PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=765538}
7,1 10 tys. ocen
7,1 10 1 10415
7,6 13 krytyków
Hostiles
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Za 100 lat powstanie pewnie podobny film o Iraku, Afganistanie, Syrii.

...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Film zdecydowanie dla ludzi, którzy:
1) lubią historie z czasów podbijania Ameryki Północnej (tzw. "Dziki Zachód")
2) przeczytali o ww. czasach cokolwiek ponad Winnetou
3) gustują w kinie artystycznym i subtelnym

Film doskonale oddaje realia tamtych ciężkich i brutalnych lat, ale jednocześnie nie jest to typowy...

Obsada, aktorstwo, zdjęcia, muzyka. Wszystko się właściwie uzupełnia. Nie zostawia złudzeń od początku. Przez całą długość konsekwentnie eksponuje czarne elementy ludzkiej natury. Poetycki i surowy, zapada w pamięć. Jest też światło w tunelu, nadzieja bijąca z tajemnicy odkupienia.

Tak zwalili całkiem dobrą produkcję, naciąganym, i to bardzo motywem z przemianą głównego bohatera (zresztą nie tylko niego bo jego ludzie też nagle jacyś sentymentalni się stali). Ale z postacią kapitana to tutaj grubo przesadzono. Na początku filmu sam przyznaje, że nienawidzi Indian, ba... jest nawet gotów stracić...

więcej

...ale ja i tak pamiętam, że to Wes Studi zabił Uncasa.

Nie rozumiem kompletnie hejtu na ten film. Nie ma tu gloryfikowania żadnej ze stron. Winy zarówno białych jak i czerwonych są wyraźnie podkreślone.
Historia przedstawiona nie miała być zgodna z faktami historycznymi.
Ma opowiadać o tym że wszyscy jesteśmy ludźmi. I o tym że na świecie prawie nie ma krystalicznie...

Ten film jest poprawny politycznie aż do wymiotów, pierwszy western gdzie na grobach brak krzyży . Indianie podzieleni na tych dobrych i złych, tak samo to dotyczy białych. Bail jak zwykle świetny ratuje widoczne braki scenariusz Przed przybyciem białych w Ameryce pn mieszkało ok 60 mln dzikich. Biali skutecznie ich...

więcej

Tylko zamiast oficera kawalerii byłby oficer SS, a zamiast indian byliby słownianie i żydzi. Do lat 70-tych XX ieku w Stanach obowiązywało hasło: Dobry czerwonoskóry to martwy Indianin.

Wydaje się, że ciężko byłoby popsuć taki film: świetna obsada, bardzo prosta historia przerabiana na ekranie już dziesiątki raz, a dodatkowo piękna sceneria. Jednak panu Cooperowi udaje się to spartaczyć po całości. Chyba nigdy nie widziałem tak nieprzekonywujących przemian bohaterów.

Cały film był jakiś taki nijaki i pełno było w nim dziur logicznych.
Nie chce się rozpisywać za bardzo ale opiszę tylko końcówkę.

Prezydent USA stwierdza sobie że pozwala udać się losowemu Indianinowi do miejsca spoczynku przodków żeby tam umrzeć.
Jednak okazuje się że to jest prywatna ziemia i jest tam pokazana...

więcej

Trochę smętny film... niby naszych bohaterów wciąż coś spotyka ale tak naprawdę to cały seans nic się nie dzieje... Dobra rola Christiana, Rosamund Pike taka sama jak zwykle... ta aktorka przekonała mnie jedynie w "Zaginionej dziewczynie"... wracając do filmu to surowy klimat minionych czasów, dużo strzałów, sporo...

Co czytał Joe?

Czekam z niecierpliwością. Mało teraz się kręci westernów, a uwielbiam ten gatunek. Bale idealnie się wpasuje.

Koszmarne nudy

ocenił(a) film na 3

Dwie godziny nudy. Głowna rola żeńska zagrana mega słabo.

Zauważyliście co spiewa kapral wieczór przy ognisku przy 1 nocy?

Czy ktoś ma informacje kto się zajmuje dystrybucją w kraju? Na allegro czy innych stronach tylko zagraniczne wersje...

Jeden z tych filmów, w których reżyser ma jeszcze więcej dobrych chęci niż wykreowane postacie.

Film jest świetny, a Christian Bale udowodnił, że nie jest kolejnym "terminatorem". To kino nie mające nic wspólnego z West World, czy wspólczesnymi produkcjami pseudofantasy. Zmusza do refleksji i nie jest to, moim zdaniem, pisanie amerykańskiej historii od nowa. Problemem jest zawsze zadawanie śmierci bez zmrużenia...

więcej