się z nimi identyfikować. Obce rasy wprowadzają może pewną różnorodność (za to na niebiałych ludzi tylu narzeka - kompletnie tego nie rozumiem, jakby postać Rose była ciekawsza gdyby nie miała pochodzenia wietnamskiego, bez sensu), ale odczytywanie ich emocji, gra aktorska itp. wszystko to dużo łatwiej otrzymać mając do dyspozycji żywego aktora. Tak, wiem, bywają wyjątki, chociażby Snoke bardzo dobrze się prezentował, w ogóle Serkis w innych filmach nieraz brał udział przy takich działaniach, ale to wszystko wymaga większych nakładów czasowych i finansowych, które wolałbym żeby były wykorzystane na "ważniejsze" (dla mnie w każdym razie) aspekty ;) Od obcych w głównej roli mam Avatary :D

ad.10. Nie miałem takiego wrażenia, wręcz przeciwnie, epizody zawsze kończyły się dłuższymi sekwencjami bez dialogów i tutaj nawet wydała mi się zbyt krótka :P

Co do żelazka...wolę jednak humor bardziej subtelny, taki mimochodem, wg zasady "zachowaj dystans udając, że nie zachowujesz dystansu", a tutaj była scena "ostentacyjnie" komediowa ;p
Maz to w ogóle nie była tutaj potrzebna. BB-8 na drugie imię ma w tym epizodzie T-800 :D

Nevarius

a co myślicie o tym fanedicie, który krąży w necie? niektóre sceny tu wymienione są wycięte lub zmienione...

ocenił(a) film na 10
IndianaKingston

Nie wiem, o który fanedit chodzi

ocenił(a) film na 5
Nevarius

Co ja bym zmienił?

Ad 1 - Dałbym więcej Mistrza Yody :) nie że było go za mało ale chętnie posłuchałbym jeszcze więcej jego mądrych przekazań :) mógł się też ukazać Rey!

Ad 2 - Usunąłbym scenę Kylo Rena bez koszulki :/ sztuczna ta scena i chyba najgorsza poza latającą Leią :/

Ad 3 Zmniejszył ilość humoru, i wywalił go z sekwencji gdzie nie pasuje. Np w scenach Hux i Kylo

Ad 4 chaos w reżyserii. By film był bardziej poukładany

Ad 5 no mógł zginąć. Dzięki temu film by był bardziej odważniejszy jak na disneya... Ale ta scena jak go Rose ratuje taka trochę na siłę. Widocznie disney boi się uśmiercać bohaterów a szkoda :/

Ad 6 stworzył lepszą muzykę.... Bo muzyka Williamsa mocno średnia oj mocno

ocenił(a) film na 6
Yoda_MistrzJedi

"Widocznie disney boi się uśmiercać bohaterów a szkoda :/"

Han, Snoke(!), Holdo, Phasma, Luke, nie wspominając już o CAŁEJ załodze Rogue 1...no i siłą rzeczy zaraz będzie Leia. Zapomniałem o kimś? ;p

ocenił(a) film na 5
sundayborn

Akurat Han miał zginąć w ROTJ więc nazwałbym to po prostu życzeniem aktora który już dawno tego chciał.

Snoke, nie skreślamy go tak szybko bo może jeszcze wrócić w Epizodzie IX.

Holdo, Phasma no ok ale to postacie jakoś mało istotne dla filmów.

Załoga Łotra musiała zginąć bo nie ma ich w ANH... Więc to akurat zarzucił scenariusz Lucasa. Tak wiem iż też był scenariusz RO w której nie giną bo była taka informacja. Lecz po prostu by była naciągana bo przecież ich brak w ANH nie wytłumaczono a przecież my widzowie mogliśmy pomyśleć sobie że pojechali se na wakacje kiedy trwała wojna Rebeliantów z Imperium.

Ale to tylko moje zdanie co do Łotra 1

ocenił(a) film na 6
Yoda_MistrzJedi

Śmierć połowy postaci przed ostatnią częścią trylogii to mało? Toż pod tym względem IX bliżej do GoT niż SW, więc trochę dziwnie wygląda zdanie, że "disney boi się uśmiercać bohaterów", a wg takich kryteriów w "Zemście Sithów" też nikt nie zginął, bo nie liczymy tych, którzy musieli umrzeć przed OT :p

Absolutnie nie zgadzam się co do Łotra 1, bo niby czemu szeregowi żołnierze mieliby się koniecznie pojawiać w ANH? Czy czytając napisy początkowe myślałeś sobie: "o, zaraz pojawią się ci szpiedzy, którzy wykradli plany, bo inaczej to nie ma sensu", a po filmie: "oho, na pewno nie żyją, skoro ich nie było"?

ocenił(a) film na 10
Yoda_MistrzJedi

Ad. 1 Tylko, że Rey i tak ma problem ze zrozumieniem co się dzieje z nią i poza nią. A tu nagle jeszcze duch mocy, biedna by już kompletnie zgłupiała ;D

Ad. 2 Przynajmniej są śmieszne memy, obejrzyj kanał chip17 na youtube.

Ad3. to już kwestia gustu

ad4 Cóż, widać, że to stylistyka serialowa, więc scney wyrwane z kontekstu, albo pourywane w dziwnych momentach. Ja nie mam z tym problemów, bo mam osbny dysk 2 TB na seriale właśnie, więc obejrzanych mam sporo ;)

ad5. Decyzja Rose, mimo iż sam osobiście się z nią nie zgadza, to przynajmniej wiemy, z czego ona wynika, bo jej charakter właśnie jest mocno pacyfistyczny, z racji tego ile przeżyła w dzieciństwie

ad6 ja sie cieszę z powrotu chórów, bo brakowało mi ich w TFA, ale racja, jest różnica między prequelami a nowymi częściami. Dlatego bardzi jestem ciekaw co wyczaruje John Powell w filmie Solo, bo to chyba po WIlliamsie drugi kompozytor z wyraźnym stylem akcentującym wszystko co dzieje się na ekranie

Nevarius

Dla mnie wątek Finna w "TLJ" trochę słaby ogólnie - mam wrażenie, że w "TFA" ta postać miała o wiele większy potencjał, tutaj pełnił rolę zapchajdziury (w przeciwieństwie do Poe Damerona - więc może coś za coś). Poza tym totalnie nie przekonuje mnie postać Rose, a ta jej scena z ratowaniem Finna i całowaniem go trochę taka tandetna (natomiast sceny Kylo z Rey moim zdaniem się obroniły, nawet ta z gołą klatą). Dzieciaki na końcu filmu dla mnie nie do końca potrzebne, ale rozumiem zamysł - miały stanowić metaforę odrodzenia Rebelii i podtrzymania nadziei. Przy okazji wzbudziły tonę spekulacji czy może to jakieś nowe pokolenie Jedi albo coś. Śmierć Snoke'a z ręki Kylo Rena to najlepsze co mogło ten film spotkać, a pokazanie go z wywieszonym jęzorem miało zapewne za zadanie dać nam do zrozumienia, że koleś raczej nie przeżył (choć i tak wielu to nie przekonuje). Dla mnie jedna z głupszych scen to Poe Dameron robiący sobie jaja z Huxa - generalnie ta postać jest moim zdaniem pokrzywdzona, bo juź w "TFA" zrobiono z niego karykaturę jakiegoś nawiedzonego naziola. Tutaj jadą z nim po bandzie, a to jest w końcu głównodowodzący generał jednej z największych (jeśli nie największej) organizacji militarnych w galaktyce, a byle idiocie takiego stopnia się nie nadaje. Chyba, że to zabieg celowy - a w następnym epizodzie będzie bad-assem godnym Tarkina, kto wie?

ocenił(a) film na 2
Nevarius

Pomijając aspekt czysto filmowe, to trzy ważne rzeczy:

1) To Nowa Republika (a nie podróba Rebelii) prowadzi wojnę z Imperium i to na galaktyczną skalę, a nie jakieś nic nie znaczące starcia na zadupiach.

2) Zakon został odbudowany, a Jedi są teraz w przewadze nad Ciemną Stroną, która leczy rany w ukryciu, bez żadnego niszczenia go ponownie byleby tylko zrobić remake OT za wszelką cenę.

3) Han, Luke i Leia nie są tak traktowani jak śmieci przez Disneya i ich rola nie sprowadza się jedynie do tego, by wyciągnąć kasę od tych, którzy dadzą się nostalgii oraz by zostać zabici i to bez żadnego pożegnania.

4) Dużo scen dzieje się w CENTRUM galaktyki, zarysowany jest ustrój po VI części, jakieś podstawowe problemy Nowej Republiki itd.

5) Porządny pojedynek na miecze świetlne i bez takich głupot, że pierwsza walka to od razu spuszczenie łomotu dużo silniejszemu.

Ogółem powinny to być części, które będą spójne z poprzednikami i godnie pociągną wątki, a nie fanfiki, które odcinają grubym murem przeszłość jakby nie istniała i tworzą od nowa to samo.

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Cóż, z Twojego wpisu wynika, że musieliby cały film przebudować :D

ocenił(a) film na 2
Nevarius

A najlepiej w ogóle go nie zaczynać ;)

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Oj tam, zacząć można, w końcu to GW, tylko z Twoim pomysłem ^^

ocenił(a) film na 2
Nevarius

Miałem na myśli Disney. Dzień, w którym Lucas sprzedał prawa, zniszczył tę markę już na zawsze...

Na szczęście ja nie muszę tych żałosnych fanfików Disneya uznawać za kanon i dla mnie SW skończyło się tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=AiM5zEEI_Jo&t=1s - piękne zakończenie do pięknej sagi, kiedy nikt nie myślał o bezdusznym klepaniu hajsu i szmaceniu dawnych bohaterów.

ocenił(a) film na 3
Ryloth

Dla mnie też sw skończyło sie w tym filmiku co podałeś

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Pies ogrodnika ;p

ocenił(a) film na 2
sundayborn

Psem ogrodnika jest Disney, który przekreślił ot tak 1-6 i ich bohaterów oraz zniszczył Gwiezdne wojny przez swoją obsesyjną chęć klepania hajsu na bylejakich filmach.

To jest prawdziwy koniec filmowych Gwiezdnych wojen: https://www.youtube.com/watch?v=AiM5zEEI_Jo&t=1s a nie ten crap disneyowski. Nie wierzę, że ktokolwiek chciał widzieć w nowych częściach tak fatalne rozwiązanie jakie wybrał pi!@*@!#y disney...

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Nie o to chodzi w tym określeniu ;p

ocenił(a) film na 2
sundayborn

O to - Disney nakręcił nowe SW nie pozwalając cieszyć się z poprzednich (jeśli uznajesz 7 i 8 za kanon, ale ty chyba akurat uznajesz ;) ).

"„Psem ogrodnika” jest zwykle nazywany ten, kto uniemożliwia lub utrudnia innym osobom dostęp do jakichś pożądanych przez nie dóbr, pomimo lub dlatego, że sam nie może tych dóbr zdobyć lub czerpać z nich pożytku." Disney spowodował, że jeśli chcesz cieszyć się tym uniwersum, to musisz olać twory Disneya (utrudnianie dostępu, nawet dosłowne, bo nie wychodzą kolejne książki ze starego kanonu ani kolejne odcinki TCW). CO więcej, Disney sam nie potrafi wymyślić nic oryginalnego, nie umiał dobrze pociągnąć wątków 1-6 (czerpać z nich pożytku), zatem tu mamy drugą część definicji.

ocenił(a) film na 6
Ryloth

No nie mów, że wysyłają jakąś policję disneyowską, która odbiera wszelkie dostępne kopie starych epizodów! :O

Przecież korzystają z tych dóbr, bo kręcą nowe filmy - już bardziej pasowałoby to do Lucasa, któremu nie chciało się kręcić zapowiadanych wcześniej kontynuacji. Ty nie chcesz oglądać i najchętniej byś innych też nowych filmów pozbawił. Nieładnie.

ocenił(a) film na 2
sundayborn

Najchętniej pobawiłbym się w Zemstę Sithów i zrobił z ludźmi odpowiedzialnymi za tak żałosny wygląd Gwiezdnych wojen i tak straszne zbrukanie poprzednich części, to, co Anakin zrobił przywódcom Separatystów na Mustafar ;) I wreszcie nastałby pokój...

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Jak ten pies ogrodnika pozbawiłbyś pozostałych widzów szansy obejrzenia kontynuacji, bo Ty jej nie chcesz?

ocenił(a) film na 2
sundayborn

Ta, tylko ta sama kontynuacja odebrała przyjemność oglądania 1-6, bo nie mają już one żadnego znaczenia. Gdyby Disney rzeczywiście robił kontynuację, a nie reboot i rimejk to spoko, niech sobie robią. Nie spodobaliby mi się nowi bohaterowie? Trudno, przynajmniej nadal byłaby w mocy saga 1-6, a nowa historia jej by nie przekreślała. Wystarczyło tylko tyle.

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Pięćsetny raz o tym piszesz na tym samym forum i nie chce mi się dublować swoich wypowiedzi o tym, że to są Twoje ODCZUCIA, a skoro i tak nie uznajesz ST, ani nikt Ci nie zakazuje oglądać I-VI, to możesz się dalej nimi cieszyć, zaś reszta niech sobie ogląda kontynuacje, jeśli im się podoba i wszyscy będą zadowoleni.

ocenił(a) film na 1
Nevarius

6 razy byłeś na tym w kinie ? Teraz rozumiem czym jest masochizm. Generalnie chciałbyś zmienić pewne sceny w filmie, znaczy że ci się one nie podobały, nie podobał ci się więc do końca film, więc jest jeszcze dla ciebie nadzieja na ratunek. Swoiste odkupienie win

ocenił(a) film na 5
Rinzler

Jesteś nieśmieszny :) nie martw się kolega nie zmieni ze względu na twoje ego oceny 10 na ocenę 1

ocenił(a) film na 1
Yoda_MistrzJedi

Ty za to jesteś śmieszny :) A kolega potrzebuje natychmiastowego odkupienia

ocenił(a) film na 5
Rinzler

Ty potrzebujesz odkupienia ze swoim trolingiem pajacu

ocenił(a) film na 1
Yoda_MistrzJedi

Dla ciebie nie ma odkupienia po tych głupich wpisach jakie dajesz

ocenił(a) film na 5
Rinzler

DLa ciebie też nie

ocenił(a) film na 1
Yoda_MistrzJedi

Widzę kolejny pogrążony w chaosie

ocenił(a) film na 6
Rinzler

6 razy to nic. Pomyśl sobie, że ja byłem na tym filmie 15 razy i najchętniej poszedłbym drugie razy tyle.

ocenił(a) film na 1
elrond123

Kolejny masochista ?

ocenił(a) film na 6
Rinzler

Przeciwnie. Oglądanie tego filmu sprawia mi przyjemność, jak nic innego.

ocenił(a) film na 1
elrond123

Czyli jednak masochista

ocenił(a) film na 6
Rinzler

Nie. Masochista to ktoś, kto lubi uczucie bólu i świadomie go sobie sprawia. Ja na szczęście do takich takich ludzi nie należę...

ocenił(a) film na 5
elrond123

Pięknie zaorałeś :) go

ocenił(a) film na 1
Yoda_MistrzJedi

Na razie sam zaorałeś siebie trollu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones