JAkI obstawiacie finalny wynik?
#Ja max 1,5 mld $.#
Nie ma bata na 2.. a 1,7 mld $ będzie bardzo ciężko.
Ja stawiałem że Avatar zostanie zdetronizowany w box office all time i nadal tak uważam, czas pokaże, na film jeszcze pójdzie mnóstwo ludzi do kina, do tego potem wersje DVD, BLue Ray itp itd :)
Aktualnie jest $890,295,329 bez Chin.
Bukmacherzy wystawiali kurs @ 3.20 że pobije Avatara parę tygodni przed premierą SW TFA
Osobiście bardzo kibicuję by SW TFA wskoczyło do TOP3, a może i nawet pobiło rekord i wskoczyło na #1.
Pozdrawiam.
Otwarcie w USa i rekord 247mln było niesamowite, ale o niczym jeszcze nie przesądzało.
Mówiono, że ten kto miał pójść to poszedł i ostatecznie typowali 713-833mln (czyli rekord możliwy, ale nie na 100%)
Teraz wiadomo już, że w Usa będzie rekordowy wynik i
pobije aktualnego rekordzistę (Avatar 760mln) bez cienia wątpliwości.
Po tym jak Star wars zanotował świetne wyniki w poniedziałek, wtorek, środę, a także w czwartek jak na wigilijny wieczór oraz to jak bardzo pobije rekord 2 weekendu w Stanach - zapowiadają 170-185 mln (poprzedni 106mln)
Przewidują 900-1mld w samych Stanach. Może rzeczywiście tyle będzie (wynik 652 mln JW blednie przy tym)
Poza Usa będzie ciężko uzbierać brakującą sumę do pobicia globalnego Avatara (2,78mld)
Musiałby Star wars zarobić 1,68-1,78mld. Nawet Chiny nie pomogą.
Więc najważniejszego rekordu star was nie pobije.
Sądzę jednak, że bardzo możliwe jest wejście na 2 miejsce i zdetronizowanie Titanica 2,18mld, a więc trzeci film z 2 mld.
Ostateczny wynik 2,1-2,4mld.
No cóż zobaczymy. W okresie świątecznym boxoffice jest nieprzewidywalny. Ale można zaobserwować że spadki są naprawdę małe.
Co do teorii "Kto miał iśc to poszedł" hmmm... nie zgodzę się z nią. Od poczatku było wiadmo że będzie wielki boom na SW i część widzów świadomie podjęła decyzję o udaniu się na seans po świętach kiedy emocje już nieco opadną.. Jestem całym sercem z SW bo ten Avatar strasznie razi po oczach :P
Nowa trylogia większość ludzi wychowanych na pierwszej trylogii zawiodła.
Poza tym od 1983 roku te osoby czekały na dalsze losy Hana, Luke i Lei.
Dodatkowo dobra promocja, dobre recenzje i postawienie na efekty praktyczne zamiast sztucznego CGI,
choć oskara wygra pewnie Mad max. Sam film to raczej kalka Nowej nadziei - postawili na sprawdzony schemat, bo bali się zaryzykować. Dopiero pewnie VIII i IX epizod będą bardziej oryginalne.
Mimo wszystko Avatar w kinie robił większe wrażenie niż Star wars VII.
Większe pod względem efektów i w sumie tylko tyle. Mam nadzieje że Mad Maxjednak nie zgadnie wszystkiego. Jak dla mnie ten film jest przechwalony,przereklamowany i przeciętny.
Jak Mad max jest przechwalony i przereklamowany to
co dopiero można powiedzieć o czymś takim jak Star wars VII.
Do złotych globów Mad max miał 2 nominacje (najlepszy film, najlepsza reżyseria)
Star wars żadnej nominacji.
16 stycznia ogłoszone będą nominacje do oskarów.
Pewnie oba filmy dostaną kilka nominacji.
Rzeczywiście porażka Camerona.
Finansowa, że jest numerem jeden 2,78mld.
Pod względem wizualnym, że nic w porządnym kinie IMAX nie może go przebić,
a większość nie może dorównać.
A to, że Avatar jako film fantasy ma przeciętny scenariusz, dialogi czy aktorstwo.
Każdy film w sumie w tym gatunku nie wybił się z tłumu pod tym aspektami.
Nikt tego nie będzie nigdy porównywał nawet do filmów Kubricka, Tarkowskiego,
Felliniego, Kurosawy czy Bergmana. Inne filmy fantasy też są lekkie, płytkie i przyjemne.
W USA pobije Avatara o jakieś 50-80mln, na świecie zabraknie z 600-700 milionów.
W 2 weekend Usa mamy 153,5mln, a więc mocny pobity rekord JW (106mln)
Oczywiście są to dane nieoficjalne, a dopiero jutro wieczorem się okaże czy
nie są zaniżone jak przed tygodniem.
Po 10 dniach w Stanach SW już uzbierał 544mln.
W tym samym czasie JW miał 402 mln. Przewaga 140mln.
Poza Usa już tak dobrze nie idzie, bo jest tylko 546mln czyli tylko minimalnie więcej niż Stanach.
Miliard poza Stanami będzie.
Film globalnie przekroczył miliard. Dokładnie 1,09mld.
W USA może się do kulać do 900 milionów $ a na świecie 1,1 miliarda $ więc total = 2 - 2,2 miliarda $.
Wszystko zależny od Chin ale to kraj nie obliczalny. Chiny często olewają to co sprzedaje się w USA
np. Jurassic World 4, Avangers 2 zarobiły ale szału nie było w Chinach. Wyjątek to Szybcy i Wściekli 7 ale tam był reżyser azjatycki i Chiny współfinansowały ten film. Poza tym Chińczycy maja podobne gusta do Japończyków a w kraju kwitnącej wiśni SW box office nie rozbiły za specjalnie.
W Japonii w ostatnich latach jest tendencja spadkowa jeśli chodzi o zarobki w kinach.
A kiedyś to był zawsze kraj Top 2-3, jeśli chodzi o zarabianie hitów.
W Japonii dalej zarabiają tyle, że rodzime produkcje. Po prostu znikło zainteresowanie zachodem.
No niestety. W Japonii kiedyś zarabiały krocie np:
nowa trylogia star wars 1999, 2002, 2005, trylogia Władca pierścieni 2001-2003,
cała seria Harry potter 2001-2011 czy Piraci z karaibów.
Więc trochę dziwne, że w ostatnich latach u nich blockbustery z
zachodu zarabiają mniej niż kiedyś, gdy w innych krajach, także w Azji tendencja jest zwyżkowa.
Japonia obecnie ma własne blockbustery :)
Czemu ma ich interesować ekranizacja zachodniego komiksu, skoro zaczęli ekranizować rodzime mangi i to czasami na akceptowalnym poziomie.
Jednak rekordowy wynik 2 weekendu w Usa jest znacznie niższy,
bo zawyżyli go o ponad 4 mln.
Wynosi 149,2mln, a nie 153,5mln.
Tydzień temu pomyli się za to w drugą stronę i zaniżyli o 10mln :)
Zatem w Usa po 10 dniach mamy 540mln, a nie 544mln.
W sumie jeszcze między wtorkiem, a czwartkiem mówili nawet o
niebotycznej sumie drugiego weekendu 175mln.
149mln też świetne, ale teraz zobaczymy jakie będą spadki w kolejnych dniach i
następnym weekendzie. Rekord 3 weekendu USa należy do Avatar i wynosi 68,5 mln.
Raczej star wars powinien też go pobić.
Aktualizacja
Wpływy z poniedziałku w USA = 31,3 mln. Łącznie w przeciągu 12 dni w USA film zarobił 571,4 mln... Spadki oglądalności nie są jakieś drastyczne.
Poza USA mamy w sumie 589,6 mln..
Co razem daje 1 160 000 000 $ w zaokrągleniu
Oj nie Avatara to może nie pokonać, ale cieszyłabym się jakby w tyle zostawił Avengersów i resztę.
Przed nami premiera jeszcze w Chinach z tego co wiem Disney robi co może żeby napompować tam atmosferę i podkręcić Chińczyków. Nie raz już udowodnili, że potrafią zawojować box office więc jestem dobrej myśli. Nie zapominajmy również że minęły niecałe 2 tygodnie od premiery SW... a spadki oglądalności nie są aż tak drastyczne.
Dokładnie ja po Nowym Roku również wybieram się po raz 2 ale tym razem już na 2D i w małym kameralnym kinie. :D
Szybka aktualizacja jeszcze w starym roku
$629,034,583 USA Środa
$664,100,000 Świat Środa
Razem $1,293,134,583
W Usa idzie jak burza. Aż dziwne, że w tym kraju, aż tak mocno pobije wydawałoby się dość
wyśrubowany wynik Avatara (760mln)
Po 14 dniach 651,9mln. W tym czasie JW miał 445,8mln, a zakończył na 652mln.
Różnica 206 mln i ciągle rośnie.
651,9mln + min 207mln, bo tyle zarobił od tego momentu jeszcze JW + dużo mniejsze spadki od JW
Wychodzi, że suma ostateczna jaką podałem w USA 870-930 mln będzie wyższa i
rzeczywiście co raz bardziej realny wydaje się miliard w Stanach.
Zwłaszcza, że w 3 weekend w Usa przewidują kolejne mocne pobicie rekordu ok 104 mln.
Poprzedni rekord 3 weekendu wynosił 68 mln i należał do Avatar
http://www.boxofficemojo.com/news/?id=4139&p=.htm
Wychodzi więc, że po zaledwie 17 dniach w Stanach SW zbliży się do wyniku Avatar 760mln,
który tą kwotę zbierał przez długie miesiące.
Avatar po 17 dniach miał zaledwie 352 mln, Star wars będzie miał w granicach 735-755mln
Po 3 weekendzie (zaledwie 17 dniach wyświetlania) film na całym świecie przekroczy 1,5mld i będzie zajmował 4 miejsce na świecie (Powinien wyprzedzić Avengers 1,519mld oraz Furious 7 1,515mld)
I to wszystko bez premiery Chin, gdzie film zadebiutuje dopiero niestety 9 stycznia.
Obecnie 3 miejsce na świecie zajmuje Jurassic world 1,669 mld
http://www.boxofficemojo.com/alltime/world/
Podam od siebie jeszcze .. według mnie SW będą najlepszym filmem w historii .a przynajmniej finansowo :)
Może uda im się jeszcze Titanica zepchnąć na 3 miejsce, bo do Avatara raczej szans nie mają...chociaż kto wie...
W 3 weekend w USa 88mln. W Stanach idzie jak burza. Jest szansa na miliard,
Po 17 dniach Usa - 740 mln, Poza Usa - 770 mln.
Globalnie 1,510 mld.
W przyszłą sobotę jest premiera w Chinach więc będzie kolejne trzęsienie i mocny zastrzyk kasy przez przynajmniej 2-3 tygodnie i bardzo szybkie zbliżenie się do 2mld.
Nie martwię się o to czy przekroczą 2 mld, bo nie ma na świecie nic pewniejszego :) Ale dojść do prawie 3 mld to już wyczyn ogromny. Chociaż zapewne wiele osób jeszcze kilka razy wybierze się na film, ja sama byłam już 3 razy :D Ale żeby przebić "dzieło" Camerona...zobaczymy.
Przebicie Titanica jest nadal czymś dużym, aczkolwiek w tych czasach dużo prostszym niż się wydaje :
-Chiny z roku na rok więcej dają wpływów
-Droższe bilety
-Inflacja
Gdyby brali pod uwagę najważniejszy czynnik - ilość sprzedanych biletów to nie byłoby żadnych szans na jakiekolwiek rekordy, bo są nierealne do pobicia.
2 mld to formalność. Po tym weekendzie, po zaledwie 17 dniach bez premiery w
Chinach osiągnie ponad 1,5mld. Gdyby premiera w Chinach też była 18 stycznia jak w większości krajów to
realne byłoby do 3 stycznia osiągnięcie nawet 1,8mld po 17 dniach.
Ja podawałem 6 dni temu 2,0-2,2mld.
ok 0,9mld Usa, ok 0,9 mld kraje poza Usa i Chinami, 250-400mln Chiny.
Film z pewnością może zarobić więcej (2,3-2,4mld), bo w samych Stanach jest możliwy miliard.
W Chinach od 9 stycznia będzie kolejne mocne uderzenie ze świata.
Im większy szum tym bardziej kolejne osoby będą chciały film obejrzeć w styczniu.