Nuda. Jak dla mnie mocno przereklamowana komedia romantyczna - w dodatku przecietna. Na siłe to mozna sie uśmiechnać kilka razy w trakcie filmu ale ja osobiscie smiechu nie doświadczylem. Will chyba chcial zagrać cos innego niż ciagle te same role mocnych i twardych kolesi. Niestety u nas (tak sądze) to nie przeszło. Niech sie amerykańce zachwycają, ja wracam oglądać Diabelski Młyn ... ;)