Czuję, że ten film zgwałcił mój mózg gorzej niż amarena potarmosiła mój żołądek za czasów studenta. wydaje się, że scenariusz do filmu zrobił scenarzysta 'Smoleńska'. Mam ochotę wypić litr 1906, zapalić tymianek i wciągnąć cukier puder żeby dać radę obejrzeć cały ten film. Grunt, że znaleźli rolę dla Bena Stiller'a.
tropy oczywiste, aluzje filmowe porzucone gdzieś po drodze, żarty na poziomie filmów ernesta z lat 90-tych, wszystko tanie, zbędne i głupie jak kanapka w zupie
Bardzo fajna obsada, lubię tych aktorów ale film ... Za dużo by powiedzieć , że średni. Poczucie humoru hymmm do mnie nie trafiło.
Jakby zrobiony na siłę, za szybko, bez zaangażowania. Słabo zagrany, żenujące gagi. Niby podobny do wszystkich filmów Sandlera, jednakże pozbawiony nawet tej ociupinki klasy jaką można znaleźć w innych jego filmach.
To niesamowite jak mając naprawdę solidne zaplecze wśród masy znanych i często utalentowanych aktorów, podejrzewam że nie mały budżet, oraz chyba sporą część ekipy od Myszki Miki (to tylko domysły, sugerując się tu doborem aktorów jak i podziękowaniami na końcu) można wciąż stworzyć tak pozbawiony humoru i akcji...
Jesteśmy przyzwyczajeni do poziomu śmieszności filmów Sandlera, jednak w tym przypadku jest co najwyżej średnio. Fajny temat, ale dałoby się to zrobić lepiej.
do tych filmów trzeba podejść indywidualnie. Kilka jest całkiem spoko, jednak zawsze znajdują się żarty o kupie, pierdach itp itd Jeżeli ktoś się spodziewa czegoś innego to proszę po prostu nie oglądać. Przygody Hubiego oceniam na 5, było kilka spoko scenek, były też mało śmieszne żarty. Podobał mi się sąsiad Hubiego i...
więcejJak oglądaliście Piksele, Waterboy czy inne filmy Happy Maddison to będziecie wiedzieć, z czym macie do czynienia
Jest kilka momentów gdzie można się pośmiać. Nie jest to czołówka jak Duże dzieci ale jest ok. takie ooo 5/10
Moim zdaniem to jest Monty Python w amerykańskiej wersji. Daje 8/10. Jak ktoś nie rozumie to jego problem.