John Hollar (John Krasinski) jest mieszkającym w Nowym Jorku, młodym rysownikiem komiksów. Pewnego dnia dowiaduje się, że jego matka (Margo Martindale) jest poważnie chora i zmuszony jest udać się do rodzinnego miasteczka. Od pierwszych chwil nie jest mu łatwo. Na miejscu musi skonfrontować się z członkami swojej dysfunkcyjnej rodziny i
Prawdziwe, nieraz smutne życie z odrobiną fajnego humoru. Trochę śmiechu, trochę wzruszenia. Bardzo przyjemnie się oglądało. Ja polecam u daje mocną 7 ;)
W stylu "Sędzia" ,który uwielbiam. wogóle kocham ten klimat i tematykę.Bohater wraca do małej miesciny,w której się wychował,z której uciekł do wspomnień, dawnych przeżyć. W takich opowiesciach każda postać jest ciekawa i ważna. Fajne,fajne.No i Krasinki...jedyny prawdziwy facet w tym plastikowym Hollywood.