Mój ranking z krótkim uzasadnieniem:

"Bernarda i Biankę" pozostawiam poza rankingiem, bo nie oglądałam.

9. Herkules (czegoś mi w tym filmie brakuje, a styl animacji na wzór antycznych waz też nie zalicza się do moich ulubionych)

8. Tarzan (postać Jane Porter największym mankamentem filmu)

7. Piękna i Bestia

6. Mała Syrenka

5. Dzwonnik z Notre Dame (zaskakująco dorosła pozycja)

4. Król Lew

3. Alladyn (postać Dżina jest genialna, Robin Williams niesamowity w tej roli, człowiek o tysiącu głosach)

2. Mulan (może to ciut za wysoko jak na Mulan, ale w moim prywatnym rankingu zasługuje na 2 miejsce z fabułę, tony dobrego humoru - "dorosłego" w wielu wypadkach, piękna muzyka i animacja - scena batalistyczna to arcydzieło!)

1. Pocahontas (klasyk, ale zarazem wymyka się z ram schematu. zapierająca dech animacja i muzyka)

Mój ranking. :)
10. Bernan i Bianka, nie lubię tego filmu.
9. Herkules (lubię ten film, ale po prostu są od niego lepsze filmy).
8. Tarzan - też bardzo lubię, ale tak jak wyżej, są lepsze filmy.
7. Piękna i Bestia - nie przepadam.
6. Dzwonnik z Notre Dame - bardzo porywający... i zawsze go oglądałem z rodzinką...
5. Mała syrenka
4. Mulan - ach, kocham piosenki z tego filmu. xD
3. Aladyn - Uwielbiam tą historię, a A whole new world jest cudowne!
2. Pocahontas - kocham tą historię... Piosenki, i super zakończenie...
1. KRÓL LEW!

Hej to ty jesteś z forum disneypolska. Jeśli nie to powiem, że cię nie lubię.

No może ja też zrobię sobie takie uzasadnienie:

10.Tarzan- historia naprawdę świetna, ale robi się taka dopiero pod koniec. Wcześniej często wieje nudą i do tego ma kiepskie postacie. Ale piosenki świetne
9. Mała Syrenka- 2 najbardziej przeceniany film Disneya. Ma świetną animację, piosenki i muzykę (Alan Menken rządzi!!!), ale postacie są denerwujące, i jest na siłe śmieszny.
8.Bernard i Bianka- Szympi, wiesz że mi chodzi o sequel. Jak dla mnie oba filmy są świetne i mają to coś, ale sequel nie może się równac z oryginalnymi filmami. Chociaż fakt faktem, że muzyka z tego filmu jest według mnie lepsza od chocby Króla Lwa
7. Herkules- jeden z filmów dzieciństwa, ale teraz już nie jest taki dobry
6.UWAGA ZMIANA Król Lew- trochę może podkoloryzowałem mój komentarz na forum, bo film mnie męczył w kilku miejscach. I zawsze jest tak, że muszę czekac na te jakieś fajne momenty, bo nigdzie wcześniej mnie nic nie zaskoczy.
5. Mulan- film który ogląda się bez wysiłków. Plus genialne piosenki i świetny zestaw bohaterów. Super
4.Dzwonnik z Notre Dame- ARCYDZIEŁO. Genialna muzyka i klimat, animacja i historia. Jeden z moich ulubionych filmów animowanych.
3. Aladyn- historia, Dżin, Jafar (mój ulubiony villian), muzyka i A whole new world, oraz... Księżniczka Jasmina. Aladyn to spewnością arcydzieło.
2. Pocahontas- Amerykanie chyba są ślepi i głupi, bo uważają ten film za niewypał krytykując ten film za uproszczenia i miesza się komedii z dramatem. Nie ważne. Pocahontas to najbardziej klimatyczna produkcja Disneya, najbardziej wzruszający film od nich, najlepszy wygląd postaci i genialna muzyka i piosenki. Tylko jeden film się może z nim równac i wy wiecie który...
1.Piękna i Bestia- coś potem jeszcze napisze, a teraz powiem, że to arcydzieło.
-najlepsza muzyka w filmach Disneya
-najlepszy zestaw piosenek
-każda postac jest dopracowana
-każda scena czymś się wyróżnia
-film nie ma dłużyzn
-zawsze zachwyca tak samo
-"Be our guest"

O co ci chodzi w tym poście "jeśli nie, to powiem, że cię nie lubię"? (Wybacz, nie lubię, jak ktoś nie stawia przecinków).
Ale tak, ja jestem z tego forum. ;)

Aha, to w porządku. Ja to Mędrek1937. Miło spotkac się na innym forum.

Poza rankingiem Bernard i Bianka bo jeszcze nie widziałam.
7. Tarzan - Jest na końcu renesansowego rankingu... Plus za Strangers Like Me i głos pana Philip'a ;).
6. Piękna i Bestia i Mała Syrenka - Są u mnie na równi nie wiem dlaczego...
5. Pocahontas - Coś świetnego (Just Around The Riverbend <3) ale... nie wiem dlaczego wszyscy kleją się do Johna Smitha :P.
4. Herkules - KOCHAM CIĘ HADES! A coś ode mnie "Hades to mój mistrz i ma świetny fryz" :P.
3. Mulan - Bardzo spodobały mi się losy dziewczyny przebranej za faceta :D. Jeszcze Mushu... On jest fenomenalny!
2. Król Lew i Aladyn - Król Lew jest b.fajny i wprost uwielbiam Timona (łatwo można to zauważyć ;)). A Aladyn to już sam Aladyn jest moim ulubionym facetem Disney'a to co... Mówić coś jeszcze?
1. KRÓL LEW 2 I DZWONNIK Z NOTRE DAME! - Po 1 Król Lew 2 też zalicza się do renesansu (1998). Po 2 Król Lew 2 ponieważ jak byłam młodsza to to oglądałam a 1 dość nie dawno. I chyba jednak losy Kiary i Kovu bardziej mi się podobały od losów Simby. No i jeszcze uwielbiam Kovu ;). Dzwonnik hmm.. No sama nie wiem! Po prostu sam Kwaziu(jestem przyzwyczajona do mówienia o nim tak:P) mnie bardzo zauroczył a jeszcze bardziej Clopin ;). Do tego Frollo i cały soundtrack ;). Mmm.. Uwielbiam!

Król Lew nie zalicza się do renesansu bo to sequel. Nie ważne, że w latach bo to chodzi o klasyki. W takim razie taki szajs jak Pocahontas 2 też by się zaliczał.

Cóż Pocahontas 2 nie znoszę ale bardzo lubię TLK2 więc to tylko mała luka prawna ;). A i jeszcze przepraszam to był głos pana Phil'a :P.

Plus Boże święty jakiemu idiocie się TO podoba (chodzi o Pocahontas 2) ?! Chyba że Where Do I Go From Here. Ta jest choć trochę w stylu 1 :P.

Nie widziałem "Dzwonnika", "Małej Syrenki", "Alladyna" i "Herkulesa". "Bernarda i Biankę w krainie kangurów" za to widziałem, ale chyba nie całą.
5. Tarzan
4. Mulan
3. Pocahontas
2. Piękna i Bestia
1. Król Lew
Gdyby "Król Lew II" się zaliczał, byłby drugi na liście.

Dziś widziałem "Dzwonnika" i mniej więcej mój ranking wygląda teraz tak:
6. Tarzan
5. Mulan
4. Pocahontas
3. Piękna i Bestia
2. Dzwonnik z Notre Dame
1. Król Lew

Król Lew 1 jest właśnie w latach 90s!!

Jestem totalnym dzieckiem Disneya <3. Kocham totalnie te bajki i mam do nich sentyment. Moja lista ( azkolwiek Bernarda i Bianki nie obejrzałam )

9. Tarzan
8. Aladyn
7. Mała Syrenka
6. Pocahontas
5. Mulan
4. Dzwonnik z Notre Dame
3. Herkules
2. Król Lew
1. Piękna i Bestia

Uzasadnienia:
9. Tarzan - Cudowna bajka, ale momentami nudnawa. Mam najmniej emocji związanych z nią.
8. Aladyn - Dżasmina zawsze kojarzyła mi się z księżniczką w spodniach :D.Poza tym typowy morał "Uważaj czego sobie życzysz". Dżin i jego totalnie zabawne teksty. Poza tym A Whole New World to jedna z najlepszych piosenek ever.
7. Mała Syrenka - Ariel i jej cudowny ogon, który był obiektem mojej zazdrości :D. Fantastyczna muzyka.
6.Pocahontas - Kocham za to, ze pokazuje, ze człowiek to człowiek bez względu na narodowość, kolor skóry itp. Plus babcia wierzba, która mi przypomina moją ukochaną babcię. Aczkolwiek ten cały John Smith mnie denerwował.
5.Mulan - To jest to! Silna, feministyczna wręcz postać, która chce walczyć na wojnie z mężczyznami. Oczywiście się zakochuje, bo inaczej nie byłaby to bajka Disneya. I oczywiście Reflection.
4. Dzwonnik z Notre Dame - Cudna bajka o brzydkim Quasimodo i ślicznej Esmeraldzie. Fantastyczna muzyka i moja kochana Francja do której mam jakiś nie wiadomo skąd ( moze właśnie stąd ) sentyment.
3. Herkules - O matko jak ja to kocham! Muzyka jest świetna. Piosenka, której słucham do tej pory "I'm not in love". Kocham Meg, Herkules jest lekko lalusiowaty, wolałam Hadesa ( ja i moja zafascynowanie "tymi złymi" :D). Poza tym swietny pomysł na narrację.
2. Król Lew - Typowa bajka z dzieciństwa, smutek kiedy Mufasa umiera i darcie się z łzami na Mustafę. Simba lekko irytujący, ale Timon I Pumba bezkonkurencyjni. Hakuna Matata, Circle of Life i Can You Feel The Love Tonight.
1. Piękna i Bestia - Potrafiłam oglądać ten film 5 razy dziennie. Bella - taka inteligentna laska :D. Bestia był czarujący. Wszystkie meble szalenie zabawne, nei ma to jak duet świecznika z trybikiem. Znerwicowany Garcon. Plus cudna muzyka.

Morałem Aladyna było to, żeby nie udawac nikogo kim się nie jest.

Masz rację.

Nareszcie ktoś też nie lubi Smith'a. Nie wiem dlaczego wszystkie dziewczyny się do niego kleją. Ja osobiście najbardziej lubię Aladyna i Kovu ;). Trochę mnie wkurza że wszyscy piszą "Dżasmina" a nie "Jasmin'a" ale to tylko szczegół. Ja także KOCHAM HADESA!!!!( sorki nawyk ;)) A piosenka którą słuchasz to "I Won't Say I'm In Love" ale to też tylko szczegół :P. Ach te moje czepialstwo.

Właśnie wiem, miałam na myśli tą piosenkę, ale skojarzyło mi się z piosenką 10cc. A Dżasmina będę tak pisać, bo mam do tego sentyment, wiem, ze to niektórych wkurza, takie spolszczanie, no, ale trudno.

Rozumiem, rozumiem. Każdy piszę jak chce :).

10. Bernard i Bianka w krainie kangurów

9. Pocahontas

8. Król Lew

7. Piękna i Bestia

6. Dzwonnik z Notre Dame

5. Tarzan

4. Mała Syrenka

3. Mulan

2. Aladyn

1. Herkules

Przepraszam, ale nie chce mi się uzasadniać :D Jednak podzielę się swoim rankingiem.

10. Bernard I Bianka w krainie kangurów
9. Mała Syrenka
8. Dzwonnik z Notre Dame
7. Herkules
6. Mulan
5. Pocahontas
4. Piękna i Bestia
3. Tarzan
2. Aladdyn
1. Król Lew

10. Bernard I Bianka
9. Tarzan
8. Mała syrenka
7. Pocahontas
6. Mulan
5. Król Lew
4. Piękna i Bestia
3. Dzwonnik z Notre Dame
2. Herkules
1. Aladdyn

1.Hercules
2.Pocahontas
3.Mała syrenka
4.Piotruś pan
5.Piękna i bestia
6.Kopciuszek
7.Mulan
8.Król lew
9.Alladyn
10.Tarzan
Przepraszam że wstawiłam inne bajki, ale tez są z tych czasów i chciałam to zaprezentować..;P

Piotruś i Kopciuszek są o 40 lat starsze, więc się nie liczą. To jest złota era, nie renesans.

Bernarda i Bianke ogladalam bardzo dawno i nawet tego nie pamietam, wiem tylko ze glowni bohaterowie to były myszy ? nawet tego nie jestem pewna wiec nie bede umeiszczac w rankingu :D
u mnie to prezentuje sie tak :
9. Król Lew - Kocham to, boze, wyje jak glupia za kazdym razem przy smierci Mufasy :D Jednak umiescilam na tym miejscu bo wole historie o ludziach niz o zwierzetach :D
8. Pocahontas - John Smith <3 fenomenalne, aczkolwiek 2 czesc to szit totalny.
7. Alladyn - Dżin i jego teksty wymiataja, a Aladyn to ciacho xD muzyka <3
6. Tarzan - uwielbiam rowniez. Muzyka jest swietna, moge słuchac na okrągło 'Strangers Like Me'
5. Dzwonnik z Notre Dame - jest taka inna od wszystkich bajek Disneya. Zaskakująco 'dorosła', mroczna, ale oczywiscie z happy endem inaczej nie byłby to disney :D no a Esmeralda jest jedna z najlepszych postaci kobiecych disneya!
4. Mała syrenka - Postaci są troche niewyraźne, ksiaze Eryk jakby nie miał jaj, a Arielka taka strasznie naiwna. Ale za to Sebastian i Florek wymiatają, no i muzyka, świetna. a i uwielbiam Urszule moim zdaniem ma wiecej charakteru i pazura niz tytułowa bohaterka xD
3. Herkules - boże kochamkochamkocham ta bajke! Plus oczywiscie za postac Hadesa best main main evil w całym disneyu oraz oczywiscie Meg silna kobiete ktora wie czego chce a jej teksty sa swietne! Równiez jedna z najlepszych kobiecych postaci Disneya - ''Mezczyzni w tych czasach mysla ze nie znaczy tak, a spadaj - wez mnie jestem twoja'' :D No i muzyka.
2. Mulan - swietne postaci - Mushu wymiata <3 Muzyka - moge sluchac na okrągło. Historia strasznie wciagajaca.
1. Piekna i Bestia - rowniez swietne postaci. Meble są fenomenalne xD Sliczne zakonczenie i w ogóle. Chociaz poza kawałkiem 'Belle' muzyka nie wpadła mi tak w uszy to ta bajka pozostanie moja ulubiona bajka disneya ever <3

Mimo tego ze moja ulubiona bajka Disneya jest Piękna i Bestia to wole od niej produkcje nie-disneyowskie, a mianowicie moja ukochana bajke ever ANASTAZJA ktora ubóstwiam ! Postaci czyli tytułowa Ania ktora nie jest bezbronna dziewczynka bez pazura tak jak np Ariel ale ma charakter a Dymitr tak mnie oczarował ze pozostaje moja ulubiona meska postacia z bajek animowanych xD Bajke ktora jest na drugim miejscu a przebija Piekna i Bestie jest DROGA DO ELDORADO - boze nie usmialam sie chyba tak na zadnej bajce jak na tej! Postaci sa oczywiscie swietne, muzyka z tej bajki moim zdaniem przebija na glowe kazda z disneya ;D Jesli ktos nie ogladał poniewaz lubuje sie tylko w tworczosci disneya polecam obejrzec bo po prostu te dwie produkcje po prostu zwaliły mnie z nóg <3

1: Król Lew
2: Herkules / Aladyn
3: Piękna i Bestia / Mała Syrenka
4: Dzwonnik z Notre Dame
5: Pocahontas
7:
8.
9: Bernard i Bianca w Krainie Kangurów
10: Tarzan

Tarzana, Małą Syrenkę i Bernarda i Biankę pozostawiam poza rankingiem, bo dwa pierwsze oglądałam dawno temu i nic nie pamiętam, a trzeciego w ogóle nie oglądałam.

My top 6
6. Aladyn/Król Lew - nie mogłam się zdecydować, którego z nich lubię bardziej, myślę, że jakbym obejrzała Aladyna po angielsku, to by był wyżej (wg mnie za dużo miłości w tym filmie), a co do Króla Lwa, to nie rozumiem zachwytu nad nim, rozumiem, ktoś może go kochać
ale ja wolę zdecydowanie historie o ludziach, nie zwierzętach
5.Dzwonnik z Notre Dame- obejrzałam po raz pierwszy niedawno i po angielsku; z ciekawości przełączyłam na chwilę na polski i nie spodobał mi się dubbing. Angielska spoko, ale nie przepadam.
4.Pocahontas-tak samo jak w Dzwonniku,tylko Pocahontas ciut lepsza.
3.Piękna i Bestia- oglądałam w obu wersjach, nie cierpię polskiej, bardzo lubię angielską
2. Herkules- bajka dzieciństwa, ale wolę po angielsku. Śmieszna, naprawdę ją lubię.
1.Mulan- film mojego dzieciństwa. Nigdy mi się nie nudzi, nie oglądałam po angielsku, bo po prostu się do polskiej przyzwyczaiłam.
Naprawdę kocham ten film.

Zmiana poglądów 5. Pocahontas 4. Dzwonnik z Notre Dame

Nie widziałem Herculesa, Mulan i Tarzana. Małej syrenki i Bernarda w krainie kangurów chyba też nie, ale nie jestem pewnien.
Aladyna widziałem niedawno i mnie zawiódł. Muzyka piękna, szczególnie wstęp.
Pozostałe 4 filmy to praktycznie arcydzieła z kosmiczną muzyką.

A więc:
5. Aladyn, bo miejscami strasznie dziecinny
I teraz jest problem, pozostałe 4 chyba na równi.
4-2. Król Lew, Pocahontas, Piękna i bestia.
1. Dzwonnik z Notre Dame - to mógłby być film TYLKO dla dorosłych, żałuję, że tak nie jest. Miejscami zaskakująco dojrzały, miejscami zbyt wygładzony. Tak naprawdę Król lew, Pocahontas, oraz Piękna i bestia jako całość są chyba lepszymi filmami, bo są bardziej równe, ale to Dzwonnik ma TE momenty, jak pieśń Hellfire, lub wąchanie włosów, tekst o sznurze sędziego i odpowiedź Esmeraldy. Gdyby Disney wyrzucił takie rzeczy jak przesłodzone zakończenie i stworzył najnormalniej w świecie film w całości dla dorosłych, to klękajcie narody. I tak wiele elementów już jest arcydzielnych, jak jakość animacji, "praca kamery", muzyka, dojrzałe momenty. Ogólnie rzecz biorąc perełka i szkoda, że musiał być dla dzieci. Choć i tak kilka razy pojechali po bandzie dojrzałością w filmie dla dzieci.

10. Tarzan
9. Dzwonnik z Notre Dame
8. Mała syrenka
7. Pocahontas
6. Bernard i Bianka w krainie kangurów
5. Aladyn
4. Mulan
3. Piękna i Bestia
2. Herkules
1. Król Lew

"Bernard i Bianka w krainie kangurów" to jeden z niewielu sequeli sto razy lepszy od oryginału. Dużo więcej napięcia, więcej rozmachu, akcji, lepsze sceny, widoki z lotu ptaka - to wszystko było w drugiej części, a nie było tego w pierwszej.

9. Mała Syrenka
8. Tarzan (muzyka świetna)
7.Pocahontas
6. Herkules
5. Dzwonnik z Notre Dame (film inny od wszystkich, ma coś szczególnego)
4. Piękna i bestia
3. Aladyn (dżin jest genialny, a Al to przystojniak xD)
2. Mulan (kocham Mushu i muzykę z tego filmu)
1. Król lew (bajka dzieciństwa, równie dobra druga cześć ( Kovu <3))
(Bernadra i Biankę kojarzę, choć nigdy nie było mi dane obejrzeć tej produkcji)

Ja również należę do osób, które wychowały się na powyższych filmach:) szkoda, że teraz nie tworzy się podobnych.
Nie wszystko oglądałam, te znam tylko częściowo, ale...

7. Tarzan - jak już zauważono, w filmie było trochę nudnych momentów. Postacie... No cóż, jeśli chodzi o kreację bohaterów to szału nie ma. Piosenki nie są złe, ale czegoś w nich brakuje...
6. Piękna i Bestia - i znowu piosenki p. Pysiak;) meble, a zwłaszcza Płomyk i Trybik nadają swego rodzaju klimat. Belli akurat nie lubiłam - sprawiła wrażenie zarozumiałej. Dobrze pokazano zmianę charakteru Bestii, jak nauczył się myślenia o innych.
5. Aladyn - pojęcia nie mam, jak to uzasadnić. Dżinn i jego teksty zdecydowanie na plus, Aladyn również był przyjemnym bohaterem. No i Jasmina - królewna w złotej klatce, która chce się uwolnić. Całkiem ciekawie to wyszło.
4. Mała Syrenka - śpiew Ariel;) pani Katarzyna Pysiak jest po prostu genialna, wykonanie Jej piosenek jest nie tylko lepsze od oryginału, ale i zawiera w sobie mnóstwo emocji. Książę wydał mi się nieco rozlazły, ot taki bujający w chmurach marzyciel.
3. Mulan - świetny Mushu;) kawał krętacza, ale w gruncie rzeczy wspaniały przyjaciel. I znowu, świetna muzyka ("Lustro"!). No i, sama bohaterka - stawiam ją tuż za Megarą: odważna, ma swoje zdanie, no i świetnie łamie ówczesne stereotypy dotyczące kobiet.
2. Herkules - MEG! Najlepsza postać kobieca, jaką Disney stworzył; silna, charyzmatyczna, wie czego chce... No i jej teksty nadają swego rodzaju klimat. To samo Hades ze swoim cholerycznym charakterem i przezabawnymi wtrąceniami ("no to jazda z tym koooksem!"). Piosenki są... no cóż, takie sobie (wyjątkiem jest śpiew Meg, szkoda, że większość piosenek nie miała takiego poziomu).
1. Król Lew - zarzuca się tej bajce lekką pompatyczność oraz to, że jako film dla dzieci jest zbyt... dorosła. Zgadzam się z tym. Nie zmienia to jednak faktu, że "Król..." ma w sobie niesamowitą magię, coś, co przykuło mnie do niego i kazało patrzeć do końca. Genialna ścieżka dźwiękowa, Timon i Pumba wymiatają, Rafiki też wzbudził mój uśmiech:) widzę, że nie tylko mnie irytował Simba, ale nie można mieć wszystkiego... Skaza był bodajże najmroczniejszym złym charakterem( chociaż i tak wolę Hadesa xD), zaś scena śmierci Mufasy zawsze chwyta mnie za serce...

Tak na marginesie w Małej Syrence śpiewała Beata Jankowska. Co do Pięknej i Bestii- polecam oryginał. Pozdrawiam;)

O matko, teraz zobaczyłam, że pisząc o "Małej Syrence", musiałam myśleć o czymś innym. A co do "Pięknej..." - dzięki za rekomendację, jak będę miała czas to obejrzę:)

Nie ma sprawy ;)

8. Mała Syrenka
7. Herkules
6. Aladyn
5. Planeta Skarbów (wiem, ze nie jest z lat 90)
4. Mulan
3. Tarzan
2. Piękna i Bestia
1. Dzwonnik z Notre Dame, Król lew, Pocahontas - ulubiona trójka, nie potrafię powiedzieć, który lubi bardziej ;)

10. Bernard i Bianka w krainie kangurów (nie przepadam za tą bajką i nie kojarzę jakości dubbingu)
9. Aladdyn (w tym wypadku jedynie dubbing oryginalny)
8. Mulan (Oryginalny oraz polski dubbing)
7. Herkules (Oryginalny oraz polski dubbing)
6. Tarzan (Oryginalny oraz polski dubbing)
5. Dzwonnik z Notre Dame (Oryginalny oraz polski dubbing)
4. Mała Syrenka (Oryginalny oraz polski dubbing)
3. Król Lew (oryginalny dubbing)
2. Piękna i Bestia (oryginalny dubbing!)
1. Pocahontas (Oryginalny oraz polski dubbing)

01 Król Lew
02 Pocahontas
03 Dzwonnik z Notre Dame
04 Mulan
05 Herkules
06 Piękna i Bestia
07 Mała syrenka
08 Aladyn
09 Tarzan
10 Bernard i Bianka

Nie widziałam Bernarda i Bianki
9. Aladyn.
8. Mała syrenka
7. Herkules
6. Dzwonnik z Notre Dame
5. Tarzan
4. Król lew
3. Piekna i bestia
2. Mulan
1. POCAHONTAS!!!!!!!

To było trudne zadanie, bo wszystkie te filmy kocham, naprawdę. Ale w końcu to zrobiłam. Na pierwszym miejscu u mnie, nieważne czy z renesansu, czy nie, zawsze BĘDZIE POCAHONTAS.

Z tych co widziałem:
9. Mała syrenka
8. Tarzan
7. Herkules
6. Aladyn
5. Piękna i Bestia
4. Pocahontas
3. Mulan
2. Król lew
1. Dzwonnik z Notre Dame

Mała syrenka - od technicznej strony stoi nie najgorzej, ale są wyraźne mankamenty, np. twórcy ewidentnie mieli problemy z narysowaniem Ariel. Fabuła niezła, choć nie powala. Postacie całkiem dobre (poza Ariel). Piosenki średnie, tylko "Under the sea" wpada w ucho. A największy problem to przesłanie: bo co ono ma oznaczać? Że jak będzie się skrajnie nieodpowiedzialnym, ale będzie się wszystko robiło z miłości, to wszystko się dobrze skończy?

Tarzan - technicznie bardzo dobrze, fabuła też niezła, ale piosenki słabe (mnie w ogóle nie wpadają w ucho), problem też ty z przesłaniem. Jakby rozumiem, że osoba wychowana w dziczy też może być dobrym człowiekiem, ale końcówka wskazuje, jakby życie w zupełnej dziczy miałoby być wręcz lepsze.

Herkules - film się ciekawie ogląda, ale nie ma klimatu starożytnej Grecji i za mocne pogwałcenie mitologii, nawet jak na bajkę dla dzieci (dlaczego w ogóle Herkules a nie Herakles?!).

Aladyn - dawno oglądałem, ale fabuła całkiem ciekawa, technicznie to dobrze.

Piękna i Bestia - ładna animacja, przyjemne piosenki i całkiem dobre przesłanie.

Pocahontas - ciekawa fabuła (podoba mi się, że oparta na prawdziwej historii), świetna muzyka i też niezłe przesłanie (takie właśnie szukające złotego środka).

Mulan - to już naprawdę świetny film, technicznie bardzo dobry, świetna muzyka, ciekawa fabuła, dobrze rozplanowana i genialne przesłanie.

Król lew - film mojego dzieciństwa. Genialna muzyka, tak samo fabuła, postaci też bardzo ciekawe (poza Simbą) i bardzo dobre przesłanie. Jedyny problem, to że fabuła trochę za szybko biegnie, aż momentami ciężko się wczuć.

Dzwonnik z Notre Dame - absolutne opus magnum Disneya, genialna muzyka, świetnie scharakteryzowane postaci, bardzo dobra fabuła razem z przesłaniem. Genialnie stworzony klimat (pokazanie prawdziwego oblicza średniowiecza), który wprost uwielbiam. Może troszkę zbyt brutalny dla dzieci, ale polecam każdemu się zapoznać.