PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10056847}
5,5 4,9 tys. ocen
5,5 10 1 4928
4,1 21 krytyków
Idź pod prąd
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Sam trochę punkowałem za młodu i ten film nie uderza nawet w mój sentyment. To wydmuszka. Lukrowane show bez charakteru. Gdzie bunt? Gdzie ból? Gdzie złość? Gdzie duch epoki, pytam się? Frustruje mnie to tym mocniej, bo reżyser ma być niby dokumentalistą. Nie chodzi o to, aby odtwarzać rzeczywistość na 100%, ale...

KSU, to chyba pierwszy rockowy zespół, na którego koncercie byłem - hala OSIR w Lublinie w 1989 roku - i cały czas chętnie wracam do ich utworów. Zresztą "Pod prąd" na kasecie magnetofonowej mam w szufladzie do dnia dzisiejszego, chociaż nie za bardzo mam na czym ją odtworzyć. A wracając do filmu, to na YT jest już...

Zajebisty

ocenił(a) film na 9

Miałem to szczęście widzieć jak to kręcili w Wyszogrodzie, gdzie pracuję ale i obejrzeć w Sochaczewie w kinie. Świetny film, nie wierzcie w opinie pseudokrytków z kijem w dupie bo to zdecydowanie film nie dla nich.

takie to lukrowane na maksa

W jakich kinach będzie ten film?
Bo w cukierkowych multipleksach brak zapowiedzi tego dzieła...

Kurcze, KSU to moja młodość...

Skoro na samym początku filmu twórcy posiłkują się formułką, że będziemy oglądać "podrasowane fabularnie" fakty, to chyba zabrakło materiału na rzetelny scenariusz. Film zresztą urywa się w najbardziej ciekawym momencie. Tak jakby otrzymaliśmy pół historii i to ma wystarczyć. Za dużo i za długo w tych Ustrzykach a w...

więcej

Ani tego buntu nie widać, ani ta milicja nie taka groźna, główny bohater pije kompot bez przekonania, film o Kapeli a muzycznie wątły, w zdjęciach tempa brak, aktorstwo rodem z seriali nie robi dobrze takiemu "kinu z ambicjami". Słabiutka rozrywka wygładzona na miarę obecnych czasów.

Pamiętam te czasy. Fajnie się ogląda.

Czegoś brakuje

ocenił(a) film na 3

Czego może się spodziewać od filmu w takim stylu.
Piękny widok na Bieszczady - brak
Może jakiegoś motywatora do buntu, do chęci zmieniania świata - brak
Może chęć poznania jakichś nowych ciekawostek o zespole - brak
A może już znam historię zespołu chcę ją sobie jeszcze raz zobaczyć i poukładać - brak
W tym...

Byłem. Widziałem. Polecam obejrzenie. Recenzje osób, które nie widziały filmu, a krytykują są szkodliwe, ponieważ sam miałem duże wątpliwości, czy iść na ten film. Film nie jest wybitny to zgoda. To co najbardziej mnie raziło to mało autentyczny ubiór. Ale film ogląda się bardzo dobrze, nie ma przestojów, jest...

Hej wszystkim!
Z okazji Kęckich Nocy Rockowych (które odbędą się 7 września) udało załatwić przedpremierowy pokaz "IDŹ POD PRĄD".
Także pokaz odbędzie się w sali kinowej DK Kęty o godzinie 21:00 seans będzie biletowany, ale nie będzie to duża suma.
Zapraszam na KNR i na pokaz filmu.
Więcej info na stronie Domu...

Fajny punkpop.

ocenił(a) film na 5

Da się obejrzeć, ale brak tego punkowego brudu i ognia. I te rażące błędy jak kaseciak ,, Kasprzaka", chromowane mocowanie odpływu w zlewie, czarny lakier na paznokciach, kurtki ,,ramoneski"... W latach siedemdziesiątych na bieszczadzkim (bez obrazy) zadupiu.

Nie zrozumie ten kto zbyt młodym człekiem jest. Punk rock był częścią naszej historii, ogromna subkultura kontrująca swego czasu z punkami. Punk miał wpływ na rozwój artystyczny i intelektualny wielu ludzi. Zespół KSU znał każdy. FILM 8/10

o swoich rówieśnikach kochających muzykę, zakładających zespół, przeżywających pierwsze miłosci, koniecznie wyszukajcie film "Yesterday" Radosława Piwowarskiego. Tylko fabuła to lata 60te a muzyka to The Beatles. Wspaniałe kino. A "Idź pod prąd" omijajcie szerokim łukiem.

KSU

ocenił(a) film na 5

Coś nie pykło. Można obejrzeć, ale arcydzieło to nie jest. Mało muzy, jak ktoś nie zna zespołu to może niewiele zrozumieć o co chodzi. Wszystko po łebkach. Ale film warto obejrzeć.

KSU film już mam dreszcze,na kasecie słuchałem w podstawówce,łezka się kręci,do dziś są w mojej pamięci.Zobaczę to na 100% i zapewne nie jeden raz.

Dziś byłem w kinie, ogólnie fanie i miło spędzony czas. Fajni ludzie (ci co przyszli do kina). Na zakończenie seansu jak szły napisy ... wszyscy bili brawo..;) /sala kameralna kino w Wolbromiu . Zwolniłem się z pracy aby obejrzeć ten ostatni seans i nie żałuje 

"Pod prąd"?
Cóż, albo w ogóle się nie da opowiedzieć dobrze tej histori, ukazać tego zjawiskai, albo po prostu tym razem się nie udało...

Nie jest to wielki film, ale go kupuję. Liss zdaje się rewelacyjnym aktorem, choć sam bohater jako człowiek nie wypada najlepiej. Tilt i tryzub, rozumiem, cóż, punk to punk. Miało się pierwszą płytę KSU, wiało drugą ligą, ale i tak sentyment do słów pozostał.