http://www.theonering.net/torwp/2013/08/31/78018-hobbit-spoilers-from-the-desola tion-of-
smaug-annual/
Wcale nie. Beorn był nieufny wobec obcych wiec jak zobaczył kompanie na swoim terenie, wkurzył się i zaczał ich gonić. Oni zobaczyli dom, więc postanowili się w nim ukryć. Reszta już jest w zwiastunie. Przynajmniej będzie więcej akcji bo pomysł ze zdobywanie zaufania wobec Beorna jaki został przedstawiony w ksiązce równiez jest bardzo dobry ale w filmie to by sie średnio sprawdziło. Nudne to i nijakie.
Książka ogółem jest nudna i nijaka, nie? Nie to co film, co to to nie. Czekam na Beorna srającego na polanie w blasku księżyca, to by było coś...
Ciekawe czemu tego melepetę nie szanującego zdania innych tu akceptują, to jakiś znak czasów.
Gdyby Gandalf przedstawiał całą kompanię po kolei jak w książce to wielu by narzekało, że nudne, że długie, tak jak narzekają na zagadki w ciemnościach, więc lepiej, że będzie tak - zresztą, już na jakiś materiałach promocyjnych z ub. roku był Gandalf obłaskawiający Beorna pod postacią niedźwiedzia.
Na reszcie Gandalf będzie czarował, jaką bardziej skomplikowaną magie. Pomysł z elfami które ścigają kompanie w beczkach, do chrzanu, a już Turiel które idzie za nimi(a Legolas za nią) do Lake Town. To dopiero jest parodia. Pomysł z Beornem też średnio mi się podoba. Informacje z Bardem(nie licząc 3 dzieci) wiadomo już od 5 czy tam 6 videoblogu 1 części. Najlepszy spoiler, to ten w którym jest wyjaśnione wszystko co do elfów i ich nie ufnosci. W ksiażce nie było ani słowa, ani o tym ani o królu Silvan'ów, w filmie ten jego edykt tłumaczy wszystko. Jest to chyba najlepsza, informacja, z całego tego (bezsensownego) spoilerowania(no może jeszcze ten Gandalf).
Nie chce być niemiły , mówiąc że nie dziwie się że tobie się wszystko podoba, i nie potrafisz myśleć trzeźwo jeśli o film chodzi, więc nie będę niemiły i tego nie powiem.
Przeszedłeś na ciemną stronę mocy jak widze.I jak widze 95% użytkowników wymiękło i nie wytrwało do końca w zaufaniu do Petera.
muszę się zgodzić. nie ważne na jaki pomysł nie wpadł by reżyser hobbita, kamilxxx09 będzie tym zachwycony. I to nie jest prowokacja tylko wyrażanie swojego zdania
Nie. Ja po prostu nie wyrazam opinii przed zachodem słonca. Nie bedę krytykował, skoro jeszcze nie zobaczyłem filmu. Obejrzeliście 2 minuty z filmu trwającego ponad 160 minut i już panikujecie.
Z Tobą jest ten problem, ze nawet jak obejrzysz to i tak nie napiszesz ani jednego krytycznego słowa, chociażby nie wiem jak bardzo idiotyczny wątek pokazali w tych filmach.
A raczej taki, że "faza" która trwa nawet u fanów po premierze jakiś miesiąc - dwa, która przysłania wszystkie minusy filmu, trwa u Niego po dziś dzień :)
Jak już używasz związków frazeologicznych to chociaż używaj ich poprawnie. " Nie chwal dnia przed zachodem słońca" - w twoim przypadku ma się nijak do twoich opinii. Ponieważ cokolwiek PJ ci nie pokaże na ekranie to i tak będziesz podjarany i zadowolony.
Spokojnie, zaczekajmy na efekt końcowy :-)
Jeśli ma się podejście, że film jest pięknym uzupełnieniem niesamowitej książki/książek, to jakieś niedociągnięcia czy też zmiany w fabule etc. nie mają tu praktycznie żadnego znaczenia :-)
Dla mnie, jak również zapewne dla wielu innych osób, przeczytanie kolejny raz którejś z książek Tolkiena jest doznaniem znacznie głębszym i trwalszym niż zobaczenie choćby kilka razy z rzędu wszystkich filmów Jacksona :-) Bo nie zapominam czym jest fundament :-)
Miejmy nadzieję że chociażby pościg elfów za krasnoludami w beczkach będzie fajnie zrobiony. Narazie średnio mi się to widzi, no ale zobaczymy. Napewno będzie sporo akcji, bo do elfów dołączą jeszcze orkowie.
Jak zobaczysz trailer nr 2 szczena ci tak opadnie że będziesz ją zbierał do czasu aż nakrecą Silmarillion.
Nie ma trailera więc skąd możesz wiedzieć? Wiesz, jak jesteś medium to można na tym zarabiać kasę w TV.
Zakochałeś się w użytkowniku kamilxxx09 czy mi się wydaje ? Komentujesz wszystko co napisze, choćby napisał o gównie ty również to skomentujesz, w tym momencie przesadzasz, niby tak cię wkur**, ale wtykasz nosa wszędzie gdzie on jest no naprawdę. Jeżeli rozmowa nie dotyczy ciebie to po prostu się nie odzywaj okej ? bo znowu narobi się burdelu i pełno nieprzyjemności. Ja rozumiem zalazł ci za skórę okej, ale ja nie widzę żeby już od razu wszyscy użytkownicy którym on zalazł za skórę pisali co post do niego, w tym momencie to ty go zaczepiasz.