PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
2014
7,2 250 tys. ocen
7,2 10 1 249833
5,5 53 krytyków

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

http://www.filmweb.pl/news/Peter+Jackson+przyzna%C5%82%2C+%C5%BCe+nie+wiedzia%C5 %82%2C+co+robi+na+planie+%22Hobbita%22-114546


"Uwaga! Kto czuł się zawiedziony trzema częściami "Hobbita" Petera Jacksona, może teraz pozwolić sobie na donośne "a nie mówiłem?". Reżyser przyznał, że do pracy nad prequelem "Władcy Pierścieni" przystąpił niewystarczająco przygotowany i z nieskończonym scenariuszem.

GettyImages-157052925.jpg Getty Images © Hagen Hopkins

W materiale wideo zza kulis, który znalazł się na wydaniu DVD "Hobbita: Bitwy Pięciu Armii", ekipa filmu mówi o braku czasu potrzebnego do przygotowania filmu. Problem wynikał z faktu, że Guillermo del Toro, który miał początkowo reżyserować film, opuścił projekt w trakcie preprodukcji, a grafik nie zakładał dodatkowego czasu dla Jacksona, kiedy ten zajął jego miejsce. Nie cofnęliśmy zegara o półtora roku wstecz, żeby dać mi czas na przygotowanie filmu, który miał być inny od tego, co planował zrobić del Toro, zdradził Jackson. To było niemożliwe, i w związku z tym zacząłem kręcić film, choć w większości był on nieprzygotowany.

Improwizowanie szło mi do momentu, w którym musiałem zacząć filmować tę skomplikowaną bitwę. Tutaj już nie dało się ściemniać, przyznał reżyser. Mieliśmy ją nakręcić w dwa miesiące w 2012 roku. Ale w którymś momencie poszedłem do moich producentów, a w końcu również do studia, i powiedziałem "nie wiem, co robię, nie mam storyboardów, za trzy miesiące mamy kręcić tę bitwę, może po prostu skończymy wcześniej"?

To opóźnienie pozwoliło Jacksonowi na oczyszczenie głowy, przemyślenie sprawy i - wreszcie - inspiracja przyszła.

Czy uważacie, że burzliwy etap zdjęciowy odbił się na efekcie ekranowym? "

12
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
kamilxxx09

Gdyby Tolkien przerobił powieść, na pewno nie zamieniałby Beorna na jakieś śmieszne akrobacje Legolasa.
AŻ 3 czesci, a w kinowce brak było pożegnania Thorina i kuzynów. Nie wiadomo było kto został królem. Pozatym nie wiadomo co dalej z Bardem, co ze złotem. Brak sceny z powieści, w której Beorn wynosi Thorina z bitwy, brak ponownej wizyty w Rivendell. Coś pominąłem ?

Joecrou

Może i by nie zamienił, ale wprowadziłby postać Legolasa, a własnie o tym dyskutujemy.
"AŻ 3 czesci, a w kinowce brak było pożegnania Thorina i kuzynów. " - nie z winy Petera, tylko Wety - a raczej braku czasu. Lepiej dostać ostateczną wersję EE, gdzie te sceny są, niż dostać cos niedopracowanego w wersji kinowej.
" Pozatym nie wiadomo co dalej z Bardem, co ze złotem." - wiadomo. Skoro Dain został królem, złoto zostało w Ereborze. Jak sobie wyobrażasz, żeby złoto zostało rozdane innym, skoro od początku trylogii jest mowa o tym, że tylko przynosi pecha i sieje smoczą chorobę. Skoro od początku złoto jest - że tak powiem - potepiane, logiczne, że go nie rozdano. A Bard zapewne został przywódcą ludzi, na co wskazuje ostatnie ujęcie z nim (dumna, królewska postawa). Nie wszystko musi być powiedziane wprost. Czy w Lotrze jest pokazane, co się stało z Merry, Pippinem, Gimlim albo Legolasem? Nie. Nie w filmie.
" Brak sceny z powieści, w której Beorn wynosi Thorina z bitwy, brak ponownej wizyty w Rivendell." - i co z tego? Nie widze potrzeby, żeby umieszczać takie sceny w filmie, skoro mamy przy ciele Thorina krasnoludów. Rivendell widzieliśmy już wiele razy, po co powtarzać coś, co już jest w NP a potem z 10 razy w Lotrze. Nic by to nie dało.

kamilxxx09

Nie wiesz co by zrobił Tolkien, wiec nie pisz tak głupio. Możliwe że w ogóle by nie wprowadzał tam Legolasa, tylko wymienił jego imię w jednym zdaniu.
" Lepiej dostać ostateczną wersję EE, gdzie te sceny są, niż dostać coś niedopracowanego w wersji kinowej."
EE mało kto obejrzy, tylko osoby które mocniej się interresują hobbitem. W kinie dostaliśmy film, który lepiej zmontowałby amator. Z karygodnym brakiem ważnych scen( a były AŻŻŻŻ 3 części) Pozatym W EE powinny się znaleźć niepotrzebne fabularnie sceny.
Zresztą scena i tak skrócona o przemowę Gandalfa. No cóż, skoro uznali że w trójce nikt sobie nic z niego nie robi, to po co ma przemawiać. To że ratuje go Alfrid też Ci się podoba? (Żalosna scena) Ta samo wycięcie Dwalina biegnącego ratować Thorina, sporo by dało do emocji. No ale Alfrid i Legolas ważniejsi.
Ujęcie na Barda to za mało. Ktoś, kto nie czytał, bądz nie pamięta powiesci może się nie domyślić tego, patrząc na ujęcie Barda w słońcu... Wiec wiesz. I nie porównuj złota do Merrego Pippina i Legolasa z Władcy, bo złoto Ereboru to jeden z głownych wątków tych filmów. Więc nie trafiłeś, i próbujesz na siłę coś udowodnić, odnosząc się do WP.

Nie widzisz potrzeby umieszczania sceny, kiedy Wielki niedzwiedz podnosi Thorina i wynosi go z pola bitwy? (w miedzyczasie przybierając ludzka postac, bo ponoc taka scena byla nakrecona, ale oczywiscie usunieta) No tak. Alfrid z biustem wypchanym monetami, czy Legolas podczepiony pod nietoperza to sceny więcej wnoszące do filmu :P
Ponowne zobaczenie Rivendell pokazałoby że Bilbo bardzo polubił to miejsce. Scena wniosłaby sporo więcej niz te bzdety podczas bitwy.

Joecrou

Tego nikt nie wie. Wiadomo jednak, że istaniał juz wtedy w Śródziemiu, a skoro był jedną z wazniejszych postaci w Lotrze, wypadało dac mu podobną rolę w Hobbicie.

"EE mało kto obejrzy, tylko osoby które mocniej się interresują hobbitem. " - i bardzo dobrze, bo to właśnie wersja dla prawdziwych fanów. Ci, co obejrzą tylko wersję kinową, nie są widocznie zainteresowanie hobbitem i nie wiem, po co wciaz zabieraja głos. Chyba nie mają nic innego do roboty. A szkoda.

"To że ratuje go Alfrid też Ci się podoba?" - przynajmniej na coś się przydał.

"Ujęcie na Barda to za mało. Ktoś, kto nie czytał, bądz nie pamięta powiesci może się nie domyślić tego, patrząc na ujęcie Barda w słońcu..." - myślę, że fani czytali. A ci, co nie czytali, zapewne się tym nawet nie przejmą i niczego nie zauważą. Najśmieszniejsi są tacy, którzy pomimo tego, że nie śa zainteresowani trylogią, komentują dzień w dzień jakby to było ich całe życie. Dziwne, bo przecież film sie im nie podoba. Taka trochę hipokryzja ludu.

"I nie porównuj złota do Merrego Pippina i Legolasa z Władcy, bo złoto Ereboru to jeden z głownych wątków tych filmów. " - tak? A tamte postaci to jedne z najwazniejszych postaci w Lotrze. I gdzie się podziały na końcu trylogii?

"Nie widzisz potrzeby umieszczania sceny, kiedy Wielki niedzwiedz podnosi Thorina i wynosi go z pola bitwy?" - nie widze potrzeby pisania o tym, co by się chciało. Ja bym chciał gwaizdke z nieba, i co? Wolę się cieszyć tym, co dostaliśmy, bo akurat to jest prawdziwym rarytasem.

"Ponowne zobaczenie Rivendell pokazałoby że Bilbo bardzo polubił to miejsce." - zwykłe wymuszanie. Bilbo przechadza się po Rivendell już w NP i widać tam jego zachwyt nad tym miejscem. Wiecej nie trzeba.

kamilxxx09

"a skoro był jedną z wazniejszych postaci w Lotrze, wypadało dac mu podobną rolę w Hobbicie." Skończ pisać takie brednie. miał rolę do odegrania w WP. W Hobbicie nie. Jeżeli już się musiał pojawić, to jako mały epizod nawiązujący do WP, a nie zastępować ważne sceny książkowe w żałosnym stylu. Tyle w temacie

" i bardzo dobrze, bo to właśnie wersja dla prawdziwych fanów" EE dodaje trochę dobrych scen, równocześnie dodając więcej niepotrzebnych i kilka żałosnych. Więc i tak lipa. A kilka dobrych, które dodałyby sporo więcej do tego filmu, nie dodał nawet do EE.

"przynajmniej na coś się przydał." No tak. Skoro spodobał Ci się przebrany w damskie ciuchy podczas wielkiej bitwy, to i fakt iż Czarodziej Gandalf zostaje uratowany przez żałosną postać, która nie istnieje w świecie Tolkiena, i została wprowadzona do filmu po więcej żałosnego humoru, spodobał Ci się jeszcze bardziej.

"A ci, co nie czytali, zapewne się tym nawet nie przejmą i niczego nie zauważą" NO nie przejma się. Sięgną po książkę, przypomną i zdziwią się co Jackson zrobił z tej bitwy,

"ajśmieszniejsi są tacy, którzy pomimo tego, że nie śa zainteresowani trylogią, komentują dzień w dzień jakby to było ich całe życie" A ja bym powiedział że tacy, którym podobają się nawet najżałośniejsze pomysły, i nie widzą żadnych wad w filmie.

" tak? A tamte postaci to jedne z najwazniejszych postaci w Lotrze. I gdzie się podziały na końcu trylogii? " Aha. No dobrze. A co się stało z wciśnięta nie wiadomo po co Tauriel? A gdzie się podział Thranduil? Pokazaliby chociaż jak odbiera swoje klejnoty. Pozatym złoto i arcyklejnot to cel wyprawy, jeden z głównych wątków. Wiec nie porównuj do tego, że w WP nie pokazali co się stało z każdym bohaterem z osobna. Bo to śmieszne.

"Wolę się cieszyć tym, co dostaliśmy, bo akurat to jest prawdziwym rarytasem" I dobrze że się cieszysz. Dla mnie takie przectawienie tej bitwy to chłam a nie rarytas. Ale przynajmniej niektórym się podoba. I dobrze.

" zwykłe wymuszanie. Bilbo przechadza się po Rivendell już w NP i widać tam jego zachwyt nad tym miejscem. Wiecej nie trzeba." Tak, więcej trzeba. Bo nie po to Tolkien opisuje jego ponowną wizytę by to olać totalnie.

Dobrze że Jackson przyznał się, że nie wiedział co robi na planie. Szkoda tylko że poszedł w taką stronę, i nawymyślał masę psujących filmy scen.
Dzięki za dyskusje, ale dalsze jej prowadzenie jest bezcelowe.

Joecrou

"Skończ pisać takie brednie. miał rolę do odegrania w WP. W Hobbicie nie. Jeżeli już się musiał pojawić, to jako mały epizod nawiązujący do WP, a nie zastępować ważne sceny książkowe w żałosnym stylu. Tyle w temacie" - nie bulwersuj się tak, bo dobrze wiesz, że musiał mieć rolę drugoplanową. Tego wymaga fakt, że był w Lotrze dość ważną postacią i ludzie rzuciliby się na Jacksona, gdyby dał mu zbyt małą rolę. Jackson postąpił bardzo właściwie.

"EE dodaje trochę dobrych scen, równocześnie dodając więcej niepotrzebnych i kilka żałosnych." - nie. wszystkie sa świetne, bardzo dobrze uzupełniają film. I jest sporo fajnych smaczków jak pierwsze odezwanie się Bombura czy wyjasnienie, dlaczego Bifur mówił do tej pory innym językiem.

"No tak. Skoro spodobał Ci się przebrany w damskie ciuchy podczas wielkiej bitwy, to i fakt iż Czarodziej Gandalf zostaje uratowany przez żałosną postać, która nie istnieje w świecie Tolkiena, i została wprowadzona do filmu po więcej żałosnego humoru, spodobał Ci się jeszcze bardziej." - nie, tego nie powiedziałem.

"NO nie przejma się. Sięgną po książkę, przypomną i zdziwią się co Jackson zrobił z tej bitwy," - nie, bo nikt normalny, kto się średnio tym filmem interesuje, nie spędza codziennie czasu na forum.

"Aha. No dobrze. A co się stało z wciśnięta nie wiadomo po co Tauriel? A gdzie się podział Thranduil? Pokazaliby chociaż jak odbiera swoje klejnoty. Pozatym złoto i arcyklejnot to cel wyprawy, jeden z głównych wątków. Wiec nie porównuj do tego, że w WP nie pokazali co się stało z każdym bohaterem z osobna. Bo to śmieszne.

" A ja bym powiedział że tacy, którym podobają się nawet najżałośniejsze pomysły, i nie widzą żadnych wad w filmie." - wady można widzieć, ale hejtowanie dzień w dzień i powtarzanie sie jest co najmniej nienormalne." - no tak, jak sie kończą argumenty, to zmieniamy tor dyskusji.

"Tak, więcej trzeba. Bo nie po to Tolkien opisuje jego ponowną wizytę by to olać totalnie." - opisuje na końcu, bo mało czasu poświęca dolinie elfów w 3 rozdziale. Jackson dał nam w NP dużo Rivendell, dużo więcej niż w ksiazce, dlatego nie było konieczne dawanie tego znowu na końcu.

"Dzięki za dyskusje, ale dalsze jej prowadzenie jest bezcelowe." - również dziękuję.



kamilxxx09

Oczywiście dalej te same, nietrafione argumenty :P Ale przynajmniej widząc dłuższy tekst, nie napisałeś że nie czytasz, bo nie chce Ci się, tak jak ostatnio. Wiec chociaż jeden plus dyskusji :D
Pozdrawiam ;)

Joecrou

Nietrafione argumenty - ale chyba z twojej strony. Po prostu nie chce Ci się dalej pisać, bo sam nie wiesz, co piszesz.

kamilxxx09

Nie chce mi się pisać, bo po co? Według Ciebie ten film nie ma wad. Nawet najżałośniejsze sceny są dobre. Piszesz coś o tym, że skoro Legolas w WP był ważną postacią, to w Hobbicie też powinien. No co za brednie. Jak komuś może się podobać fakt, że ważna książkowa postać została zastąpiona inną, która nawet w niej nie występuje , w takich żałosnych scenach (cala sala się śmiała przy scenie z zapadającą wieżą) Legolas powinien się pojawić, ale w małej roli, jako nawiązanie do WP. To oczywiste dla każdego fana Tolkniena, czy filmowego WP.
Sterowanie trollem, akcja z toporem Bifura, Alfrid-to nie są dobre sceny.
Fani liczyli na więcej Beorna, a dostali 6 sekund.

Joecrou

Znowu wmawiasz mi coś, czego nie powiedziałem.
"Jak komuś może się podobać fakt, że ważna książkowa postać została zastąpiona inną," - ty i pare osób po prostu sobie to uroiliście. Nikt nikogo nikim tu nie zastępował. To ze jest mało Beorna nie znaczy, że PJ powiedział "Ilość Legolasa odbije się kosztem Beorna". Bez przesady. Obejrzyj dodatki i się dowiesz, dlaczego Beorna jest tak niewiele.

"Sterowanie trollem, akcja z toporem Bifura, Alfrid-to nie są dobre sceny." - to są normalne sceny. Nie widze w nich nic złego. Co innego, gdyby tym trollem sterował Bilbo albo Gandalf wypchałby sobie złotem biust. To by było dziwne. W przypadku Legolasa czy Alfrida takie sceny nie dziwią. Tak te postaci sa wykrowane. Ważne, ze sa w tym od poczatku do końca.

kamilxxx09

No nie do końca. To Legolas zabija Bolga. A fakt iż taka postać jak Beorn, dostaje 10 sekund w finale to nieśmieszny żart. Zamiast wielkiego niedźwiedzia, dostajemy skakanie po spadającej wieży, loty na ogromnych nietoperzach i taniec na lodzie. Jakby chociaż dostał te 30 sekund.. Przy aż 3 filmach jest do nie do zaakceptowania.

"to są normalne sceny. Nie widze w nich nic złego. Co innego, gdyby tym trollem sterował Bilbo albo Gandalf wypchałby sobie złotem biust. To by było dziwne. W przypadku Legolasa czy Alfrida takie sceny nie dziwią" Dziwne. Mnie takie sceny mocno dziwią w finale, podczas wielkiej ( za dużej) bitwy. To nie parodia.

Joecrou

To że jest go za mało, nie znaczy, że trzeba ciągle to hejtować, bo i tak już nic nie zrobisz. Nie zgadzam się jednak, że inne postaci czy sceny zabierają miejsce Beornowi.

"Mnie takie sceny mocno dziwią w finale, podczas wielkiej ( za dużej) bitwy. To nie parodia." - no nie parodia. Ale równowaga między tragizmem a komizmem jest.

kamilxxx09

No Ty wolisz żałosne sceny z Alfridem i Legolasem. Dla mnie to kpina że dostają więcej czasu antenowego niż Beorn.

Sceny komediowe musiały być, wiadomo. Ale nie koniecznie żałosne.

Joecrou

Nie, nie wole. Ale nie uwazam też, żeby był powód do takiego skomlenia, bo to troche przesada.

kamilxxx09

Czyli przyznajesz że Jackson zrobił błąd, dając aż im aż tyle czasu (biorąc pod uwagę też to, iż nie ma ich w powieści)

Joecrou

Jaki błąd znowu? Chłopie, coś ty sobie ubzdurał? To że nie ma czegoś, co ja czy ty byśmy chcieli, mam traktowac jako błąd? Zachcianki? W ksiazce jest go tyle ile w trylogii. Jako błąd mógłbym traktowac, gdyby PJ wcale go nie dał. To świetna postać, z ciekawą charakteryzacją, tajemnicza, dobrze wykonana jako niedźwiedź w CGI i mi to wystarczy.

kamilxxx09

Aha. Ty to dobry jesteś :D TO by chciał kazdy normalny fan Tolkiena. "Jako błąd mógłbym traktowac, gdyby PJ wcale go nie dał." Nie no brak słów :D Dobrze że Tobie film się podoba. Pozdrawiam ;)

Joecrou

No każdy by chciał. Ja też bym chciał, ale to nie znaczy, ze mam traktowac mniejsza ilość Beorna niżby chciał jako błąd. Ja to bym chciał, żeby każdy Hobbit trwał 10 h. I co z tego? Nic z tego. Skoro kazdy by chciał, to znaczy, że kazdy ukrywa swój zachwyt nad trylogią, nie wiedzieć czemu :D

kamilxxx09

Kurczę, masz jakiś wirujący stolik, seanse spirytystyczne odwalasz, że WIESZ, co by Tolkien zmienił? Nie wiemy, czy wprowadziłby Legolasa czy nie - bo NIE NAPISAŁ, żadnej "drugiej wersji poprawionej" - mimo, że miał na to wiele lat.
Ja tam jestem zwolenniczką opcji, że dobrze byłoby dostać dopracowaną wersję kinową, dziwna jakaś jestem?
A z ciekawości: skąd wiadomo, że Dain został królem? W ogóle kim jest Dain? Czym się wsławił, poza pogaduchami na polu bitwy?
Poza tym nie złoto sprowadza "smoczą chorobę", a nadmierne do niego przywiązanie - nie sądzę, by mieszkańcy spustoszonego przez smoka miasta z miejsca by powariowali, gdyby ktoś im finansowo pomógł odbudować zniszczenia i przeżyć do wiosny...
A co do ostatniego Twojego zdania: po co powtarzać? Dokładnie! Po co powtarzać w kółko kretyńskie i nic nie wnoszące do akcji nadąsane miny Legolasa? Po co rozciągać do nieznośności sceny między Kilim i Tauriel? To w końcu nic nie wnosi do filmu...

Carmina

Tak, uprawiam czarną magię i kontaktuję sie z Tolkienem.

kamilxxx09

Legolas nie pojawia się w książce ani razu. Za to pojawia się Beorn który uwaga ZMIENIA LOSY BITWY. Jackson żałośnie ogołocił tę postać.

kamilxxx09

Nie nie byliby rozczarowani, byliby zachwyceni dobry story-linem Beorna.

kamilxxx09

90% ludzi narzeka teraz na brak kluczowej postaci jaką jest Beorn i zastapieniem jej idiotą Alfridem i Legsem. Żaden prawdziwy fan Tolkiena nie chciał idiotycznych wygibasów Legolasa. Było to wiadome juz po Pustkowiu.

JBridges

Ludzie pytali gdzie Beorn, co to ma być że taka postać pojawia się na 10 sekund. No to w EE Jackson daje mu aż 6 dodatkowych sekund..

kamilxxx09

Tak by było zapewne ze strony ćwierćinteligentów, którzy książki nie mięli w ręku. W Hobbicie Legolasa nie było wcale. Dołożenie jego postaci przez PJ byłoby fajnym nawiązaniem do LOtR, gdyby było jak napisał Joe - krótka sekwencja w Mirkwood, jedno czy dwa ujęcia w czasie bitwy. A jęczałyby że za mało niunie "kochające się" w ślicznym Orly'm, a nie lubiące dobre fantasy.

kamilxxx09

Co tu jest do rozkminiania? Trąba to nie schody.

Adorianu

Zacznijmy od tego, że w normalnym świecie, człowiek również może chodzić po śniegu. Jesli jest drobnej postury, nie waży zbyt dużo to jest to absolutnie możliwe. Kiedy spadnie spora ilość śniegu a następnie przez pewniej okres czasu temperatura wzrośnie powyżej 0 to cześć wody między płatkami śniegu się roztopi. Następnie wraz z ponownym ochłodzeniem woda zamarza przez co śnieg i zawarta między nimi woda robi sie bardziej wytrzymała. I np dzieci bądź też drobne kobiety nie zapadają się w śniegu tylko mogą co nim chodzić.

sentia

Powiedz to Kamilkowi,który stawia na równo scene chodzenia po śniegu ze sceną ala z Matriksa gdzie elf odbija się od kamieni unoszących sie w powietrzu.Scena identyko jak z kaszaniastego filmu Ksiądz 3D.

Adorianu

Właśnie próbuje mu o wytłumaczyć ale nie dociera.

sentia

Nie wiem czy nawet Jackson jego idol by mu to wytłumaczył :)

wort801

Wątpię

sentia

Trzeba mu dać fajkę Gandalfą może jak zapali to zrozumie :) bez wspomagaczy się nie obejdzie :)

wort801

Albo fajkowe ziele jeszcze bardziej stępi jego umysł.

sentia

No może racja i wtedy 100 tematów na dzień by pisał jaki Hobbit jest genialny :) no faktycznie kiepski mój pomysł był :)

sentia

Co stępi? :D

sentia

Widzę, że wiele osób przetestowało chodzenie po śniegu. Ja właśnie tego nie rozumiem. Kamilek to chyba tylko w domu siedzi i na dwór nie wychodzi. On żadnego doświadczenia nie ma. Dzieci eksperymentują poznając otaczający je świat a ten nic nie zna, nic nie wie.

Chodzić po śniegu mogą także osoby dorosłe i cięższe. Wystarczy, że założą rakiety śnieżne. Natomiast nawet gdyby cie przyczepiono linami, to nie odbijesz się od spadającej cegiełki.

Belief

No dokładnie. Nie wiem z czym on ma problem.

sentia

Z rozumem.

Belief

To tego trzeba myśleć logicznie a z tym ma problem ...

wort801

On w ogóle nie myśli. Ja jestem przerażona, bo za chwilę będzie miał prawo głosować. Tragedia. I tu nie chodzi o głupiego Hobbita. On nie myśli.

Belief

No racja kiedyś pojawi się taki drugi A,H a ten jak b... na niego zagłosuje tylko że mu coś obieca co jest nie możliwe...

Belief

No chyba tak

kamilxxx09

* łamanie praw fizyki= łamanie praw fizyki

kamilxxx09

Tak żeby nie psioczyć i nie kończyć rozmowy w złej atmosferze dodam że jak dla mnie w hobbicie najlepiej wyszedł im wątek Dol Guldur,tutaj mi się wszystko podobało i nawet chciałbym więcej.Edycji Rozszerzonej jeszcze nie widziałem,ale mam nadzieje ze tutaj coś więcej dadzą,liczę na więcej Saurona.

Adorianu

niestety w rozszerzonej Dol Guldur zostało rozszerzone o nie całe 2 minuty i nie ma Saurona. Masz tylko 16 sekund akcji ninja Elronda i Sarumana sanie Radagasta, minuta tortur na Gandalfie, i 29 sekund rozszerzonej walki Galadriela vs Ragash nawet ten wątek zjeb***

To szkoda :( ale zawsze coś.

kamilxxx09

"z mnóstwem fantastycznych rozszerzonych wątków, których nie ma u Tolkiena" - skoro jakichś wątków NIE MA u Tolkiena nie mogły być rozszerzone, tak na logikę biorąc, tylko napisane od zera i rozdmuchane do idiotycznych wymiarów - vide postać Alfrida...

Carmina

Co ty chcesz od kamilka ....???:) Jackson jest genialny :) uwaga mam przeczucie że zaraz będzie zgłaszał nas :) za te złośliwe komentarze na temat jego ulubionego działa:)

kamilxxx09

Gdzie niby te rozszerzone sceny ktorych brak u Tolkiena? Jak zwykle kłamiesz.