W trylogii od 1999r do 2005(tzw początek) mamy Anakina Skywalkera,w 4 z 1977 mamy Luke'a,czyli tzw kontynuacja,pytanie brzmi,czy oni sa jakos spokrewnieni??
Cześć, pisze ponieważ temat mnie trochę intryguje:) Chodzi oczywiście o miecz Anakina, był koloru niebieskiego, tak samo miecz Luka, który dostała Rey. Ale w wyciętej scenie "Powrotu Jedi" widzimy Luka, który po ukończeniu szkolenia buduje swój własny miecz, ten jest zielony. Wiec tu tworzy się pytanie, co się z tym...
więcejTen niedosyt..i nikt nie miał pojęcia, że jakieś inne części powstaną,..no a potem poszedłem jeszcze z 10 razy na wagarach :) To było coś. Teraz efektami trudno zaskoczyć, a fabuła jest pod dzisiejszych 13 latków i już ..Mam teraz po 40 ale dla mnie film ok :)
pare fajnych efektów, nic specjalnego, fabuła tez caly ch sie posunela do przodu, przewidywalny film, dam mu 6 bo lubie star warsy ;) ale czesc najslabsza ze wszystkich
                    Byłem dzisiaj w kinie na kolejnej części tej sagi. 
Cóż tu powiedzieć , kolejne stare odgrzewane kotlety, podrasowane tylko lepszymi efektami specjalnymi. 
Film bardzo przeciętny. 
W następnej części też pewnie zniszczą gwiazdę śmieci tyle tylko że będzie ona jeszcze większa...  
Smutne jest to, że kultura masowa ani...
                
John Williams jest fantastycznym kompozytorem, ale moim zdaniem w podkładzie dźwiękowym zabrakło "tego czegoś" - niekoniecznie hiper ambitnego, ot coś w stylu głównego motywu z "Mrocznego Rycerza" (https://www.youtube.com/watch?v=Z_DSq-LhOyU), coś zapadającego w pamięć i wywołującego gęsią skórkę. Wiele można...
Szczerze powiedziawszy zawiodłem się na tej części , perfidna zrzynka z 4 części Nowa nadzieja , jak oglądaliście to powinniście wiedzieć o co mi chodzi , To znaczy Lucas dał nam odgrzanego kotleta nic nowego , te same wątki , wątek robota na pustyni , gwiazdy śmierci która niszczy planety , co by było śmieszne to...
                    Czekałem bardzo długo i się doczekałem.  
 
Bardzo pozytywny film, tak jak Luka od początku polubiłem tak samo Anakina od początku znienawidziłem tak Rey pokochałem od samego początku. 
 
                
                    Taki wniosek nasunął mi się po obejrzeniu najnowszej odsłony sagi.  
 
Za jedną rzecz doceniam "Mroczne Widmo" i w ogóle całą serię od 1 do 3, na którą wszyscy tak wieszają psy za disneyowski plastik - tam faktycznie widziałem na ekranie rycerzy Jedi z prawdziwego zdarzenia, a toczone przez nich walki w pełni...
                
                    Sentyment - słowo klucz. 2/3 ludzi, która na to poszła to starzy fani gwiezdnych wojen. 
Znów pierdylion gadżetów, roboty, koszulki, maski, miecze, figurki, gry planszowe - we wszystko z powrotem zostaje tknięte nowe życie.  
Hajs się zgadza, szkoda że film zrobiony na odpierdziel, nastawiony wyłącznie na wydojenie...