A ja będę podtrzymywał swoje zdanie. Zresztą już kilka osób wstawiło sie za mną.

Ale jaki jest sens to ciągnąć?
Wyraziłeś swoje zdanie, a prawdę mówiąc zawsze znajdzie się ktoś, kto jeszcze się tu dopisze i temat będzie się ciągnąc w nieskończoność...

zamknąć się nie da. Przydali by się tu moderatorzy. Trza w przyszłości pomyśleć nad zmianą systemu for.

No to wy to ciągniecie i odkopaliście mój dawny temat.
A moderator do czego tu potrzebny ? Przecież to mój temat i napisany bardzo elegancko.

żeby mógł go zamknąć aby nikt w nim już nie mógł pisać. Czytania to nie uniemożliwia ale myślę że większość ma choć minimu wiedzy o forach i na pewno miała kiedyś z nimi kontakt.

Nie ma zadnej podstawy zeby zamknac ten temat poniewaz kazdy ma prawo miec wlasne zdanie a tutaj nic brzydkiego nie zostalo powiedziane.

To Cię już nie rozumiem.
A jednak wiem. Chcesz żeby ludzie pisali co myślą o tym filmie ale tylko to co się tobie podoba.

Czyli jakakolwiek krytyka twoich poglądów nie wchodzi w grę.

No rozumiem a raczej nie rozumiem.

Litości.

Ale masz teorie.... Litości.

Wiesz co facet. Daruje sobie ripostę bo ty mnie już swą zacną postacią normalnie po ludzku męczysz.

Myślę że nie tylko mnie.

Tak jak pisałem przestań obserwować ten temat, dla swego własnego zdrowia.
Innych komentarzy tu nie ujrzysz ponieważ na inne twa wypowiedź nie zasługuje.
Te nieliczne oznaki solidarności traktuję jak wyjątek potwierdzający regułę.

Podsumowując.

Skończ waść wsydu oszczędź.

Ot co.

To ty przestań obserwować skoro już krew ciebie zalewa.
A ja jestem chętny na riposty to dlatego wciąż jestem niestety zmuszony obserwować bo tak to ktoś mnie tutaj zmiesza z błotem a muszę bronic swojego zdania.
Film jest kiepski i wciąż będę polemizował. Dziwie sie ze wszyscy tak za trwale go bronią, tak jakby to był film, którzy oni sami go zrobili.

Trwale bronią na takiej samej zasadzie jak ty upierasz że jest bezsensu i kiepski. Więc się im nie dziw.
Zresztą wielu userów fw ma tendencję odkopywania właśnie starych tematów i dopisywanie tego samego co juz ktoś wczesniej napisał.
Wielokrotnie czytałem łudząco podobne posty autorstwa różnych userów.
Ja bym się uniósł dumą i miał w dupie za przeproszeniem to co kto o mnie mówi, bo na pewno nic nowego się nie dowiem.
Są zwolennicy i przeciwnicy danej pozycji i to się nigdy nie zmieni.
Jestem pewien że znajdzie sie ktoś kto nie czytajc o czym my tutaj dyskutujemy w tej chwili, napisze ze nie masz racji i "jesteś gupi!" i "się nie znasz!".
Lub też przyzna Ci rację co nie usprawiedliwia go w żaden sposób z tego że nie czyta całego wątku i robi jeden wielki burdel.

No się rozpisałem.
Mam nadzieję że mnie rozumiesz.

Film pierwsza klasa !!! Muzyka ładnie pasuje poprostu arcydzieło 10/10

Film pierwsza klasa to Szeregowiec Ryan, ... . ale gdzie Spilberg a gdzie Scott, tak naprawde to ten film to pokaz zdjęc Idziaka i to by było na tyle, w sumie to tak na prawde to i tak Idziak technike kręcenia zapozyczył od Kammińskiego z Szeregowca! ... . gra aktorska, wygląd postaci, wtórna muzyka zimmera, rezyseria, fabuła i puenta filmu to jedna wielka porażka! ... . czyli tak, technicznie film jest zrobiony doskonale, ale rezysersko i aktorsko to tragedia! ni to dokument, ni to film wojenny ... . teraz widze ze Ridley robi filmy masowo, jeden mu siądzie a drugi kompletnie nei wyjdzie :/ 6/10

Wiesz co, naprawdę nie wiem czemu porównujesz "Szeregowca..." do "Helikoptera...". Oba filmy traktują o tematyce wojennej, to prawda, ale podczas gdy jeden jest wyssaną z palca historią o wysłaniu kilkuosobowej grupy po jednego człowieka (bardzo ładna bajka, jednak w realiach wojennych czegoś takiego się nie robi), to druga opowiada prawdziwą historię operacji w Mogadiszu. Co do techniki kręcenia się nie wypowiadam, aczkolwiek nie raziły mnie jakoś szczególnie podobne ujęcia. A nawet jeśli takie były, to cholera, co w tym złego? Fabuły się nie czepiaj, ponieważ jak już wcześniej pisałem ja i kilka innych osób, ten film opowiada PRAWDZIWĄ historię, bazuje na PRAWDZIWYCH wydarzeniach, opisuję PRAWDZIWĄ akcję gothic serpent z 1993 roku. A reżyser jest jaki jest, jego filmy rzeczywiście są na różnym poziomie, aczkolwiek sądzę że w tym konkretnym się naprawdę wykazał. Gra aktorów kiepska... No naprawdę nie wiem kogo masz na myśli, jak możesz to napisz kto według ciebie kiepsko zagrał i co ci się w tym nie podobało. Pozdr.

szak co do cytatu:
"wyssaną z palca historią o wysłaniu kilkuosobowej grupy po jednego człowieka (bardzo ładna bajka, jednak w realiach wojennych czegoś takiego się nie robi)"
To przecytaj książkę Ambrose'a "Kompania Braci" bowiem zdaje mi się że stamtąd była "wyssana" ta historyjka...

Nie wiem ale film podobał mi się bardzo fakt ma kilka usterek i niektóre wypowiedzi bohaterów wydają się nieco durne i jakieś takie sztuczne a;e akurat nie na dialogi zwracałem uwagę...
Zwracałem uwagę na to jak odwzorowano szczegóły techniczne akcji uzbrojenia wyposażenia ale także jak odwzorowano samo tło historyczne...
pod tym względem film jest wykonany na 5+ ew. na 6- dialogi stoją na średnim poziomie (a naprawdę jest to przykre).
Sam zaś film osobiście uznaje za jeden z najlepszych filmów wojennych...
Co zaś do patosu jaki przejawiają amerykańskie filmy wojenne no to cóż KAŻDY amerykański film wojenny został stworzony z myślą o podbudowaniu narodu Zjednoczonych stanów Ameryki Półn.

Tak się składa że tą książkę czytałem :)

Tak się składa, że mam książkę o której wspominasz. Jej bohaterami są żołnierze z kompanii E, 506 pułku piechoty spadochronowej, 101 Dywizji Powietrznodesantowej. Bohaterami Szeregowca są Ranger-si. I gdzie tu porównanie. Tylko tytułowy bohater jest ze 101-szej. I w Kompanii nie ma słowa o operacji wycofania żołnierza z linii frontu. Dopracowane wyposażenie w Szeregowcu. Zgadza się (tak dla wytłumaczenia jest to jeden z moich ulubionych filmów, tak samo serial Kompania i Helikopter), ale to samo mamy w Helikopterze, do tego jeszcze dobrze wyszkolonych (jak na potrzeby filmu ? nie prawdziwej walki) aktorów ? co tylko dodaje realizmu scenom w filmie.

"wtórna muzyka zimmera" - Czyż ty człowieku oszalałeś?!
Gdzie ona jest wtórna?! To jeden z najlepszych soundtracków, ever i każdy mi to przyzna (sam często go słucham), więc nie wyskakuj mi z takimi bzdurami...

mieszkoxxx, ale mylisz się i to bardzo. O "Szeregowcu Ryanie" można powiedzieć to samo: ten film to tylko lądowanie na plaży Omaha i nic więcej. Bo taka jest prawda. Zdjęcia nijak są podobne do tych z "Szeregowca...", technika kręcenia zdjęć jest trochę inna, to widać i nie trzeba być w tym zakresie znawcą. Nawet jeśli Idziak podpatrywał Kamińskieo no to co w tym złego? To raczej wychodzi na plus Idziakowi i jeśli potrafił nakręcić takie ujęcia to znaczy, że zna się na rzeczy. Nie wiem co chcesz od gry aktorskiej. Powiedziałbym, że jest całkiem poprawna ani rewelacyjna ani kiepska. Wygląd postaci?? Co masz na myśli?
Wtórna muzyka Zimmera?? Słuchałeś w całości soundtracka z tego filmu? Muzyka w nim zawarta wcale nie jest wtórna, jest ciekawa i oryginalna, reżyseria jest na wysokim poziomie. Jak zwykle u Scotta. Fabuła rzeczywiście jest kiepska ale to nie jest wadą filmu ponieważ dużą część tej fabuły napisało życie. Porównaj tą fabułę do Szeregowca. W Szeregowcu to dopiero mamy kiepską fabułę i w dodatku tak fikcyjną, że niemal science fiction.

"teraz widze ze Ridley robi filmy masowo, jeden mu siądzie a drugi kompletnie nei wyjdzie"

Dokładnie jak u Spilberga, popatrz :]

Helikopter w ogniu 7/10
Szeregowiec Ryan 8/10

"wtórna muzyka zimmera" no i tu dokladnie widac ze kompletnie nic o tej muzyce nie wiesz, bo akurat ta sciezka Zimmera jest bardzo oryginalna i nikt kto choc troche zna sie na muzyce filmowej nie posadzilby jej o wtornosc.

a wiecie może jaki jest tytuł piosenki która leci w 2 zwiastunie filmu od 1:25 min ??

"a wiecie może jaki jest tytuł piosenki która leci w 2 zwiastunie filmu od 1:25 min ??"

To akurat nie jest kawałek z soundtracka ale jest to Moby - "Why Does My Heart Feel So Bad"

wiem ze to nie kawałek z soudtracka ale chodziło mi własnie o te piosenke, dzieki:)

Dokładnie. To nie jest ten sam Zimmer. Kolega wcale nie słyszał tego score.

Pisząc wtórna muzyka, miałem na myślki powtórke klimatów z wokalem ala Gladiator, nie jestem przekonany czy to pasuje do Somalii lat 90tych . A Hans Zimmer nie pierwszy raz zapędza zapędza się w kozi róg, zauważcie choćby ze muzyka z Gladiatora motyw marszowy jest skopiowana w Królu Arturze i Piratach z Karaibów .. te same nuty troche inaczej poukładane. Soundtrack z Helikoptera to nic nowatorskiego to dobrze zrobiona przez rzemieślnika muzyka, jak na mój gust za bardzo patosowa, i trochę na siłę klimatyczna. Wracając jeszcze do samego filmu, bo ktoś tutaj napisał że Szeregowiec Ryan wcale nie jest lepszy od Helikoptera ...

Szeregowca ogląda się jak rasowy wojenny film w stylu Parszywej Dwunastki czy Dział Nawarony, wyssana z palca historia jest sto razy ciekawsza niż cały 10 stronnicowy scenariusz do Helikoptera, Szeregowiec jest przede wszystkim świetnie wyreżyserowany, co Spilberg to Spilberg, postacie są z krwi i kości (nawet vin Diesel wypada znakomicie) .. świetny Hanks, Sizemore, Jeremy Davies jako strachliwy tłumacz, no jest wiele wiele wspaniałych kreacji, z których najsłabiej wypada tytułowy Ryan/Damon. Ale aktorzy z twarzy wyglądają jak zołnierze a nie jak panienki... scena otwierająca, lądowanie na plaży Omaha to mistrzostwo świata!, nawet spływająca po twarzy Hanksa rozwodniona krew wygląda jakby celowo miała się ułożyć w takie linie ... to po prostu film konkret! ... natomiast jego młodszy brat Hellikopter to wielki sukces Idziaka, i wielka porażka Scotta, nie czuć wogóle obecności reżysera, a aktorsko ten film kwiczy. Przeciez ci aktorzy wyglądają jak panienki nie jak zołnierze :) ... Bana i Sizemore owszem, mają mordy genialne, no ale McGregor, czy ten niski głos z plakatu, albo ten wychudzony blond komik, to jakieś nieporozumienie. Nie wiem jak wy ale ja czułem ten cholerny niedosyt, no i miałem zal do rezysera, no ze spierdolił po prostu spierdolił! , źle wywazył poszczególne sceny, wpierw film zanudza, puźniej jest za wielkie zamieszanie, i akcja jest ogólnie zdechła ... są tylko świetne zdjęcia, standardowa muzyka, brak rezysera, no i aktorsko padaka. Aaaa no i nieobecny Scott nie moze się zdecydować, czy to dokument czy film fabularny.

Znasz sie na muzyce jak kura na pieprzu.
"Pisząc wtórna muzyka, miałem na myślki powtórke klimatów z wokalem ala Gladiator, nie jestem przekonany czy to pasuje do Somalii lat 90tych ." A gdzie ty w scorze masz wokal Gerrard? Jej glos pojawia sie tylko w piosence ktorej Zimmer autorem nie jest.
"A Hans Zimmer nie pierwszy raz zapędza zapędza się w kozi róg, zauważcie choćby ze muzyka z Gladiatora motyw marszowy jest skopiowana w Królu Arturze i Piratach z Karaibów .. " to znajdz mistrzu film wojenny w ktorym nie ma marszowego tematu? to taka konwencja ze sceny bitewne ilustruje sie marszami, bo marsz to muzyka wojskowa. a akurat w Gladiatorze temat bitwy oparty jest na walcu wiedenskim!
"te same nuty troche inaczej poukładane." no co ty nie powiesz. nie wiem czy wiesz ale nut jest okreslona ilosc i kazdy utwor sklada sie z tych samych nut tylko inaczej poukladanych. to tak jakbys napisal ze dwie ksiazki sa takie same bo skladaja sie z tych samych liter tylko inaczej poukladanych.
"jak na mój gust za bardzo patosowa, i trochę na siłę klimatyczna." nie patosowa tylko patetyczna jak juz.

Bardzo ciekawe stwierdzenie. Zwłaszcza, że praktycznie akcja w filmie jest ciągle. Większość filmu to sceny walk w Mogadiszu. Do tego biorąc pod uwagę profesjonalne przeszkolenie wojskowe jakie przeszli aktorzy film w filmie można zobaczyć jak działania są prowadzone przez jednostki wojskowe. Nie ma tam strzelania z biodra, salt ani innych fikołków w stylu Delta Force czy Rambo, itp. filmy o wojnie gdzie jeden zabija wszystkich. Film pokazuje jak naprawdę wygląda taka walka. Jest realistyczny.

W pelni sie z toba zgadzam eddie. A ten co stworzyl ten temat ma nie rowno pod sufitem. pzdr :):)

Prowokatorzy są fajni XD
Trzeba ich lubić, bo bez nich nie ma taaakich właśnie fajnych opinii.
Uwielbiam cię XD

Ja nie jestem prowokatorem.

Aexel czy ty oddałbyś życie za kolegę pamiętaj kolego że to się wydarzyło naprawde zgineli żołnierze naprawde gineli ludzie HOŁD ridley'owi poniewz odwarzył sie nagręcić film o bohaterach

Ale i argument...

???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ????????????????????????????????????????????????????????

A ten z gory powiedzial co wiedzial :D:P

wkurzal mnie tylko jeden fakt :/
jak ten tlum biegl np do helikoptera, to nie mogli np podleciec 3 howkami i zaczac strzelac z tych zajebist*** wibratorkow ??

Oczywiscie 10/10

Za to ty wiesz malutko.

Czemu nie podlecieli Harrierami albo nie zrzucili tam atomówki jak już tak hardcorowo.

Tak było i kropka.

Te wibratorki to M134 Minigun ? broń systemu Gatling z obrotowym blokiem luf, kalibru 7,62mm.
W filmie tego niema ale w Mogadiszu amerykanom strącono 4 Black Hawki ? tyle, że 2 wylądowały na lotnisku na którym stacjonowali amerykanie.
W czasie operacji mieli ograniczoną ilość środków latających, które musiały uzupełniać paliwo i amunicję. Do tego odliczmy te które latały z zaopatrzeniem dla oddziałów naziemnych i się okaże, że nie mogli zrobić nalotu jaki masz na myśli. A wracając do ?wibratorów? (mnie z kolei denerwuje jak ktoś się wymądrza nie mając bladego pojęcia o czym mówi) szybkostrzelność takiej broni to 6000 strzałów na minutę ? w zasobniku zasilającym broń mieści się taśma na 4000 sztuk. Jak widać nie można sobie zbyt długo postrzelać (instrukcja mówi o strzelaniu kilkusekundowymi seriami).
Gdyby byli w stanie rzucić tam większe siły ? to by rzucili.

eddie nie wymondrzj sie karpiczku bo jeszcze cie terrorysci napadną

Jeżeli już to: nie wymądrzaj się. To raz. Dwa. Twój jak widzisz pisze się przez ó a nie u. A kultura wymaga by pisać z dużej litery gdy się do kogoś zwracasz per Ty.
A gwoli ścisłości ? podanie pewnych informacji to nie jest wymądrzanie się.

włóż se patyka w ucho.Kogo interesuje że to jest jakis minigun sto ileś tam systemu jakiegos tam.Zrób se loda i uspokój nerke!!!

per Ty a co to znaczy a morze przez TY.I ja sie nie wymądzram tylko mówie jak jest

kolejny debil i analfabeta...

teee pablo to do mnie???????????????????????????????????????????????

bo jak to do mnie to poco mam sie menczyc żeby wszystko poprawnie napisa jak tu nikt nie da mi pały.Tutaj se moge pisac jak chce /./<>/';]

Cóż za elokwencja.
Następnym razem zapytaj jak czegoś nie zrozumiałeś bo słowo było za trudne lub wypowiedź przewyższała poziom przedszkolny. Wszystko można wytłumaczyć na ?chłopski rozum?.

A ty eddie chcesz kopa?Ty to ze słowników piszerzte elokwencje i te inne żeczy.Wyciąg se oczy i wsadz se w oczodoły kiwi(życze połamania palców)

eddie filozof zasrany pierdyknęty >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Kopa? Daj spokój dziecko. Nie masz szans z dorosłym mężczyzną. Odważny jesteś zachowując anonimowość (kolejne trudne słowo?) na forum filmweb. Na wyciągnięcie ręki już byś tak nie pryszczył.
I wyobraź sobie (mało prawdopodobne ale może spróbujesz), że osoba wykształcona nie potrzebuje słownika by rozumieć co mówi lub czyta.

Chyba jest na odwrót morze znam mniej słów niż ty ale mam 26lat

26 lat?
Wersja, że jesteś dzieckiem była dla Ciebie korzystniejsza.