Gdy pewni bracia wracają z wojny secesyjnej cali i zdrowi zostają przywitani w mieście gdzie ich rodzina jest szanowana serdecznie i z dużą sympatią. Potem udają się do domu snując plany na przyszłość. Niestety nieco później wszystko się nieco komplikuje i gdy jeden z nich godzi się z losem drugi postanawia szybko się dorobić i być panem swego życia bez względu na okoliczności... To sprawia że wraz z bandą wyrzutków społecznych trafia na drogę przestępstwa. Oczywiście wraca do miasta już jako bogaty ale o złej reputacji człowiek i zaczyna swoje robić na miejscu co się nie podoba lokalnej społeczności. To zaś doprowadza do konfrontacji między rodzeństwem gdyż drugi z kolei został tu stróżem prawa. Całość dobrze się ogląda bo fabuła jest dość ciekawa a już nie taki dziki zachód ładnie pokazany. Aktorzy znani ówcześnie porządnie zagrali swoje role. Jako historia z morałem jest niezły ale brakowało mi tu trochę czegoś więcej. Polecam koneserom w ciepły wieczór przed zaśnięciem...