Napewno się wybiorę bo bardziej mi się podobał H2018 od H78.Te pytanie juz komuś zadawalem ale ciekawi mnie Twoja odpowiedz.Uważni widzowie H2018 dobrze wiedzą za Myers wpadł na końcu w pułapkę gdzie wszędzie były kraty i specjalne kurtyny no i wężyki z gazem po czym zaczął ostro płonąc i to cały. Powiedz mi czy po tak ogromnym pożarze spalił mu się uniform i spłonęła ta maska z gumy i włosów? Czy on potem szukał nowej maski i uniformu? Bo jakby nie było trochę by w tym ogniu posiedzial zanim by strażacy przyjechali.

ani uniform ani maska mu się nie spaliła, ta maska mu się trochę przypiekła tak jak na tym plakacie kinowym widać, film sie zaczyna od razu po poprzedniej części (w ciąglą całość można je połączyć) i możnaby tak oko na to przymknąć, że schowął się gdzieś tam w tle w zakamarku w tej piwnicy i dlatego się nie spalił
ale ja też mogłem coś przegapic czegoś nie zauważyć albo źle coś zauważyć, sam sobie po swojemu to obejrzysz i zauważysz co będziesz chciał ;-)

Ah ci Amerykanie musieli pokazać całemu światu ze jak u nich jest pożar domu który i tak był daleko na przedmieściach to oni są juz w kilka minut gotowi do gaszenia :) szkoda ze im tak szybko dojazd nie poszedł gdy były pożary lasów w californi :)

Generalnie to nie mam się co czepiać i zagłębiać w szczegóły bo gdybym szukał logiki w slasherach to bym musiał ich nie oglądać.Horrory czy kino akcji żyją własnym życiem i myśląc juz zupełnie na poważnie to gdyby scenarzysta H2021 wpisał w skrypt ze popalony Myers łazi po mieście i szuka ciuchów i nowej maski to by się widzowie czepiał. A tak mamy wyjście z pułapki i od razu kontynuacja polowania.Musze się wreszcie nauczyć ze slashery to takie trochę kino s-f w świecie horroru. A czy film pobije H2018 i zarobi więcej to już od widzów zależy.

filmy za dużo w kinach nie zarabiają bo jeszcze chyba są jakieś ograniczenia co do ilości widzów, w tym filmie sceny zabójstw są ok, ten kostium i maska przypalona też fajnie wyglądają, ale mi się bardziej wersja roba zombiego podobała i wolałbym, zeby ja kontynuowali, w tej najnowszej wersji za dużo jest jamie lee curtis, sfeminizowanych kobiet, lgbt i wogóle strasznie kolorowe jest wszsytko jak nie ma scen z Mayersem

Ten film to kompletny gniot.

Tandeta jak Teksańska Masakra od Netflixa.