Od dzisiaj będę wymieniał na forach i moich blogach co według mnie było zaletą filmu, a co wadą. No, ale i tak to nikogo nie obchodzi, więc zacznę sobie wymieniać wady i zalety tej części :). Oczywiście to jest tylko moje zdanie.
Zalety:
1. Snoke, Hux, Phasma.... świetni antagoniści w tej nowej części.
2. Dobre efekty specjalne.
3. Dobry dźwięk i dobra muzyka.
4. Ciekawie nowe postacie.
5. Ciekawy przebieg akcji.
6. udany polski dubbing.
7. Świetna gra aktorska.
8. Niezły humor.
Wady:
1. Moim zdaniem Kylo Ren nie jest złym antagonistą, jednak moim zdaniem lepiej by brzmiał scenariusz gdyby Rey go na koniec zabiła i to Phasma, bądź Hux stali by się nowymi uczniami Snoka.
2. Za dużo postaci umiera.
3. Niektóre rzeczy są lekko sztuczne z byt wzorowane na poprzednich częściach.
4. Za dużo niedomkniętych wątków.
5. Głosy aktorów (gdy się ogląda bez polskiego dubbingu) lekko sztuczne i blade.
Było gdzieś mówione od jakiego roku życzą uczył się kylo u Luka i czego nauczył go Snoke ??skoro piszemy o scenach których nie było w filmie ..to Rey miała kilka lat szkolenia ale skasowano jej pamieć i zmieniano jej wspomnienia.
"Rey miała kilka lat szkolenia ale skasowano jej pamieć i zmieniano jej wspomnienia." - jeśli takie będzie wyjaśnienie jej wygranej, to wtedy nie widzę przeszkód. Obecnie jej wygrana jest po prostu śmieszna.
5 lat Kylo Ren szkoli się po Ciemnej stronie, a wcześniej z pewnością też ileś lat spędził w Akademii. Mówimy o osobie z podobnym potencjałem Mocy - na pewno na Starkillerze wielokrotnie przewyższał Rey.
Weż pod uwagę że Snoke mu nie ufał w 100% wiec jego wiedza na temat ciemnej strony była ograniczona, a Luke miał trochę uczniów wiec Kylo mógł jeszcze nie być Jedi.
Ben pozabijał bez problemu uczniów Luke'a, także z pewnością coś już wtedy umiał, a i Snoke go wiele nauczył.
Dooku także zdołał w parę tygodni zrobić z Savage'a całkiem niezłego wojownika, bez zdradzania mu wielu tajemnic Mocy, co sam mu powiedział. ("A wise master does not reveal all his secrets at once"). Kylo z pewnością potrafił więcej niż Savage, a jednak w filmie zrobiono z niego kogoś, kto jest dużo słabszy od tego Zabraka.
Pojedynek Rey i Kylo powinien wyglądać mniej więcej tak: https://www.youtube.com/watch?v=7bYqIksEOek&t=46s
Wizja zniszczenia zakonu mogła być nie dokładna mam na myśli że Kylo sam nie zabił uczniów Lukaa pomagali mu rycerze Ren poza tym cześć z nich (albo większość to byli uczniowie Luka tak czytałem o nowych kanonie SW) równie dobrze duża cześć uczniów mogła być na bardzo wczesnym etapie treningów wiec Kylo gdy ich zabijał nie musiał być bardzo potężny.
No bardzo potężny nie był, ale najsilniejszy z nich to już tak. Dokładamy do tego szkolenie u Snoke'a i to wystarczy by bez problemu pokonać Rey, która nie przeszła żadnego treningu ani u Jedi ani u Sithów. No chyba że się już kiedyś szkoliła, ale w tej wersji zakładamy że nie.
Równie dobrze Snoke opowiadał mu historie i bajki o fanatykach ciemnej strony plus opowiedział mu jak potężny był jego dziatek i jak zbudować miecz to mogła być cała nauka, a z resztą czekał jak Kylo zabije kogoś że swojej rodzinny, aby mu Snoke w pełni zaufał.
Porównujesz Kylo z Dooku ???:)
Ryloth to dla mnie kiepskie równanie :) Dooku był najpierw potężnym jedi i potem silnym Sithem, Kylo o ile wiem nie był jeszcze Jedi a jego wiedza o ciemnej stronie była mocno ograniczona.
Porównanie relatywne. Między Dooku a Savagem jest mniej więcej taka sama różnica jak między Kylo a Rey.
Kylo był na tyle silny i na tyle bardziej doświadczony, by poradzić sobie z dziewuchą, która nie przeszła żadnego treningu.
To miałoby znaczenie jedynie wtedy, gdyby byli równi poziomem, a nie przy sytuacji, w której Rey nic nie umie. Do tego zresztą Benowi w ogóle ta rana nie przeszkadzała - normalnie sobie biega, robi wymachy itd.
Snoke jeśli jest inteligentny nigdy nie zaufa Kylo. Sithowie od zawsze się zdradzali, bo taka jest natura Ciemnej Strony.
Kylo Ren przejdzie teraz szkolenie ,od momentu gdy przeszedł próbę po przez zabicie swego ojca .
Rey wygrała ponieważ miała farta, przez to że Kylo Ren był ranny . Ale sam pojedynek między nią, i Kylo Renem to amatorszczyzna .
Bo jak widzę że ktoś chrzani takie bzdury to nóż mi się w kieszenie otwiera.
A czemu ty w ogóle piszesz takie długie i liczne posty z sundayborn jak też się nie zgadzacie ?
A wziąłeś pod uwagę, że sam też możesz "chrzanić bzdury"?
Z nim miło i merytorycznie się rozmawia, a do tego wzajemnie się nie obrażamy :)
Mam to gdzieś, wolę mieć własne zdanie i myśleć wyłącznie ze swojej perspektywy, jeżeli uważam że ktoś pieprzy bzdury to to mówię
Istnieje różnica między wyrażaniem własnej opinii a gadaniem farmazonów więc nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka, dobra ?
^odpowiedź, dlaczego doniesienia o złożoności villaina można o kant dupy potłuc.
Łatwiej będzie mi zliczyć zalety, bo mało tego w sumie, ale bez powtórnego seansu się nie obeszło, tudzież większość to drobnostki, których nie spamiętałbym nie przykuwając do nich szczególnej uwagi.
Z formalności:
- https://youtu.be/OMOVFvcNfvE - pamięta ktoś to jeszcze? Suspens, dramaturgia i niepokojący OST, wprawdzie nie wiadomo o co chodzi, bo to tylko pokaz slajdów, ale robiło wrażenie i smaka, zwłaszcza kiedy nie wiedziało się z czym tak naprawdę ma się do czynienia.
- Panavision Panaflex Millennium XL2
Przechodząc do sedna:
- Fanfary otwierające + pierwsze 3 minuty
- Max Von Sydow
- Design Kylo
- Komnata Snoke'a
- Wizja Rey
- Odpalenie Starkiller Base
- niektóre utwory muzyczne
- parę efektów CGI
- LUKE
Tyle z mojej strony. Szczałeczka!
https://youtu.be/0Xh2bkZTiHI
Akurat udziałem Maxa Von Sydow byłem lekko rozczarowany, biorąc pod uwagę odegraną rolę - aż prosiło się, by do niej zatrudnić Seana Beana ;p
To byłaby już zwyczajna beka na zaciesz popkultury, a uściślając fakty, świętej pamięci John Hurt zszedł na srebrnym ekranie większą ilość razy. Von Sydowa wymieniłem już za sam udział. Wszak to już renomowana figura w świecie kina.
Hurt ginął jeszcze częściej? Na pewno w "Obcym" i "Kosmicznych jajach", bo to pamiętam ;D Co do Von Sydowa to jasna sprawa, sam udział jest dobrym wyborem, jedynie trochę szkoda, że było go tak mało.
Mniej więcej tak to się prezentuje. Beana wyprzedzają także Bela Lugosi i Vincent Price.
http://www.slashfilm.com/which-actor-dies-the-most-on-screen/
Dzięki, ciekawa lista. Widzę, że SW dołożyły się do całkiem sporej liczby "śmierci" Liama Neesona i Samuela L. Jacksona.
Chwila wypisałeś zalety? no proszę a jednak nie jest z tobą tak zle. Wiedziałem że coś lubisz :) a co do Wizji Rey no cóż :D chyba najlepszy moment w filmie.
to wiem lecz ; idol denisa sirkris800 wyzwał mnie od przygłupa .Prywatnie ci linka dam
zgłosiłem jego wpis w którym mnie wyzwał . Sentia wyjawiła mi powód, przez który cie ze swego bloga wyrzuciła . Według jej logiki ;wbiłeś sobie do głowy że , Ty ubzdurałeś sobie,że ona wychwala TFA . I wypiera sie że nie gadała wcale z tobą na temat tej części sw .
No ona nie gadała ze mną o TFA, ale gadali inni z jej bloga. Gdyby była obiektywna, najbardziej dostałoby się denisowi, bo to głównie jego wina była. To on nakręcał kolejne kłótnie, na co zwrócili mu uwagę hopcia czy matysek. No ale po co wywalać denisa czy zwrócić mu uwagę, skoro jest sentii posłuszny i tak jak ona uwielbia TFA? Mimo jej zapewnień, nie wierzę w to, by moja krytyka TFA nie miała tu żadnego znaczenia, bo z matyskiem dawno już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Zresztą z sentii czuć nienawiść, zmieniła się na gorsze.
Sentia dała TFA 10/10. Trudno nie uwielbiać filmu, któremu daje się najwyższą możliwą notę.
Masz racje co do niej ,ale ; myślę że upodabnia sie do kaczora . Denis poprostu jest jak ty wcześniej ,przyznaje jej racje we wszystkim . Ale w jego przypadku,nie można liczyć na to że sie otrząśnie . Co gorsza sentia jest przekonana że ; denis i olzjasz są odemnie inteligentniejsi i normalni ,i od ciebie też .
Nie obrażaj mnie porównaniem do denisa... Lubiłem dawniej sentię, wydawała się fajna, ale nigdy nie przyznawałem sentii racji jeśli myślałem inaczej, przecież ona nie potrafiła zaakceptować właśnie mojego odmiennego zdania na temat TFA, ale też i pisu.
Tak ci sentia napisała o denisie i ozjaszu? Wiem, że zmieniła się na gorsze, ale żeby aż tak? ;p
Przepraszam cie szczerze za to porównanie ,więcej nie będe .
Słowo honoru
Tak Ryloth tak mi pisała sentia o denisie i olzjaszu . Dowód był w jednym z jej komentarzy który został zablokowany , na forum inne gdzie z nią gadałem .
Spoko ;p
Skoro tak pisała, to znaczy, że naprawdę jest zaślepiona gniewem czy czymś w tym stylu.