Hobbit: Niezwykła podróż
The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
50 lat przed wojną Śródziemie przygotowuje się do wojny hmmm. O Azgogu nie słyszałem i trochę zadziwił mnie Legolas. Hmmm, trochę mnie serce zabolało ale, technicznie film ładnie zrobiony
Być może wielu powątpiewa w zasadność pokazania BIAŁEJ RADY w ekranizacji jednak jest ona oddaniem ducha twórczości - pokazuje najdostojniejszych Śródziemia - GALADRIELĘ - GANDALFA - ELRONDA - SARUMANA - szkoda,że bez KELEBORNA - KIRDANA - THRANDUILA którzy jak mniemam obecni byli - radę zwołała pierwsza GALADRIELA -...
więcej
Po niezwykle złożonych i ambitnych rolach Petera Jacksona w filmach Władca Pierścieni, gdzie zagrał on:
- pijanego/bekającego mieszkańca Bree, zajadającego marchewkę,
- obrońcę na murach Helmowego Jaru, rzucającego oszczepem
- Korsarza, ginącego od strzały Legolasa
Ciekawi mnie jedna zasadnicza kwestia......
Jak z książki dla dzieci, która ma 300 stron można nakręcić 3 filmy, ktorych czas trwania to prawie 3 godziny każdy? Jeden z najbardziej przereklamowanych twórców współczesnego kina, Peter Jackosn (Martwica Mózgu, Przerażacze, odgrzewany kotlet w postaci King Konga) potrafi to wyśmienicie. Po sprofanowaniu Wladcy...
że chwilami przysypiałam. Za dużo ględzenia, smęcenia i śpiewania, za mało "Hobbita" w "Hobbicie". Podobały mi się głównie widoczki, orły i brytyjski akcent trolli.
Na filmwebie jako data premiery Niezwykłej Podróży widnieje 25.12.2012. Jednak jest to data przedpremiery. Prawidłową datą premiery jest data 28.12.2012. W Pustkowiu Smauga jest ta sama sytuacja. Przedpremiera była 25.12.2013, natomiast premiera 27.12.2013. Tyle że tam na portalu widnieje data premiery, a nie...
1. świetne krajobrazy plenery widoki
2. klimatyczne lokacje
3. świetna praca kamerą udźwiękowienie efekty
4. przyjemnie się ogląda, spokojne fragmenty przerywane wartką akcją, nagłe zwroty akcji
5. cała opowieść bardziej by cieszyła gdyby wyszła jako 9 godz maraton kinowy! a tak kończą w
newralgicznych punktach...
Odświeżyłem sobie przed Smaugiem... no i nie zmieniłem zdania... ten typ filmu nie jest dla mnie... trochę to nudne... jak dla mnie film dla zapaleńców przygodówek, fantasy no i oczywiście wielbicieli Tolkiena... niemniej jednak byłbym kompletnym ignorantem nie doceniając wykonania w szerokim tego słowa znaczeniu......
więcej
Sceny zamieszczone na youtube są bardzo fajne, urocze i zabawne. Miałam sobie odpuścić wersję rozszerzoną, ale zdaje się, że jednak warto obejrzeć. Miałam wrażenie, że dużo w tym pozytywnej energii. Jaka jest rozszerzona wersja? Lepsza od kinowej?
Mam taki temat na maturę : scharakteryzuj i oceń wybitne kreacje aktorskie w wybranych
adaptacjach filmowych utworów literackich. Wybrałem właśnie ten film i dwa inne. Chciałbym opisać
kreacje Martine Freemana. Mam już trochę napisane, ale chciałbym usłyszeć wasze
opinie.
akcja nie wlecze się godzinami, nie ma bezsensownych, niekończących się dialogów. Gdybym go
widział przed LOTR, pewnie oceniłbym go jeszcze wyżej ale niestety pozostaje wrażenie, że w tym
filmie nie ma niczego nowego i że został zrobiony tylko dla kasy. Drugą wadą są niestety efekty
specjalne. Tyle widziałem...
No więc nasz główny bohater brał sobie wszystko na luzie a czasami nawet z humorem i miejscami gdzie powinien
umierać z przerażenia u niego: hmm... POKER FACE !
Jedynie na początku filmu objawiała się u niego panika i strach, a w trakcie wyprawy nie było u niego tego widać, krótko
mówiąc za odważny jak na hobbita...
Pod względem oczekiwania padł tu w moim przypadku rekord. Czekałem na Hobbita równo 9 lat odkąd dowiedziałem się że ma być zrobiony (początek 2004), do obejrzenia na ekranie (początek 2013). Chyba nigdy dotąd w życiu na nic dłużej nie czekałem, a nawet jeżeli coś by się takiego znalazło to jeżeli chodzi o filmy chyba...
więcej