Już pisałam o tym filmie. Oglądnęłam jednak niedawno Kamień Filozoficzny. I...Komnata przebija go pod wszystkimi kątami, przynajmniej w mym odbiorze. Nie jest też filmem tak bardzo dziecinnym (nie pisze iż to dyskredytujące pojęcie) jak część pierwsza. Jeszcze raz więc; BRAWO!
Film trzeba przyznać naprawdę niezły! Lepszy od poprzedniej części "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Obsada nie wiele się zmieniła. Doszli tacy aktorzy jak Jason Issacs ( Lucjusz Malfoy) czy Kenneth Branagh (Gilderoy Lockhart).
Pierwszej części nie widziałam, bo byłam niezwykle sceptycznie nastawiona. Wiedziałam natomiast iż oglądnę Chamber of Secrets, bo o ile żaden aktor nie jest wystarczającą rekomendacją dla filmu, nie dotyczy to K.Branagha! W Harrym nie ma znaczenia czy film jest dobry ( o tym za chwilkę), bo postać Gilderoya jest...
Druga część utrzymana w tym samym, podobnym stylu co pierwsza, czyli dziecinność :/ Oczywiście jest dużo akcji, świetne efekty, i dobra gra aktorów. Ale mimo wszystko książka sto razy lepsza...
Całe szczęście w przeciwieństwie do książkowego pierwowzoru, który był goszy od pierwszej książki, filmowa druga część jest znacznie lepiej zrealizowana od Kamienia Filozoficznego. Może poza jęczącą Martą, która jest trochę za stara na tą rolę.
Ogólna ocena jest bardzo dobra. Zobaczymy co zrobią jak dojdą do piątej...
na pewno ten film byl lepszy od pierwszego,ale mimo to i tak nie byl doby. efekty specjalne troszke lepsze, ale znow pominieto wiele watkow wtym rocznice smierci Prawie bezglowego nicka. i ten film byl baaardzo przecietny. ale moze kidy rezyser dojdzie do ostatniej czesci to sie wyrobi i zrobi prawdziwe arcydzielo;)
Bardzo podobała mi sie jedynka, i nie spodziewałam się, że może być lepiej. A jest dużo lepiej - dużo ciekawiej i więcej efektów - i jacy aktorzy (Kenneth Branath). Nie ważne, że jestem dorosła takie filmy mogę oglądać cały czas.
Nie wiem czy to literówka, czy komuś się aż tak coś pomyliło. A jeśli już mowa o Płaczącej Marcie, to niestety była koszmarna. Po pierwsze nie powinna tak wyglądać. Ona przecież miała być brzydka, a pani Shirley do takich raczej nie należy. A po drugie ten głos...brrr. W obu wersjach nie specjalnie mi się podoba, ale w...
więcejTak ogulnie to bardzo lubie Haregg'o Pottera. Uwilebiam czytać te książki. Gdy czekałam na pierwszą część jego przygód w kinach, wiedziałam, że film nie będzie sie równać książce, ale uważam, żę bardzo dobrze sobie poradzili. Drugi film czyli Komnata Tajemnic bardzo mis ie podobała, ale nie było to to samo co pierwsza...
więcejWszyscy mówią, że w 2 części dzieci grają lepiej - do końca tego nie rozumiem. Fakt, że Daniel Radcliffe nie jest już tak drewniany jak w pierwszej części, bo tam to była kompletna tragedia, ale Rupert Grint jest gorszy niż w "Kamieniu filozoficznym". Jest denerwujący, ciągle marszczy ten nos. W 1 części grał...
W sumie nic w tym nie było, ale to normalne, że jedna z najpopularniejszych książek ostatnich lat musiała sie do czekać ekranizacji (nie jednej).
Tym razem do wspaniałego Severka dołączył Lucjusz Malfoy. I chwała mu za to bo swoim talentem zakleił dziurę powstałą z powodu braku Irytka i przyjęcia w lochach...
Podczas kręcenia filmu aka. Harry poddany był działaniu grzybków halucynków (a jak takie wielkie oczy się znikąd niebiorą) :)