Co tu dużo mówić zawiodłem się na "Gwiezdnym...". Przesłodzona bajeczka z liniową fabułą i masa efektów. Wybrania się tylko kreacja kapitana ;)
Z tytułem przesadziłam, jednak trzeba przyznac, że rola mimo, że nie wymagająca kunsztu na swój
sposób genialna. Niesamowity dystans do siebie pomimo tak znakomitych wcześniejszych ról.
Kolejną sprawą jest to, że nie znając obsady nikt by się nie spodziewał Roberta w takim wcieleniu.
Scena tańca powaliła mnie...
Mamy tu wartką akcję sporą dozę humoru szczyptę grozy nieco dramatyzmu wszystko okraszone cudowną grą aktorską oraz podane z doskonałą fabułą .
Hmm, ale dopiero na końcu filmu zorientowałem się, że to nie Gwyneth Paltrow, a Claire Danes zagrała rolę główną. Niezwykłe podobieństwo!
Masakrycznie dobra obsada, film chwytający za serce, perfekcyjnie zrealizowany, muzyka rewelacja. Wracać co kilka lat i nie zapomnieć ;)
Ja wiem, muzyka jest fenomenalna. Pytanie brzmi: dlaczego do dwóch filmów o podobnej tematyce jest ona taka sama? :c
Przyjemnie było słuchać Ilana Eshkeri w Pierścieniu Nibelungów i w Gwiezdnym Pyle ale tak być chyba nie powinno.
Nie wiem ale jakoś nie porywają mnie tego typu filmy, na tym wręcz chwilami trochę się męczyłem do tego mega przewidywalny jedyny mały plusik to De Niro a tak poza tym to trochę nie moja bajka, nie porwał mnie i stąd taka moja ocena.....
Gra aktorska okropna, szczególnie głównych aktorów. Nawet De Niro się nie popisał. Za to Strong i Pfeiffer fajnie grali, oni ratowali ten film od zupełnego pogrążenia. Muzyka fajna, ale zgapiona trochę, powtarzają się motywy z Piratów z Karaibów i Draculi, czego bardzo nie lubię.
Dla starszych dzieci - 10-12 lat- może...
Film przebaśniowił baśń. Zbyt łatwo domyślić się zakończenia, chociaż kilka razy miło połechtało po sercu. Najciekawsza postać to Kapitan Szekspir grany przez De Niro. Mistrzowski humor, gest jednorękiego Kozakiewicza może stać się gestem slangowym wśród młodzieży. Ogólnie dałem 3/10, bo mimo wszystko nie byłem...
Nudów nie było, bardzo fajny świat fantasy, ciekawie rozwijająca się akcja, trochę komedii do tego, luźny film idealnie na niedzielę :D
Podczas rozmowy pewna osoba stwierdziła, że w filmie "Gwiezdny pył" niepotrzebny jest motywz biskupem, gdyż jest to film fantasy i nie powinno się mieszać religii z fantastyką, ponieważ te dwie rzeczy się wzajemnie wykluczają.
Co Wy o tym sądzicie?
Znacie jakieś perełki podobne do Gwiezdnego Pyłu? Strasznie zauroczył mnie klimat tego filmu i szukam jemu podobnych :)