I nagle się okazuje, że zawiązano spisek, w który wciągnięto uczestników igrzysk, bez wiedzy nadzorców, którzy niby
wiedzą wszystko.
Strasznie naciągane.
I łapię też czemu akurat Katniss, która nic wielkiego nie zrobiła, ma być główną nadzieją buntowników.
Jak widać wyżej, wyłapał każdy.. prócz Ciebie..
Czytanie nie boli, niemniej zrozumienie tekstu może już wymagać wysiłku.
Miłego dnia ;)
W odroznieniu od innych potrafię przyznać się do błędu. Owszem, wylecial mi z głowy ten detal. A dlaczego nie było tego w filmie? Bo kazdy widz zacząłby podjerzewać Plutcharta, ze sprzyja rebelii i ... po niespodziance. W ksiazce nie bylo to tak jednoznaczne, bo, jak wspomnialas, kosoglos byl juz elementem ubioru wielu kapitolian.
A teraz cosc jeszcze: pamietacie, ze w ksiazce Katniss spotyka ucieknierów, bodajze z osemki, ktorzy mają przy sobei chleb w ksztalcie kosoglosa i twierdzą ,ze usiłują się dostac do trzynastki? W ksiazce wlasnie wtedy Katniss dowiedziala się, że 13 byc moze istnieje. W filmie dowiaduje się dopiero w poduszkowcu.
bo jej akcja z jagodami niespodziewanie i nieoczekiwanie pokazała innym że można wygrać z Kapitolem nawet podczas igrzysk
tępy czy co ? miał być zawsze jeden zwycięzca a ona postawiła ich przed wyborem - nie ma zwycięzcy lub mamy dwie osoby
Wątpię by ludzie uznali to za bunt. Raczej za śmierć przez miłość, bo żaden nie mógł zabić drugiej osoby.
Tak na prawdę nie jest ważne czy potraktowali to jako akt miłości, żalu, czy czegoś innego. Chodzi o same działanie. Sprzeciwienie się władzy.
Czy ty nie rozumiesz? W pierwszej części Katniss nie kocha Peety! (dopiero w wpo zrozumiała że coś do niego czuje) Nie wyobraża sobie po prostu że mogła by go zabić bo są z tego samego dystryktu i go zna. Poza tym Peeta kiedyś uratował jej i jej rodzinie życie (ta scena z chlebem) i miała u niego dług wdzięczności. A co do scen buntu Katniss to jak polowała mimo zakazów, jak nie pozwoliła bić Gale'a, jak złapała za rękę Chaffa (pokazując jedność dystryktów) to nie był bunt? Nikt wcześniej tak jawnie nie sprzeciwił się Kapitolowi.
dokładnie, ludzie zobaczyli, że ktos postawił się Kapitolowi, wiec czemu oni nie mieliby zoorganizowac rebelii?
Właśnie, chodzi o to, że pokazali im inne wyjście, a oni musieli tylko je dostrzec i wszystko w ich rękach: 1) zignorują i trwają w pustej egzystencji, 2) sprzeciwią się.
Albo zobaczyli dwójkę nastolatków, którzy nie mogą bez siebie żyć i postanawiają się zabić.
Próbujesz dostosować zachowanie do naszej epoki. Gdyby to stało się w naszym świecie tak, by właśnie pomyśleli.
Odrzuć to. Jesteśmy daleko poza tym co znamy. W czasie tak odległym że można by pomyśleć iż w innym świecie. Tutaj nastolatkowie nie są takimi nastolatkami jak są dla nas. Tam każdy jest osądzany tak samo. Na arenę śmierci wysyłają dzieci. Gdyby wiek miał jakieś znaczenie określili by wyższy próg wieku. Spróbuj sobie to wyobrazić. A potem powiązać to z tym co mówią tu wszyscy: Katniss się postawiła, wyciągając jagody zniszczyła ich wizję igrzysk i nakazała swoją. Albo oszczędzą ich dwoje, albo nie będą mieli zwycięscy. Tu nie chodzi o miłość, bo nawet gdyby kochała Peetę, MUSIAŁABY go zabić- tak nakazywały igrzyska. Zresztą gdy Katniss pochowała Rue subtelnie pokazała co myśli o igrzyskach i o zabijaniu. Okazała solidarność z dystryktem 11.
Dystrykty nie mogą sobie pozwolić na wielkie gesty. Ich ruchy muszą być subtelne, widoczne jedynie dla tych którzy traktowani są podobnie. Jagody to była ledwie iskra w dystryktach, w których od lat narasta gniew za zachłanność Capitolu, poniżanie ich, biedę i przede wszystkim za wysyłanie dzieci na śmierć. To nie muszą być wielkie gesty. Wyobraź sobie ten gniew który rośnie i rośnie, i w pewnym momencie przy maleńkiej iskrze wybucha. Symbole rebelii mogą stać się nimi przez przypadek. Ot trafiła się dziewczyna która źle myśli o Capitolu, jest odważna, mówi co myśli i nosi broszkę która idealnie nada się na symbol. czemu nie. Trzeba tylko trochę użyć wyobraźni, wyobrazić sobie odczucia ludzi i wszystko poskłada się w całość.
Viaxon.. Po przeczytaniu postów, myślę że b.dużo osób dobrze interpretuje książkę/film (ale skupimy się na filmie).
Dlaczego Katniss stała się "przysłowiową" iskrą?
Pomyśl - Ludzie w dystryktach zyją w nędzy, w niedogodnościach, a co najgorsze w strachu o własne życie (z filmu wiemy, że
Kapitol potrafi je bardzo łatwo odebrać). Ta sytuacja trwa całe dekady; gniew, nienawiść narasta.
W tym momencie wystarczyła iskra, którą była Katniss. (Świetnie to pokazuje scena w filmie, podczas której p.Snow rozmawia z Senecą o nadziei i strachu -
przypomnij ją Sobie).
Jagody? To tylko albo aż środek, który sprawił że władze kapitolu się przestraszyły.
Ludność w dystryktach - być może byli tacy co myśleli, że to b.love, ale jak Sam zauważyłeś w filmie jest inaczej.
Pozdrawiam
Patrząc na Twoje pytanie mam wątpliwości;)
Przecież w pierwszym filmie wyraźnie postawiła się Kapitolowi. Nie zabijała z zimną krwią jak tego oczekiwał od niej Kapitol. Po śmierci Rue oddała jej hołd pokazując, że jest ona człowiekiem, a nie tylko pionkiem w ich grze. No i wielki finał: jagody. Kapitol ustalił, że będzie tylko jeden zwycięzca bez względu na wszystko i przez 73 lata tak było. Gdyby połknęła jagody wraz z Peetą nie byłoby żadnego zwycięzcy. Zmusiła organizatorów do tego by zwycięzców było dwóch. A jak wspomniałem miał być tylko jeden. To Twoim zdaniem jest nic wielkiego? Poza tym pochodzi z najbiedniejszego dystryktu. Przed nią tylko Haymitch zwyciężył z tego dystryktu. Na 73 edycje. Jeśli ktoś taki może postawić się Kapitolowi to tym bardziej cała reszta. W drugiej części natomiast całkiem nieświadomie poruszyła tłum wspominając Rue. Nie przeczytała z kartki standardowej formuły o tym jaki to Kapitol jest wielki. Po raz kolejny dała publiczności znać, że wzięła udział w Igrzyskach nie dlatego, że chciała, ale że została do tego zmuszona i że wcale nie jest dumna z tego, że zabijała ludzi.
A on i tak odpisze, że to była miłość w stylu Romea i Julii. Z takim ludźmi po prostu nie warto polemizować;)
Autor posta to zwykły prowokator, do którego żadne logiczne argumenty nie docierają, toteż nie warto mu niczego tłumaczyć.
Dajcie spokój, nie widzicie, ze viaxon to typowa analfabetka, ktora w zyciu zadnej ksiazki w reku nie miala...
Mam pytania do osób, które bardzo uważnie ogladały film i przeczytały powieść.
1. W trakcie balu Prezydent wypluwa krew do kieliszka, czemu?
2. Katniss z manekina zrobiła wisielca, co to miało symbolizować?
3. No i czemu pobito Lennego Kravizta?! Bez sensu ta scena.
Odpowiedzi przydadzą sie pewnie wielu wielu widzom...
2. Tak wg niej wyglądały ostatnie chwile Cenaca Crane wcześniejszego szefa igrzysk (w pierwszej części filmu ukazano go jako zamkniętego "sam na sam" z jagodami - choć w książce wspominają że go powieszono)
3. Jak to bez sensu - przecież on stworzył/przerobił suknię ślubną która wbrew oczekiwaniom Snow'a zmieniła się w czarnego Kosogłosa symbol buntu i rebelii. Pobicie go w tym konkretnym momencie miało na celu całkowite wytrącenie z równowagi Katniss tuż przed rozpoczęciem igrzysk
Racja.
Został powieszony po tym, jak okazał litość wobec Katniss i Peety, podczas incydentu z jagodami. Jest o tym w drugim tomie wspomiane przez prezydenta Snowa.
Odpowiedz na pytanie nr 1.
Krew prezydenta Snowa. Otóż w przeszłości zostal on otruty, przyjąl antidotum, które uratowało mu życie. Skutkiem ubocznym pozostała nie gojąca się rana w ustach, ktora krwawi. W poszetce nosi więć różę, by zamaskowala zapach krwi.
Skoro znasz odpowiedz to czemu zadajesz pytanie?
W poszetce? W filmie ma w butonierce, jak każdy cywilizowany człowiek. Nie pamiętam cytatu o róży odwijanej z chusteczki.
Nie był otruty! Sam się truł by nie wzbudzać podejrzeń, gdy pozbywał się swoich rywali właśnie przez otrucie.
2. Uczestnicy mieli pokazać co najlepiej potrafią. Katniss zrobiła wisielca - ukazała, że to przez nią Crane został zabity.
3. Nie pobito, a wręcz zabito ;/. Dlatego, że był za Katniss i jego projekty wzbudzały pewną kontrowersję - odzwierciedlały charakter trybutki.
1. W Kosogłosie się dowiadujesz, że gdy Snow obejmował władze, eliminował swoich przeciwników za pomocą trucizn. Ale żeby to jakoś "zabielić" sam sobie dodawał trucizny. Dlatego ma zawsze przy sobie pachnące (tak że nawet nie da się przy nim wytrzymać) róże, aby jakoś ludzie nie odczuwali działania tej trucizny, którą sobie dodawał... Albo właśnie, krwawiły mu usta.
Kolejna osoba, ktora nie czytala ksiazki i mnozy wlasne terorie... SNOW otruty??? Antidotum??? Skąd lalique21 bierzesz te rewelacje??? Krew w ustacj Snowa to rzeczywiscie efekt trucizny, ale nikt go nie truł!! Przeciwnie, robil to sobie sam. Zeby wyeliminowac swych przeciwnikow, truł ich podczas wspolnych posilkow. Zeby jednak odegnac od siebie podejrzenia, sam probowal przy nich tych trujacych napojow. Nie zagrazalo to jego zyciu, jednak wywolalo niegojace się, cuchnace rany w ustach.
Kurde, ludzie, przerazacie mnie niektorzy
A najbardziej rozwala mnie teoria lalique21, jakoby Ceneca zlitowal się na Katnissi Petą.. KOSSSMOSS!
Przeciez on powiedzial STOP tylko po to, by miec zwyciezcę. Bo co to za igrzyska bez zwycięzcy...
Bo to odpowiedź dla Ciebie. Coś mi sie zdaje, ale ty chyba jesteś niieogarnięty.
"SNOW otruty??? Antidotum??? Skąd lalique21 bierzesz te rewelacje??? "- tak, na pewno ja coś o Snowie pisałem.
"Kolejna osoba, ktora nie czytala ksiazki i mnozy wlasne terorie... " ja żadnych teorii nie mnożę, po prostu piszę tak jak ja to odczuwam i jak to zostało pokazane
To jest na podstawie książki :) On żeby nie wzbudzić podejrzeń pił to samo, ale brał od razu antidotum. Pewnym razem opuźnił się i pojawił mu się wrzód w ustach i od tej pory waniało mu z buzi krwią, którą maskował zapachem róż ;) Podawałtrucizny osobom któe stawały mu na drodze władzy.
Chcesz coś wiedzieć, z chęcią wyjaśnię :)
Człowieku, idź spoilować komuś innemu, ja piszę o czym innym, ty o czym innym. Przejrzyj historię tej rozmowy!
Ja to się zastanawiam skąd został wzięty "Ceneca". ;) Do tej pory sądziłam, iż był to SENECA.