Też mi się tak zdaje... Ma brązowe włosy, zielone, kiczowate wdzianko, a przecież elfowie mieli byc bladzi, jasne, długie włosy a ubrania takie nie rzucające się w oczy (nie mówię tutaj o Galadieli, Celebornie, czy Elrondzie).

Ja jestem zawiedziona zwiastunem :(

Ja nie jestem zawiedziona, bardzo mi się podoba. Tyle że Tauriel mi to trochę nie pasuje, ale dam jej szansę :P.

Chciałabym myśleć jak ty :). Ja nie lubię tej aktorki i mam nadzieje ze jej dużo nie będzie :) postaram sie do niej przekonać :)

Hmm, ja pierwszy raz obejrzę film z jej udziałem. Nie pasują mi jej usta, za bardzo wybotoksowane..

Ale przynajmniej nie jest mega wysoka i chuda :)

Ale chyba obie kochamy Lotr i Hobbita :)

Mogłaby być wysoka i chuda (ale bez przesady), bo w końcu to elf, elfy były wysokie i smukłe ;). Tak, ja też kocham lotra i hobbita i nie wiem jaki film by musieli zrobić, żeby mi się nie podobał..

Jackson chciał pokazać różnicę pomiędzy elfami. Podobno w książkach też się różniły. Był wywiad Q&A, w której fan pytał czy Jackson weźmie to pod uwagę.

Zdecydowanie. Moim zdaniem cały film jest jakiś przejaskrawiony. To już takie na siłę, żeby przyciągnąć widownię, która zachwyci się kolorowymi obrazkami. Mojemu Legolasowi wstrzyknęli botoks i założyli takie soczewki, że idzie oczy z nimi wydłubać... A ta cała Tauriel, ma mieć wątek romantyczny, mam tylko nadzieję, że nie z Legolasem. I w ogóle taka ruda elfina urwana z choinki to moim zdaniem poroniony pomysł.

Jak Tauriel się zatrzymuje przed celą to wydaje mi się że będzie tam siedział Kili.

Czuje to samo :)

potwierdził jackson że z legolasem nie, ale podobno ona ma wzdychać do thrnaduila...tylko nie wiem czy to będzie na zasadzie "ale ciacho,brałabym" czy bardziej "to jest mój król i jest super i super go szanuję i super go podziwiam" bleble

To ile tych ,,wzdychań" ma mieć ta Tauriel? Najpierw miał być Kili, potem Legolas, teraz Thranduil, a może jeszcze wszystkich krasnoludów obskoczy, jak królewna Śnieżka?
Rzeczywiście, musi być twardzielką,ale co się dziwić- jedna elfica na tyle chłopa..

Hahahahaha!!! Padłam...
No nie ma łatwo dziewucha. No bo to chyba tak będzie: do niej wzdycha Kili, ona wzdycha do Thranduila (nie ma się co dziwić), on ma wszystko wyje..ne. Ale jak Legolas jest jego synem, to gdzie żona/matka? Żyje, czy nie? Elfy są chyba wierne.

o matce legolasa nie było mowy, gdzieś czytałam że prawdopodobnie szybciej opuściła śródziemię. to by było niegłupie - kili do niej, ona do thranduila.

,,No nie ma łatwo dziewucha. No bo to chyba tak będzie: do niej wzdycha Kili, ona wzdycha do Thranduila (nie ma się co dziwić), on ma wszystko wyje..ne. " - *leży na podłodzenie i płacze ze śmiechu* no, teraz ja padłam, zwłaszcza po tym o Thranduilu. Matko, co za telenowela, dajcie spokój. Jeśli wątek Tauriel ma polegać tylko na takich rzeczach, to może lepiej było jej nie wciskać.
Z drugiej strony, trzeba przyznać, że ma dziewczyna wybór wśród najlepszych ciach. Aż prawie zazdroszczę Lilly. I żadnych rywalek na planie.
Oczywiście, o żonie nie ma mowy, ale to standard u Tolkiena. Ale jeśliby żyła i opuściła Śródziemie, to nie wyobrażam sobie, że Thranduil miałby pocieszać się gdzieś na boku, też stawiałabym, że elfy są wierne. Chociaż, z drugiej strony, Thranduil ma chyba problem z dotrzymywaniem słowa i wiernością. Krasnoludy z Ereboru doświadczyły tego na własnej skórze.

Dla mnie ta Tauriel też jest bezsensu, ale dobra, niech już będzie. Muszą być jakieś romantyczne sceny blee...
Gdzie by Thrianduil zawracał sobie głowę jakąś prostą leśna elfką, jeszcze rudą. Już by mu prędzej było do Galadrieli czy Arweny, to elfki na jego poziomie, ale zajęte ;-P A ta żona tylko odpłynęła do Valinoru, jak proponuje Dochuu, więc nie umarła, więc wciąż jest jego żoną i po wydarzeniach w LOTR pewnie też do niej dołączy. A patrząc na Legolasa, musiała być piękną elfką.
Tak na serio to chyba to będą takie platoniczne miłości. Tu trzeba walczyć o złoto, smoka trzeba pokonać, a nie jakieś romanse. W WP tego tyle nie było, to i tu tylko tak delikatnie zaznaczone (cmokną się raz czy dwa). Bądźmy dobrej nadziei.

Wtedy Arwena była jeszcze wolna :D

Ale przeznaczona była Aragornowi. Lepiej do niego pasowała. Poza tym Thranduil też był zajęty, wychodzi że jakąś żonę miał, przeniosła się do Valinoru, jak wszystkie elfy, i jako że jej ślubował to był jej wierny. Elfy były inne, niż ludzie. Polecam wątek "biologia" na tym forum.

Czemu te wszystkie żony odchodzą do Valinoru? Żona Elronda w Valinorze, Thranduila też, co to ma być? Nie chcą być królowymi? A tak w ogóle wiadomo kto jest matką Legolasa? Chyba nie? Tak patrząc na niego i Thranduila to matka musiała być boginią. Własnie ktoś w stylu Arwen, albo Galadrieli.

musieli mu wstrzyknąć botoks o aktor jest już stary i Legolas bez tuningu wyglądałby starzej niż ojciec. Oczy są świetne, dopiero teraz widać prawdziwe oczy elfa.

Wątpię w ten cały botoks ;) Ja stawiam, że Blooma odmłodzili raczej komputerowo. Do tego doszła kwestia odpowiednich świateł, makijażu i proszę Legolas jak z obrazka.

No wiem, wiem, właściwie chciałam powiedzieć, że to wygląda jakby miał botoks, bo dla mnie jest taki... sztuczny. Za bardzo jak z obrazka. Whatever. Po namyśle i tak nie mogę się doczekać filmu, wtedy będę ostatecznie oceniać. :)

To dlatego, że minęło kilka lat od WP, Orlando przybyło lat, a przecież elfy się nie starzeją :D W dodatku, że to dzieje się w przeszłości. Ale w gruncie rzeczy ja też nie mogę doczekać się filmu :)

Wiadomo coś czy ta część będzie choć trochę hmm "mroczniejsza" ?
Czy pójdą tropem pierwszej bardziej dziecinnej ?
Sorry za offtop

Kolorystyka nie zapowiada zmiany klimatu... Niestety.

Mam nadzieję że będzie bardziej mroczna ;)

Zrozumcie,że Hobbit jest książką głownie dla dzieci.P.J doskonale nadał filmowi klimat książki i za to mu dziękuję.,ale gdyby on zrobił mroczny film to założę się,że znaleźli by się (krytycy),którzy by mówili "Lol film nie jest jak książka,nie jest taki baśniowy" itp.
A tak to sam zwiastun jest średni .Przynajmniej dobrze,że będzie jakiś wątek z Dol Gurdur.

Serdecznie Pozdrawiam
Mr_Apokalips :)

Co wy z tą mrocznością? Hobbit nie jest i nie powinien być mroczny. To baśń, Wręcz bajka dla dzieci i cieszy mnie, że tak to jest przedstawione. Film i tak jest o wiele poważniejszy od książki.

w zwiastunie jest na 3 scenach a Ty twierdzisz ze jej za dużo?

....chyba gorszym może być stwierdzenie "cały film jest jakiś przejaskrawiony"....buhahahaha... to teraz filmy trwają 2.03min o_0

Nie miałam na myśli zwiastunu, tylko jak już napisałam: film, 2 i pół godzinnego Hobbita 1, który moim zdaniem jest właśnie za bardzo kolorowy, "przesadzony", przejaskrawiony. I patrząc na elfów w zwiastunie obawiam się, że druga część też taka będzie. Wystarczająco jasno? Myśl trochę człowieku, a nie idiotyczne wypowiedzi wstawiaj,bo to chyba jasne, że mówiąc "film" nie miałam na myśli zwiastuna?!

nie rozśmieszaj mnie dziewczynko...jaki botoks...soczewki miał już we Władcy były widoczne przy każdej scenie gdy mocniejsze światło padało na jego twarz ( np. scena pojawienia się Gandalfa w Fangornie)...ale Tobie widocznie wcześniej oczy wydłubano czego nie zauważyłaś...
http://youtu.be/qQ1LCvs8Xcc?t=19s
masz tu dla porównania perfekcyjnie wyglądające elfy z samą charakteryzacją,a co dopiero gdy przychodzi makijaż i soczewki kontaktowe...

http://www.youtube.com/watch?v=ePUq7nOnUxw&noredirect=1
tutaj masz przygotowaną przez fanów dla fanów analizę trailera...bo nie wiele osób nie potrafi zrozumieć,że jest to zwiastun zrobiony pod 2d a nie 3D HFR gdzie motiob blur wyglada perfekcyjnie w dużej jakości i to co wy nazywacie..."słabym cgi" tam wyglądać będzie perfekcyjnie i szczegółowo...bo hcyab to jest jasne ,że to pierwsza zapowiedź i zostało wiele czasu do podrasowania filmu.
Jedyny błędem jaki zrobili było wypuszczenie tylu scen akcji i pokazania niedoskonałego jeszcze smoka...które stały się pożywką dla gimbusów...bo jak można nazwać inaczej kogoś kto przz cały czas na forum się nie pokazywał do momentu pokazania zwiastunu i wyskakuje z tekstem jaki to on nie jest fan...
P.S. I nie, nie piszę tu głównie do Ciebie...piszę ogólnikowo iż gdyż ponieważ nie chcę mi się odpowiadać na każdy hejt.

Dobra, taka dyskusja do niczego nie prowadzi, bo ty do końca będziesz się upierał, że są takie same w LOTRze i w Hobbicie, a ja będę ciągle dostrzegać różnice. Whatever. Nie mówiłam nic o smoku, ocenię dopiero jak zobaczę na dużym ekranie. To chyba jasne, że niektórzy mają ciekawsze rzeczy do roboty niż spekulowanie na temat "co też nam pokaże pan Jackson w drugim filmie" przez pół roku w oczekiwaniu na zwiastun, który zawsze wywołuje ożywienie w temacie. Nie wiedziałam, że bycie po prostu fanem Tolkiena zobowiązuje do komentowania każdej nowinki z planu. Kończę już gimnazjum. -.-

nie chodzi o to...nie ma sensu pisać na końcu swojej wypowiedzi,że jest sięfanem Tolkiena w momencie gdy wylewa się pretensje np. o zmiany w fabule,dodanie postaci...bo niby przez to ktoś ma być bardziej usprawiedliwiony w swojej ocenie? bzdura..jeśli jest się fanem Tolkiena to wie się takie rzeczy,że chciał on rozszerzyć tą krótką powieść kilka lat po pierwszej publikacji...a to oznacza,że chciał dodać kilka wątków bądź rozszerzyć istniejące już...więc nie powinno dziwić zachowanie twórcó filmu...
tak po za tym to jeszcze dobrze Tauriel nie wymieniła dwóch zdań a już osąd za przypuszczalny romans...
nie oszukujmy się postać jednej kobiety elf jest dodany ze względów poprawności płci,równouprawnień itd. bo przecież wiadomym jest,że nie tylko fani Tolkiena wyruszą na Hobbita do kin...
a żeby wszystkim się spodobało musi być chociaż minimalny wątek kobiecy( jak chociaż Galadriela w "Niespodziewanej podróży")...
Jeśli nawet zwykłemu widzowi się ona nie spodoba...to i niektóre pretensje pewnie zostaną zrozumiane.

A ja własnie mam taki problem, że nie wiem, czy będę mogła iść na 3D ze wzgledu na problem z oczami. Skonsultuję się w tej sprawie z okulistą, ale najpierw chyba pójdę na 2D, żeby na spokojnie obejrzeć film, a potem na 3D, żeby w razie czego przy jakichś kłopotach ze wzrokiem nie zepsuć sobie seansu.
I teraz mam pytanie: czy jak film zobaczę w 2D, a nie w 3D to dużo mnie z tych efektów ominie? Czy 2D bedzie bardziej sztucznie wyglądac w tej sytuacji niż 3D? Kurde, chciałabym iść na pewniaka na 3D, ale nie mogę. Na pierwszej części byłam tylko na 2D ale teraz chciałabym zobaczyć królestwo elfóww trójwymiarze.

współczuję problemu...ja byłem najpierw na 2d, później na 3d...na końcu na 3D HFR 48fps...i szczerze powiedziawszy żałuję jedynie wydania pierwszych 20zł na 2d...bo efekty (takie jak ruch Azoga i wargow,walka z goblinami czy nawet samo oko Smauga)nie wyglądały szczególnie przy tej wersji,wręcz poniżej pewnych oczekiwań... poszedłem za pierwszym razem bardziej z myślą
o fabule...ale jednak prawda jest taka,że jesli juz znasz choć troche ta historie to bedziesz zwracac uwage na inne szczegoły :P
Nastepny seans obejrzałem już z okularami na oczach i tutaj niczego nie żałowałem...wyszedłem z sali w pełni usatysfakcjonowany,a rozmach efektów w taki scenach jak walka gigantów, radagast w dol guldur czy przelot orłów z kompanią na plecach, mnie.... ucieszył :D
I teraz moje odpowiedzi : Jeśli zobaczysz jedynie film w 2d, to nie nie ominiesz żadnego z efektów,bo wciąż jako tako je będziesz widzieć,ale w wersji o wiele gorszej (porównanie hmm coś jak wersja dvd do blu-ray HD) plus ominiesz pare momentów gdy coś będzie wyskakiwać z ekranu..ale fakt faktem z Twoim problem zapewne nawet w okularach mogłabyś mieć z tym problem....
Ja, tym razem, zdecydowanie wybieram od razu wersję 3D, by móc wyjść już po pierwszym seansie w pełni świadom tego co zobaczyłem.
pozdro

Ja byłam w 3D na avatarze i było świetnie. Dałam radę. ogólnie nie wiem, czy inni też tak mają, że jest wrażenie wysilonej pracy oczu i ciągłego kontrolowania, żeby oczy się nie "rozeszły" w sensie żeby się strit nie zrobił. ja na Avatarze dałam radę i obejrzałam film w sumie bez problemów. Ale tak się zdarzyło, że potem poszłam na Step Up 3D i już nie mogłam wysiedzieć. cały czas ściągałam okulary bo miałam wrażenie, ze zaraz zeza dostanę, bolały oczy i czułam taki dyskomfort. Tylko, że na tamtym filmie mi tak nie zależało, a Hobbita nie chcę sobie zepsuć. Chyba jak okulista wyrazi zgodę to najpierw pójdę dla pewności na 2D, a potem na 3D. Przynajmniej będe miała gratkę z podwójnego seansu. Mroczna Puszcza musi wyglądać świetnie w 3D.
Teraz właśnie trochę żałuję, że nie obejrzałam walki gigantów i królestwa krasnoludów w trójwymiarze, to zapewne było coś.

ogólnie oko się bardzo męczy na projekcjach 3D...i często też były przypadki zawrotów głowy,bolących oczu czy jak to ładnie ujełaś żeby się strit robił :P u mnie jeszcze na szczęście żadnego z powyższych przypadków nie zatwierdziłem,ale odczuwałem zmęczenie (jak gdybym spędził całą noc przy laptopie)
Z tego co wiem, okulista może nawet stwierdzić czy nie masz problemu z rozróżnianiem wymiaru 3D, więc zapewne pomoże Ci taka wizyta...trzymam kciuki za Twoje oczy,hehe:)

"okulista może nawet stwierdzić czy nie masz problemu z rozróżnianiem wymiaru 3D"

ale, że w sensie o co chodzi?

niektóre osoby nie widzą efektów 3D w kinie pomimo założenia okularów...
podobno ze znanych osób taką przypadłość ma Johnny Depp
z tego co wiem jest takie badanie okulistyczny stwierdzające rozróżniania wymiarów...w niektórych zawodach potrzebne jest przeprowadzenie takiego badania (chodzi głównie o zawodowych pilotów,kierowców itp.)

O w morde, to nie wiedziałam. Ale ja chyba rozróżniam, tak myślę. Wszystko rozstrzygnie się u okulisty. Dzięki za rady ;)

Zgadzam się z Tobą;D Fajny masz avatar ;)

Ja w ogóle nie wiem co ona tam robi... Wygląda jakby się urwała z drugiej edycji DnD.

Jak dla mnie wygląda świetnie : p

Tauriel moim zdaniem wygląda okropnie. Okropna charakteryzacja. Włosy wyglądają sztucznie, zamiast być piękne i lśniące to ma jakieś wiszące suche kudły na głowie. Kolor zupełnie do niej nie pasuje, myślałam, że będzie to jakiś chłodny kasztan, jak z reklamy Loreala, gdzie reklamowała farby, ale niestety. Zamiast mieć piękną bujną czuprynę jak przystało na elfa to wygląda jakby wróciła od fryzjera po źle przeprowadzonym zabiegu. Wygląda bardzo zwykło jak na elfa. Nie bije od niej światło jak od Arweny. Nie ma typowej jasne, gładkiej, świetlistej cery, tylko różową. oczy też zwykłe. Kurde, to ma być elfica, ma być piękna, a nie wyglądać jak chłopka.

De facto Lilly jest starsza od Liv która miała 25 lat, tu Lilly ma 33 lata. Choć jak dla mnie mogli to zrobić ciut lepiej. Galandriela im wyszła.

Galadriela wyszła pięknie i ponadczasowo jak bogini.

No otóż to, Galadriela wygląda przepięknie! Nie zaszkodził jej wizerunkowi fakt, że to już 10 lat. Mimo gdzieś tam widocznych oznak starzenia, wygląda prześlicznie, jest taka pełna światła - a o to głównie u elfów się rozchodzi. Prawdziwa królowa! Natomiast Tauriel... nie wiem z czego to wynika. Czy twórcy kierowali się tym, że pełni ona rolę jakiegoś tam strażnika i ma być bardziej męska? A nie może to iść w parze - wygląd z funkcją pełnioną w królestwie? Wszyscy narzekają na Legolasa, ale u niego widac tą elfickość jak na dłoni, już nie wspomnę o Thranduilu, który dorównuje Galadrieli. Myślałam, że naciesze oczy jakimiś pięknymi sukniami elfickimi, a tutaj dostałam jakiś zielony kubrak, czy co to tam jest. Nie rozumiem totalnie wyglądu tej postaci...