PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671049}

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Star Wars: The Last Jedi
6,8 149 815
ocen
6,8 10 1 149815
6,8 45
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Teorii było z milion na temat tego kim jest Rey. Że nie może tak koksić będąc nikim. Że napewno też jest potomkinią Anakina.
A guzik drodzy państwo i oto dowody dlaczego.

Nie moze być córką Lei. Sorry ale ona nadal żyje i ma sie dobrze i wątpie żeby zapomniała że urodziła córke. Luke'a tak samo. Kiedy on niby miał mieć dzieci. Najpierw szkolił Jedi a potem siedział na wyspie. Dodatkowo poznał ją, rozmawiał i nie zauważyłam żeby reżyser w jakikolwiek sposób sugerował że jest z nim spokrewniona. Moze cos przegapiłam ale nie wydaje mi sie.

Poza tym gdyby nawet mieli ją oddać pod czyjąś opieke to napewno zaufanej osobie a nie przypadkowym pijakom ktorzy ją sprzedadzą przy pierwszej lepszej okazji i zostawią samą sobie na pewną śmierć. Gdyby nie zaradność Rey już dawno mogła by nie żyć.

Co do tego co powiedział jej Ben na statku o rodzicach nie sądze żeby to było kłamstwo. Moze lekko naciągnięte aby łatwiej ją przekabacić ale jednak słowa rodzicach menelach były prawdziwe. Nadal pozostaje pytanie skąd taka moc wzięła sie w niej z nikąd ale skoro moc mogła począć Anakina to czemu nie mogła przyjść do kogoś od tak sobie?

Nie należe do ludzi którzy wymyślają niestworzone teorie dla fanu. Analizując fakty dochodze do wniosku że skoro pochodzenie Rey nie może być podstawowym twistem fabularnym jak w pierwszej trylogi pokrewieństwo Lei i Luke'a tak w tej ponieważ to Disney a ludzie z myszki miki mają wieloletnie doświadczenie w tworzeniu takich scenariuszy należy oczekiwać big love pomiędzy biednym Benem a koksiarską Rey. Tak tak drodzy państwo przekonacie sie ze mam racje.
Od początku widać że Ben nie umie lub nie chce jej zabić w lesie, że chce ją szkolić, że w momencie próby zabija nauczyciela a nie ją, mówi do niej że jest z pochodzenia nikim ale nie dla niego plus dodatkowo ich więź sie utrzymuje mimo że Snoke'a już nie żyje.

Będzie BIG LOVE a ród Anakina nie zginie :P

Solllaris

Zapewne końcówka filmu podkreśla, że moc może być w każdym, nawet w nikim.

ocenił(a) film na 7
Solllaris

mozliwe ze chodzi o rownowage mocy. Snoke mowi coś bardzo ciekawego:

"I warned my young apprentice, if he got stronger, its equivalent in light would rise."



użytkownik usunięty
Solllaris

No właśnie ja mam taką teorię, że Rey nie jest tak naprawdę "nikim" - w jej stworzenie musiał ingerować ktoś jeszcze, tu zakładam że może jakiś potężny Sith lub Jedi - może faktycznie urodziła się w jakiejś tam patologicznej rodzince pustynnych pijaków (wątpię w to jednak) - a może była to tylko sprytna manipulacja umysłem, z jakiej słynie przecież Kylo, po to, by się do niego przyłączyła.

użytkownik usunięty

Z manipulacji to słynął Snoke a nie Kylo.
Kylo czuje do niej mięte z jakiegoś powodu. Może jest to na zasadzie przyciągania przeciwieństwa. On wyczuwa w niej dużą potęgę, ona daje mu to czego nie dostał od innych - wiarę w niego.

użytkownik usunięty

No ale pod koniec i tak się od niego odwróciła - i przy następnym spotkaniu (Czyli w epizodzie 9) będą juz wrogami na śmierć i życie :)

użytkownik usunięty

Nie byłabym taka pewna czy będą wrogami. :)

ocenił(a) film na 9
Solllaris

Rey wcale nie musi być z rodu Skywalkerów żeby mieć moc. W tym świecie każdy może mieć moc, a widosznie w Rey jest ona wyjątkowo silna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones