niezły kino familijne, bez rewelacji; fabuła ok, nie porywa, bajkowa realizacja; wspaniała scenografia i kostiumy, rewelacyjna obsada, zagrany przyzwoicie
Moja ocena: 6/10
I nie jest to jakaś dosadna krytyka. Po prostu nie widać tutaj geniuszu reżysera. To film na poziomie "Terminalu", "Parku Jurajskiego 2", czy "Sztucznej inteligencji" -lepszy (moim zdaniem) tylko od "Bliskich spotkań trzeciego stopnia".
Mi ten film zawsze poprawia humor. I zawsze go oglądam kiedy jest w telewizji. Ciekawa jestem co Wam się w nim nie podoba? Piszcie. Czeka nagroda za najlepszy wips.
przypominają się czasy młodości, kiedy to w odświętne dni był puszczany, a ja za każdym razem przeżywałem ten film od nowa...
uśmiechałam się co chwilę pod nosem na "magiczne sceny", ale ogólnie uważam, żę film dla dzieci perfekcyjny, dla dorosłych ujdzie w tłoku xD, w końću dorośli też potrzebują trochę magii nie ;]?
Chociaż film uważam za dość słaby. Taka jest prawda.
Pamiętam jednak, że jako dziecko go uwielbiałem i podobała mi się ta magia. Dzisiaj patrzę na niego bardziej ktyrycznym okiem, ale daje 6
Kiedy byliśmy mali wszystko było piękne, łatwe, kolorowe i ciepłe. Lub przynajmniej miało być. Z biegiem czasu stawało się coraz bardziej realistyczne i trudne, aż nadeszła dorosłość.
Piotruś Pan doznał dorosłego życia i wrócił.
I to jest piękna opowieść o powrocie.
główną postacią jest faktycznie tytułowy Hook. genialna kreacja Dustina Hoffmana. a scenariusz filmu - świetny. 10/10 za miłe wspomnienia w dzieciństwie.
Genialny film! ilekroc go ogladam przypomina mi sie dzien, w ktorym widzialem go po raz pierwszy, jeszcze jako dziecko i zawsze wtedy ze wzruszenia uroni mi sie kilka lez i przypominam sobie o czym tak marzylem bedac dzieckiem ;)
Fascynująca baśn o dorastaniu, dzieciństwie, więziach rodzinnych opowiedziana w bardzo wzruszający sposób. Doskonałe kino familijne. Niemal każdy z nas ma coś z dziecka, a ten kto nie ma, jest smutnym kapitanem Hookiem, którego kiedyś wchłonie krokodyl, czyż nie?
Pamiętam jak z zapartym tchem, przyklejona do ekranu czekałam na to co zrobi Piotruś Pan. Ten film kojarzy mi się z dzieciństwem. Bardzo go lubię. Chętnie obejrzałabym go kolejny ( chyba już setny ) raz ;)
Z książki Terry'ego Brooksa: "Wróżka wstała nie zwracając na niego uwagi i udając, że całkiem o nim zapomniała. Otrzepała się i weszła do kuchni [w domku dla lalek], gdzie lalka Barbie podawała obiad innej lalce, Kenowi, który siedział przy stole. Wróżka przestawiła lalki i teraz Ken obsługiwał Barbie. Pokiwała głową i...
więcejMam 23 lata. Kiedy ten film pierwszy raz obejrzałem miałem maksymalnie 8-9 lat i doskonale pamiętam, że noc w noc przez kilka następnych dni po jego zobaczeniu autentycznie latałem w snach. Niebywały prezent od Spielberga wtedy dostałem.
jednak wciaż kocham ten film tak samo :) Za GENIALNĄ muzykę, za grę aktorów, za scenografię, za bajeczność i fantastykę....po tym filmie, każdy chce odnaleźć swoją Nibylandię (tak jak po "Marzycielu"). Nibylandia to jeden z moich ulubionych tematów filmowych! Zresztą .. co się będę zachwycać...obejrzyjcie sami!...
15 lat temu-do dzisiaj pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie ten film gdy byłem mały-z jakim zdziwieniem przyjąłem informacje że dustin hoffman grał kapitana hooka-nie wiem jak wy ale ja go nie poznałem-mam mały problem z oceną tego filmu,bo jak ocenić film który świetnie sprawdza się jako film dla dzieci,jeśli...