Ty lepiej pilnuj siebie paxcanku bo właśnie ten Godfella jasno i ywraznie Ci napisał, że jak dalej chamem będziesz to banika szybciutko zgarniesz.
Obie części bardzo mi się podobały, ale jednak mimo wszystko trochę bardziej "Niezwykła podróż".
Dziękujesz tylko tym ludziom którzy napiszą że obie części im się podobały?? Hahahaha
p.s. Zgłoszony za tendencyjność
Obie części były super, ale bardziej podobała mi się Niezwykła Podróż może dlatego, że w Hobbicie bardziej wole baśniowy klimat
Niezwykła Podróż, lubię obie ale jak mam wybierać to minimalnie szala przechyla się na stronę 1 części
Podejrzewam, że spodobał Ci się dialog Bilba i Smauga co jeszcze? Strzelam że prolog w Bree.
Niee. Prolog w Bree mi się nie podobał. Taki trochę wepchnięty na siłę według mnie. Podobały mi się za to wszystkie sceny z Beornem. Polubiłam go.
Tak właściwie to myślę, że wycisnęli z Beorna wszystko co się dało. W książce też nie miał dużej roli. Według mnie zrobił co miał zrobić, powiedział co miał powiedzieć i zniknął. Chociaż nie obraziłabym się na dodatkowe sceny z nim w rozszerzonej edycji.
A według mnie zupełnie olali tę postać. W filmie co już pisałem wyszło na to ze jest zupełnie zbędny.
Dla Ciebie może być rewelacyjny, ale dla mnie na pewno nie. Może być to spowodowane tym, że idąc na "Niezwykłą Podróż" nie miała żadnych oczekiwań, bo ten film w ogóle mnie nie interesował. A czekając na drugą część miałam już wielkie wymagania.