Niezwykła Podróż. Tam przerost formy nad treścią nie był tak widoczny jak tutaj, no i udało się temu filmowi mnie wzruszyć (mówię tutaj o zapierającej dech w piersi scenie z orłami). Tutaj mamy dużo niepotrzebnych wątków, film nie potrafi utrzymać tempa. Jedynie Smaug daje radę, chociaż walka krasnoludów i ulepienie złotego krasnoluda to chyba najsłabsza rzecz pod jaką podpisał się Jackson swoim nazwiskiem. Mam nadzieję że trzecia część pozamiata :)